Pomoc w zdjęciu uchwytu tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
Arco
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 30
Rejestracja: 04 wrz 2011, 12:22
Lokalizacja: Poznań

Pomoc w zdjęciu uchwytu tokarki

#1

Post napisał: Arco » 30 sty 2017, 13:40

Witam,
Szukam osoby, która odpłatnie zdejmie nam uchwyt z tokarki Colchester Tornado A50, ponieważ nasze próby zakończyły się porażką, a bojąc się uszkodzenia gwintu wrzeciona stwierdziliśmy, że poszukamy kogoś z większym doświadczeniem w tej dziedzinie.

Nie wiedziałem w którym dziale umieścić ogłoszenie, więc napisałem tutaj.


Serdecznie pozdrawiam,
Arek



Tagi:


blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#2

Post napisał: blasterpl » 30 sty 2017, 21:06

Ja ze swoim uchwytem walczyłem kilka dni :evil: , oczywiście jak zwykle okazało się ze nie siłą a pomysłem, w czym problem :?: może damy rade na odległość.


MacGregor
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 254
Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
Lokalizacja: Białystok

#3

Post napisał: MacGregor » 31 sty 2017, 11:35

Odkręcamy śruby mocujące uchwyt do tarczy zabierakowej wrzeciona, następnie najlepiej zablokować wrzeciono aby się nie obracało i odkręcamy uchwyt, tu może być potrzebny klucz rurowy z " dwoma pazurkami", ale może z tym być różnie ponieważ niektóre uchwyty są dokręcane takim pierścieniem z dwoma wybraniami lub bez nich.

Może być ciężko jak uchwyt był wieki na swoim miejscu, to i coś przyrdzewiało i trzyma.
Po odkręceniu śrub mocujących uchwyt do tarczy, można kilka razy włącznikiem otwierania/zamykania uchwytu zainicjować ruch tulei ciągnącej, może pomóc.

Raczej ciężko coś uszkodzić także śmiało można samemu poradzić.

Powodzenia.
POZDRAWIAM


blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#4

Post napisał: blasterpl » 31 sty 2017, 13:06

MacGregor pisze: Po odkręceniu śrub mocujących uchwyt do tarczy, można kilka razy włącznikiem otwierania/zamykania uchwytu zainicjować ruch tulei ciągnącej, może pomóc.

Raczej ciężko coś uszkodzić także śmiało można samemu poradzić.

Powodzenia.
Popieram , u mnie dopiero to pomogło ale trzeba uważać bo gdyby śruby nie były całkowicie odkręcone to można zerwać gwinty. U mnie trzeba najpierw zluzować śruby , następnie "lekko" pchnąć ciągadłem cały uchwyt aby zeskoczył ze stożka ale nie pchać do końca :!: :!: Śrub mocujących nie da się za pierwszym razem całkowicie wykręcić, dopiero po zepchnięciu uchwytu ze stożka(≈10mm) można je całkowicie wykręcić. Aby zatrzymać ciągadło "w połowie" skoku wyłączam maszynę wył bezpieczeństwa. Sprawdzone działa :grin:


Autor tematu
Arco
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 30
Rejestracja: 04 wrz 2011, 12:22
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: Arco » 31 sty 2017, 16:02

Witajcie,
Bardzo dziękuję za pomoc. Niestety, teorię "niby" znam - otwieram uchwyt, odkręcam 3 śruby, uchwyt to 160 zintegrowana więc nie posiada dodatkowego zabieraka. Wyciągam śruby, uchwyt "rusza" się na stożku w zakresie około 5mm względem osi wrzeciona. Następnie wystarczy niby odkręcić nakrętkę... Raz to zrobiłem i zeszło ładnie, teraz po przykręceniu jakieś pół roku temu nakrętka ani drgnie :( Boje się użyć rury do zwiększenia momentu, by nie uszkodzić gwintu :( Klucz rurowy zrobiony z wałka, ale działał....

Użycie WD40 też nie pomogło, uchwyt moczył się dwie doby i ciągle masakra.

Jakieś patenty chemiczne?

Pi razy drzwi coś takiego (zdjęcie A50 z neta)

Obrazek


Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję z góry

Arek


blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#6

Post napisał: blasterpl » 31 sty 2017, 16:32

Moze trzeba go dalej zepchnąć ze stożka bo moze jeszcze trzymać kolek ustalający. Tez mam taki zintegrowany uchwyt tylko większy.
Obrazek

Obrazek


Autor tematu
Arco
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 30
Rejestracja: 04 wrz 2011, 12:22
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: Arco » 31 sty 2017, 23:59

Wyglądają podobnie,
Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, moim największym problemem jest odkręcenie nakrętki, która bardzo mocno się uparła - czy zsunięcie uchwytu ze stożka lub problem z kołkiem (który z tego co pamiętam u mnie chyba nie występuje - w sensie problem) może mieć jakikolwiek wpływ na nakrętkę? Myślę, że spróbuję "pootwierać" i "pozamykać" uchwyt po odkręceniu wszystkich śrub, może to coś pomoże :(

Pozdrawiam,
Arek


blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#8

Post napisał: blasterpl » 01 lut 2017, 08:06

Arco pisze:Wyglądają podobnie,
moim największym problemem jest odkręcenie nakrętki,
Arek
I ja miałem dokładnie ten sam problem :???: , odpuściłem sobie odkręcanie nakrętki , odkręcam cały uchwyt razem z nakrętką (obracam uchwytem tak jakby był nakrętką) , idzie jak w masełko.Na fotce widać ze nakrętka została w uchwycie.


MacGregor
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 254
Rejestracja: 12 wrz 2006, 20:14
Lokalizacja: Białystok

#9

Post napisał: MacGregor » 01 lut 2017, 08:58

Arco pisze:Wyglądają podobnie,
Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, moim największym problemem jest odkręcenie nakrętki, która bardzo mocno się uparła - czy zsunięcie uchwytu ze stożka lub problem z kołkiem (który z tego co pamiętam u mnie chyba nie występuje - w sensie problem) może mieć jakikolwiek wpływ na nakrętkę? Myślę, że spróbuję "pootwierać" i "pozamykać" uchwyt po odkręceniu wszystkich śrub, może to coś pomoże :(

Pozdrawiam,
Arek
Nakrętka przeważnie ciężko się odkręca, można sobie pomóc podjeżdżając głowicą i dociskając klucz pazurkowy poprzez kawałek drewienka i odkręcamy, co się odkręci odjeżdżamy w Z głowicą i tak krok po kroku aż będzie luźno się odkręcać, tylko podstawa to zablokować wrzeciono żeby się nie obracało.
Tu niema co się pieścić.

PS. następnym razem trza posmarować smarem miedziowym albo grafitowym, to będzie lżej.

Do roboty :)
POZDRAWIAM

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”