Strona 1 z 1

Automat czy tokarka

: 02 paź 2016, 12:31
autor: dafi91
Witam.
Poszukuję informacji dotyczącej zakupu tokarki kub automatu tokarskiego.
Chodzi o to że mam produkcje polegajaca na toczeniu ok 2tys elementow miesiecznie z aluminium do max srednicy 40mm i 1tys sztuk miesiecznie z preta nierdzewnego fi6mm. Jest to około 10-15 różnych elementów.
I chcialbym zapytac czy lepiej zakupic do tego automat tokaraki - jeśli tak to cnc czy inny? Albo czy nie lepiej zwykłą tokarke cnc?
Czy macie jakies modele do polecenia które oasowały by do mojego typu produkcji?
Pozdrawiam

: 02 paź 2016, 16:02
autor: WZÓR
Ja kupiłbym tokarkę CNC z podajnikiem pręta .... , (np.) Haas.
http://int.haascnc.com/lathe_intro.asp? ... eCode=1045

Mariusz.

: 02 paź 2016, 21:53
autor: dafi91
Ta opcja z ta tokarka i podajnikiem tez juz jest przezemnie brana pod uwage acz kolwiek na poczatek wolałbym coś tanszego.

: 03 paź 2016, 00:25
autor: maxadi
http://www.tbitech.pl/pl/9,magazyn/31,t ... gazyn.html

nie wiem jak z cena ale zawsze można poszukać coś używanego

: 03 paź 2016, 07:45
autor: Majster70
dafi91 pisze: ok 2tys elementow miesiecznie z aluminium do max srednicy 40mm i 1tys sztuk miesiecznie z preta nierdzewnego fi6mm. Jest to około 10-15 różnych elementów.
Czyli minimalna partia 1 detalu to ok. 1 tys szt jeśli dobrze rozumiem?
Mam tokarki: zwykłe, CNC, z podajnikiem i automaty kszywkowe 1-no wrzecionowe (ATC57)
Z moje doświadczenia powiem tak: najtaniej wychodzi przy takich seriach zazwyczaj na automatach kszywkowych, ale przy założeniu, że detale nie są zbyt skomplikowane i masz je już ustawione na automacie - masz gotowe kszywki, oprawki, itd. Z automatami kszywkowymi dochodzi też problem ludzi i częśc/serwisu. O jedno i drugie coraz trudniej, jak nie masz nikogo do pracy i napraw, to sobie je daruj. Na automatach kszywkowych nie sprawdzają mi się też noże z węglikiem, wszystko obrabiam nożami HSSE (HSS-co). Obecnie szybciej znajdziesz ludzi do pracy i naprawy CNC, z częściami też jakby łatwiej.
Z innej beczki: wbrew pozorom, jak masz detal dobrze rozstawiony na operację na kilku konwencjonalnych tokarkach to też wychodzi dość tanio.
Na pewno odrzuciłbym zdecydowanie automaty CNC typu Citizen, czy Brother. Na tym sprzęcie wyszłoby to najtaniej, ale przy serii powyżej 10 tys szt, to najlepsze ale i drogie rozwiązanie (ok. 120 tys E) raczej do masowej produkcji.
Czyli moim zdaniem nie ma 1 prostej odpowiedzi na twoje pytanie. Wszystko zależy od stopnia skomplikowania detalu, ludzi jakich masz do dyspozycji (lub co sam umiesz) oraz twojego parku maszynowego.
Jakbym zaczynał od zera, to bym chyba postawił na mała uniwersalną tokarkę CNC z podajnikiem pręta, bo to daje największe możliwości i obecnie w sumie nie jest aż tak drogie. Masz 1 konkretny wydatek na początku i to koniec dużych wydatków - jak trafisz z zakupem :wink:

: 12 paź 2016, 15:19
autor: daszuta
Nie określiłeś jaką kwotą dysponujesz,przy takiej ilości to wystarczy zwykła tokarka cnc za 10tyś już coś kupisz,ja kupiłem starą zwykłą ale porządną tokarkę za 3 tyś do tego dorobiłem sterowanie cnc za 6tyś i mam super sprzęt,dziennie robię 300-400 prostych elementów

: 12 paź 2016, 23:02
autor: dafi91
Na razie mam przeznaczone 30tys zl. W razie potrzeby moge dorzucic jeszcze troche. Potrzebowałbym coś co szybko bym oswoił.

[ Dodano: 2016-10-13, 22:58 ]
A czy na sam początek tokarka rewolwerowa ma rację bytu? Czy lepiej w cnc?

: 27 paź 2016, 20:43
autor: daszuta
no ja właśnie rewolwerową kupiłem i do tego sterowanie,bez cnc też popracujesz ale cykl pracy się wydłuży

: 27 paź 2016, 21:25
autor: kamar
Do prostych elementów toczonych to kup za grosze automat krzywkowy. Jak ogarniesz ustawianie to nic szybciej i taniej nie zrobi.
Jak by co to mogę dać namiary na znajomego co pewnie chętnie sprzeda.