Konstrukcja wrzeciona tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Konstrukcja wrzeciona tokarki

#1

Post napisał: strikexp » 04 kwie 2017, 19:29

Z racji że planuję zbudować duże wrzeciono na własną tokarkę. Chciałbym podpytać jaka jest jego konstrukcja.
Słyszałem że łożyska w tokarkach mają zmienną średnicę wewnetrzno-wzdłóżną. Aby można je było dopychać na wale w celu eliminacji luzów.
1. Czy w takim razie wał wrzeciona ma nierówną średnicę? Jakiego rodzaju są to różnice?
2. Czy takie nierówne łożyska są jakoś specjalnie oznaczone/nazwane?
3. Jakie zestawy łożysk istnieją we wrzecionie tokarki?
4. Czy każde wrzeciono tokarki ma wał pusty w środku, a raczej jak często wystepują takie z wałem całościowym?

Bedę wdzięczny za informacje od ludzi co widzieli więcej niż ja.



Tagi:


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#2

Post napisał: kolec7 » 05 kwie 2017, 12:05

Czytając Twoje zapytanie, jasno widać, że nie odrobiłeś podstawowego i pierwszego z punktu zadania domowego, jakim jest w przypadku konstruowania czegokolwiek - czyli analiza istniejących rozwiązań.
Drugie zadanie domowe, to analiza wad i zalet rozwiązań zaobserwowanych w pkt nr 1.
Trzecie zadanie domowe - przerobienie dostępnej literatury!

Bez powyższego mocno mi się wydaje, że nie wiesz na co się porywasz. Ale do rzeczy - czyli odpowiedź na zadane pytania:

Ad. 1) Tak. Czop pod "przednim" łożyskiem może być stożkowy. Jakiego rodzaju jest to różnica? - Zbieżność 1:12.

Ad. 2) Tak. W oznaczeniu posiadają literkę "K" - od niemieckiego "Kegel".

Ad. 3) Dwa węzły łożyskowe. Przedni i tylni. Rzadko, ale zdarzają się pośrednie podpierające, ale tylko przy długich i smukłych wrzecionach. Ponadto mogą być w osi wrzeciona umieszczone węzły łożyskowe związane z odciążeniem od sił promieniowych napędu.

Ad. 4) Zdecydowana większość rozwiązań konstrukcyjnych wrzecion poziomych, ma przelot (czyli są rurą). Tokarki karuzelowe nie zawsze mają przelotowe wrzeciono. Wyjątkiem nieprzelotowego wrzeciona w poziomie, mogą być tokarki tarczowe.....ale chyba nie porywasz się na przedsięwzięcie takich rozmiarów?

Klasyka przedniego węzła łożyskowego w tokarce (i nie tylko):

Obrazek

Powodzenia!
"W życiu piękne są tylko chwile...."


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: strikexp » 05 kwie 2017, 18:42

Specjalnie nie zgłębiałem tematu. Ponieważ jestem amatorem rozsądniej było posłuchać zawodowców, niż czytać źródła o nieznanej rzetelności.
Teraz gdy otrzymałem ogólne informacje, wiem czego szukać i jaką drogą podążać.

Ad 1) Nie do końca zrozumiałem, albo po prostu są to tak ogromne różnice.

Ad 4) Właśnie taka tokarka tarczowa chodzi mi po głowie, tyle że jak sprawdziłem czym ona jest i czym jest karuzelowa. To jednak myślę że karuzelowa będzie dużo bezpieczniejsza w amatorskim wykonaniu. Po prostu sama będzie się dociskać.
Mam silnik 10kW z lat 80/70 po dziadku, jak uzwojenie się nie uszkodziło i jest sprawny. To by spokojnie pozwoliło napędzić niezłego giganta. Szczególnie jakby zrobić falownik co nie jest dla mnie dużym problemem.
Oczywiście to takie fantazje, bo nie chciałbym wydać wiecej niż 2000zł. Zrobić po prostu z dwuteowników konstrukcję, a na laserze/frezarce wyciąć tarczę, wałek dorobić na tokarce. Planuję raczej tarczę Fi 30-50cm i 10 razy mniejszy wałek. Tanie łożyska np MTM i ogólnie możliwie tanią konstrukcję.
To raczej taki sprzęt co przepracuje 100 godzin przez dwa lata. Więc i łożyska taniej wymienić niż kupować profesjonalne. Jedyne w co chcę zainwestować to nóż CNC. Tutaj mam przewagę bo zawodowo jestem programistą. I bez problemu zaprogramuje w 5 minut co ma się wytoczyć.


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#4

Post napisał: kolec7 » 05 kwie 2017, 19:28

strikexp pisze:Specjalnie nie zgłębiałem tematu. Ponieważ jestem amatorem rozsądniej było posłuchać zawodowców, niż czytać źródła o nieznanej rzetelności.
Teraz gdy otrzymałem ogólne informacje, wiem czego szukać i jaką drogą podążać.
Wierz mi na słowo, że literatura autorstwa: Kwapisza, Raciborskiego, Wrotnego, Marchelka, Arczekana (prawie wszyscy wymienieni - z tytułami profesorskimi, wybitnie zasłużeni w dziedzinie konstrukcji obrabiarek) - to nie są źródła "o nieznanej rzetelności"!
Na tym wykształciły się całe pokolenia konstruktorów pracujących w Andrychowie, Jarocinie, Poznaniu......

Zacznij od tego! Przeczytaj po dwa razy kilka pozycji. Ochłoń. Zastanów się...
albo po prostu są to tak ogromne różnice.
No w porównaniu ze zbieżnością Stożka Morse'a - to tak! Są to "ogromne" różnice średnic.
Właśnie taka tokarka tarczowa chodzi mi po głowie, tyle że jak sprawdziłem czym ona jest i czym jest karuzelowa. To jednak myślę że karuzelowa będzie dużo bezpieczniejsza w amatorskim wykonaniu. Po prostu sama będzie się dociskać. [...]
Tylko - po co?
"W życiu piękne są tylko chwile...."


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: strikexp » 05 kwie 2017, 20:03

kolec7 pisze: Tylko - po co?
A tak dla jaj :mrgreen:
Jeśli jakaś maszyna jest użyteczna, a już szczególnie jeśli się zwróci, to warto w nią zainwestować. Co do takiej tokarki to będzie służyła bezterminowo, jedynie trzeba ją ocynkować albo emaliować itp. A uważam że warto mieć sprzęt do toczenia kół pasowych. Tym bardziej że myślę o inwestowaniu w produkcję i tanie maszyny będą mi potrzebne.
Odnośnie wiekszej średnicy to sie zgodzę że nie warto. Lepiej zbudować frezarkę o dużym polu roboczym, przy takich rozmiarach to nierówności powinny być pomijalnie małe.


Co do tej literatury to nie za bardzo mam czas na czytanie książek o tokarkach. Moim źródłem zarobków jest programowanie, a jeśli już mam się doszkalać to raczej w elektronice. Maszyny to na tyle prosty temat że można je budować z dość niewielką wiedzą. A jednocześnie tak precyzyjny, że lepiej kupić gotową, niż poświęcać czas na samodzielne budowanie sprzętu profesjonalnego.
Tak więc raczej zrobię prostą tokarkę z nożem CNC, oby w miarę dokłądnie toczyła. Nie ma dla mnie sensu tracić kasy i czasu na budowę czegoś precyzyjnego. Jednak za literaturę dziekuję, z pewnością poszukam ich w bibliotece/allegro przed budową tokarki.
Stare książki profesorków mają tą zaletę, że są ilustrowane szczegółówymi przekrojami a nie durnymi zdjeciami całych konstrukcji.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#6

Post napisał: rc36 » 05 kwie 2017, 21:44

strikexp pisze:Tak więc raczej zrobię prostą tokarkę z nożem CNC
To teraz robią nawet noże CNC? daj jakiś przykład bo nigdy takiego nie widziałem.


logopeda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 450
Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
Lokalizacja: Ostrzeszów

#7

Post napisał: logopeda » 05 kwie 2017, 21:49

tokarka karuzelowa cnc wykonana od zera za 2000 zł :)
"Tym bardziej że myślę o inwestowaniu w produkcję i tanie maszyny będą mi potrzebne."
"Maszyny to na tyle prosty temat " :)
napisz po prostu że ten cały temat jest Twoim żartem i skończmy już to :) bo nigdy nie uwierzę że piszesz to poważnie :)


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: Andrzej 40 » 05 kwie 2017, 22:53

strikexp pisze:
Szczególnie jakby zrobić falownik co nie jest dla mnie dużym problemem.
Można prosić o przykład jak bez problemu zrobić falownik 10kW ?


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: strikexp » 05 kwie 2017, 22:58

rc36 pisze:
strikexp pisze:Tak więc raczej zrobię prostą tokarkę z nożem CNC
To teraz robią nawet noże CNC? daj jakiś przykład bo nigdy takiego nie widziałem.
W takim razie pewnie nie znasz znaczenia Computerized Numerical Control. :mrgreen:
Chodzi mi oczywiście o nóż pracujący w 2 osiach, na śrubach trapezowych. Bo jakoś nie wydaje mi się żeby w tak amatorskiej konstrukcji był sens stosowania kulowych.


@logopeda
Po pierwsze nie manipuluj moimi słowami wyrwanymi z kontekstu.
A tak poza tym to nie widzę problemu w zmieszczeniu się w takim budżecie jęśli mam silnik. Ogólna konstrukcja to jakieś 1000zł, może trochę więcej. Tarcza pewnie jakieś 300-500zł zależnie co zechcę. Elektronika to dla mnie z 200-300zł, sam ją wykonam. Jedynie silników krokowych do noża nie wziąłem pod uwagę, ale mogą być używane.
To ma być tokarka amatorska, nie będzie zbyt precyzyjna.

Andrzej 40 pisze: Można prosić o przykład jak bez problemu zrobić falownik 10kW ?
Nie od razu 10kW, to za dużo, wystarczy 5kW to i ten stary silnik dłużej pożyje. Nie chce mi się długo szukać, tutaj gotowiec o mocy około 2 lub 4kW (nie chce mi się wczytywać):
http://ep.com.pl/files/5700.pdf
Ale to stary schemat, z tego co widzę to numer 2/1999. Teraz to już zupełnie inna energoelektronika jest. Można robić bez problemu i tanio dużo większe falowniki.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#10

Post napisał: rc36 » 06 kwie 2017, 00:53

strikexp pisze:W takim razie pewnie nie znasz znaczenia Computerized Numerical Control. :mrgreen:
Wiem co to CNC ale w dalszym ciągu nie wiem co to nóż CNC, masz tu katalog i pokaż który to nóż CNC http://www.pafana.pl/produkcyjna-asorty ... brania.php

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”