Konstrukcja wrzeciona tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#11

Post napisał: kolec7 » 06 kwie 2017, 06:51

strikexp pisze: Co do tej literatury to nie za bardzo mam czas na czytanie książek o tokarkach. Moim źródłem zarobków jest programowanie, a jeśli już mam się doszkalać to raczej w elektronice. Maszyny to na tyle prosty temat że można je budować z dość niewielką wiedzą. A jednocześnie tak precyzyjny, że lepiej kupić gotową, niż poświęcać czas na samodzielne budowanie sprzętu profesjonalnego.
Żartujesz? Prawda? Czy coś bierzesz? Jeśli tak - to zmniejsz dawkę, albo zmień leki!

Jednak za literaturę dziekuję, z pewnością poszukam ich w bibliotece/allegro przed budową tokarki.
W temacie obecnie Ciebie interesującym, to polecam:

Obrazek

Na początek - znajdziesz odpowiedź, na wiele nurtujących Cię pytań.
Stare książki profesorków mają tą zaletę, że są ilustrowane szczegółówymi przekrojami a nie durnymi zdjeciami całych konstrukcji.
Tu akurat się zgodzę. :smile:


"W życiu piękne są tylko chwile...."

Tagi:


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#12

Post napisał: upanie » 06 kwie 2017, 08:11

Skoro masz już silnik...
Chłopaku daj namiar na gościa, który Ci koks dostarcza bo jest naprawdę dobry :mrgreen:

No ale skoro masz już silnik to zbuduj na początek falownik do niego skoro to taki pikuś dla Ciebie. Gdy już go nie zbudujesz (to co zalinkowałeś to nie jest prawdziwy falownik) to kup falownik i zorientuj się, że już nic nie zostało z tych 2 tysi na budowę tej pierdołowatej reszty. O ile w ogóle 2 tysie starczą na falownik 10kW
czilałt...

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#13

Post napisał: grg12 » 06 kwie 2017, 11:48

Tak sobie czytam ten wątek i przypomina mi się bardzo podobny - parę lat temu - w którym jakiś troll też chciał budować wrzeciono do obrabiarki, zanim wątek umarł dotarł do robienia własnym sumptem kulek do łożysk bo fabryczne drogie... Styl wypowiedzi strikexp zdumiewająco przypomina tamtego trolla (o ile pamiętam podawał się za kobietę - "beatka" czy jakoś tak)


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#14

Post napisał: Andrzej 40 » 06 kwie 2017, 14:52

strikexp pisze:
Andrzej 40 pisze: Można prosić o przykład jak bez problemu zrobić falownik 10kW ?
Nie od razu 10kW, to za dużo, wystarczy 5kW to i ten stary silnik dłużej pożyje. Nie chce mi się długo szukać, tutaj gotowiec o mocy około 2 lub 4kW (nie chce mi się wczytywać):
http://ep.com.pl/files/5700.pdf
Ale to stary schemat, z tego co widzę to numer 2/1999. Teraz to już zupełnie inna energoelektronika jest. Można robić bez problemu i tanio dużo większe falowniki.
Silnik pożyje dłużej ale falownik krócej. Zasadą jest stosowanie falownika do silnika tej samej mocy. Dopuszczalne są odchyłki, ale nie 50% i nie w tę stronę.
Miałem nadzieję, że kol. ma własne opracowanie taniego falownika, bo ten link to żart.
Ceny dobrych falowników nie biorę się z powietrza. Gdyby to było takie proste i tanie do wykonania to by nie było popytu na firmowe. Podejrzewam, że 200-300 zł nie starczy na zabezpieczenia, kable i wyłącznik do tego silnika.


zdzicho
Posty w temacie: 1

#15

Post napisał: zdzicho » 06 kwie 2017, 15:14

Uparliście się ,aby obedrzeć człowieka , marzeń. :cry:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#16

Post napisał: pukury » 06 kwie 2017, 15:46

Witam.
co tu gadać ? :shock:
skoro zrobienie takiej obrabiarki jest takie proste - to jako wprawkę zrób kombinerki.
albo młotek lub siekierę .
daj spokój .
pzd.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#17

Post napisał: strikexp » 06 kwie 2017, 19:07

rc36 pisze:
strikexp pisze:W takim razie pewnie nie znasz znaczenia Computerized Numerical Control. :mrgreen:
Wiem co to CNC ale w dalszym ciągu nie wiem co to nóż CNC, masz tu katalog i pokaż który to nóż CNC http://www.pafana.pl/produkcyjna-asorty ... brania.php
Napisałem przecież co miałem na myśli. Możesz mieć i żelazko CNC...

@kolec7
Dzięki za tą książkę, jest idealna do tego tematu.


Odnośnie reszty wypowiedzi to tyle hejtu że nie warto pojedyńczo odpowiadać.
Napiszę jeszcze raz jaka jest sytuacja:
- mam nowiutką tokarkę ale to tzw mini-lathe
- chcę zrobić większą, niedokładną, tylko i wyłącznie do toczenia wolnoobrotowych kół pasowych itp
- mam wiedzę o programowaniu i elektronice(zadowalającą)
- mechanika to dla mnie nowość więc mogę się w tej sprawie trochę mylić oceniając koszty

A tak poza tym:
Andrzej 40 pisze: Zasadą jest stosowanie falownika do silnika tej samej mocy. Dopuszczalne są odchyłki, ale nie 50% i nie w tę stronę.
Miałem nadzieję, że kol. ma własne opracowanie taniego falownika, bo ten link to żart.
Bzdura, silnik można spokojnie zasilać i falownikiem o mocy 25%. Ale wtedy trzeba obniżyć napięcie szczytowe. Jeśli silnik 10kW ma rezystancję pod 400V to i prąd popłynie przy takim napięciu odpowiednio duży. Co w efekcie zniszczy mniejszy falownik.
Typowy falownik (chyba że się mylę) korzysta z PWM. Co przy odpowiednim sterowniku pozwala obniżyć napięcie szczytowe o np 75% i zasilać falownikiem 2,5kW tak duży silnik.
W drugą strone to już niekoniecznie takie łatwe, ale nie chce mi sie rozpisywać dlaczego.

Chciałbym tylko wiedzieć co mam rozumieć przez stwierdzenie "prawdziwy falownik". Bo do budowy falownika to na dzień dzisiejszy najprościej użyć IGBT i sterownika. Patrząc po najtańszych to IGP10N60T kosztuje jakieś 5,5zł szt. Nie pamiętam jak płynęły prądy w falowniku, ale nawet w najgorszym wypadku 6szt takich tranzystorów powinny wyciagnąć 10kW. Oczywiście przy wielkim radiatorze i wiatraku chłodzącym.
Inna sprawa że sterowanie ich to juz nie takie proste zadanie. Kiedyś badałem ile kosztują części na falownik. Elektronika wyszła chyba z 150-200zł, ponieważ scalone sterowniki kosztuja kilkadziesiat złotych na fazę.
Nie opłaca się robić falownika o mocy 1-2kW, lepiej kupić. Ale większe wychodzą w cenie od 250zł co jest już interesujące. Szczególnie jeśli mają pracować jedynie okazjonalnie. Nie pamiętam czy brałem pod uwagę scalone sterowniki z powodów elektronicznych czy nie miałem czasu na budowę własnego.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#18

Post napisał: IMPULS3 » 06 kwie 2017, 19:42

strikexp pisze: chcę zrobić większą, niedokładną, tylko i wyłącznie do toczenia wolnoobrotowych kół pasowych itp
Co to jest wolnoobrotowe kolo pasowe?????
A poza tym to jak zamierzasz robić otwór w tym tajemniczym kole jak będziesz mial niedokladną tokarkę? Przecież jak nie zrobisz DOKLADNEGO otworu to to kolo będzie latać w każdą stronę lużno co po chwili pracy zakończy żywot danej maszyny....????????????????

Tak odnośnie tematu budowy to: https://www.cnc.info.pl/topics56/budowa ... t41688.htm


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#19

Post napisał: pukury » 06 kwie 2017, 19:43

witam.
to nie hejt - to urealnienie problemów.
jak już chcesz okazjonalnie toczyć koła pasowe to lepiej kupić starą konstrukcję i wyremontować.
odpadnie tyle problemów że szkoda pisać.
zrobienie od zera pochłonie dużo więcej ( bez porównania ) kasy o czasie nie wspominając.
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 06 kwie 2017, 19:48

strikexp pisze:Bzdura, silnik można spokojnie zasilać i falownikiem o mocy 25%. Ale wtedy trzeba obniżyć napięcie szczytowe. Jeśli silnik 10kW ma rezystancję pod 400V to i prąd popłynie przy takim napięciu odpowiednio duży. Co w efekcie zniszczy mniejszy falownik.
No i wszystkim naukowcom i inżynierom z MIT czy innych instytutów szczęki opadły... Wystarczy przecież silnik 5 kW zasilić z bateryjki 9V... a co!
Polak potrafi... :razz: :cool:
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”