TUE35 wymiana lozysk wrzeciona

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Darius
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 140
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:36
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

#81

Post napisał: Darius » 23 lip 2016, 23:00

Ostatni zwój jest wynikiem wycofania noża,nic więcej.Gwint ma taką długość,by zapewnić zaciśnięcie uchwytu do flanszy.Czy gwint będzie miał dł. większą o 3mm czy 5mm nie ma znaczenia.Uchwyt musi być dociądnięty do flanszy.Odcinek bez gwintu,który wchodzi do uchwytu,oraz czoło flanszy obrabiasz na swojej maszynie.Uchwyt na gwincie chlapie się jak za duże kalosze,bo to nie ma znaczenia- pasowanie gwintu tuleii względem gwintu w uchwycie jest luźne.Pasowanie w granicy 0,02 mm jest bardzo dobre.Jak wykonać takie cudo jest na YT. :wink:



Tagi:


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#82

Post napisał: powgreg » 23 lip 2016, 23:11

kavior pisze: Zgadza się. Tarcza po nakręceniu opiera się o kołnierz wrzeciona ale po kilku poprawkach jej gwintu jest taki luz pomiędzy zwojami, że tarcza lata na boki. Po prostu gwint jej nie dociska do kołnierza.
To co gwint (przeciągnięty) przepuszcza że nie dociska?
Tarcza powinna bazować pasownie na części cylindrycznej i być dociśnięta do kołnierza a gwint powinien mieć trochę luzu by się to wszystko ułożyło.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#83

Post napisał: RomanJ4 » 24 lip 2016, 14:19

Dokładnie tak jak sugerują koledzy - gwint nie jest do centrowania uchwytu (może być nawet luźny), tylko do dociśnięcia do części bazującej, czyli w tym przypadku części cylindrycznej i kołnierza wrzeciona.. i to z nimi muszą być spasowane części cylindryczna i oporowa zabieraka uchwytu nakręcanego na końcówkę wrzeciona..

Obrazek

i to na tych właśnie powierzchniach sprawdza się czy wrzeciono bije.
Obrazek Obrazek
Uchwyt bezpośrednio na tarczy stosuje się tylko wtedy gdy nie zamierzamy tego uchwytu zmieniać (najczęściej w prostych w amatorskich rozwiązaniach)


Zresztą, jak to ma być, i dlaczego przy zmianie uchwytu nie odkręca się tarczy z końcówki wrzeciona, a tylko pośredni zabierak razem z uchwytem masz np tu..
http://notatkiwarsztatowe.blogspot.com/ ... a-ous.html

Swoja drogą, nie pojmuję dlaczego "stary wyga" tokarz nie wybił Ci tego odkręcania z głowy...? (chyba, że z niego taki "wyga" :wink: )
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
kavior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 45
Posty: 183
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:38
Lokalizacja: Krakow

#84

Post napisał: kavior » 24 lip 2016, 21:25

Roman w ramach sprostowania. Zabierak po złożeniu wrzeciona zostanie zakręcony raz na zawsze :lol: Nie mam zamiaru go ruszać. O tym demontowaniu pisałem w sensie takim, że u tokarza by upewnić się że wszystko pasuje musiał zostać nakręcony na wrzeciono do końca. Ja muszę go odkręcić by założyć wrzeciono do wrzeciennika. Oryginalny zabierak na którym się pierwotnie wzorował tokarz nakręcał się BARDZO ciężko i to go zgubiło. Zaczął poprawiać by luźniej wchodził i przedobrzył. Przetoczył tą cylindryczną część za bardzo i tarcza po zakręceniu latała. Dzisiaj zrobiony został nowy zabierak, nakręca się z oporem i siedzi pewnie. Mnie pozostało znaleźć czas pod koniec tygodnie na poskładanie tokarki i podtoczenie zamka zabieraka pod uchwyt. Tylko z tym czasem jest kłopot :evil: Idę spać, padam na twarz :sad:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#85

Post napisał: RomanJ4 » 24 lip 2016, 23:15

kavior pisze: Przetoczył tą cylindryczną część za bardzo i tarcza po zakręceniu latała. Dzisiaj zrobiony został nowy zabierak, nakręca się z oporem i siedzi pewnie. Mnie pozostało znaleźć czas pod koniec tygodnie na poskładanie tokarki i podtoczenie zamka zabieraka pod uchwyt. Tylko z tym czasem jest kłopot :evil: Idę spać, padam na twarz :sad:
A, to pardon, teraz wszystko jasne.
Kolorowych snów...
pozdrawiam,
Roman


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#86

Post napisał: IMPULS3 » 25 lip 2016, 17:58

kavior pisze:. Oryginalny zabierak na którym się pierwotnie wzorował tokarz nakręcał się BARDZO ciężko i to go zgubiło. Zaczął poprawiać by luźniej wchodził i przedobrzył. Przetoczył tą cylindryczną część za bardzo i tarcza po zakręceniu latała.
I nic dziwnego, bo drugi raz złapać zabierak aby był ustawiony idealnie w setce to już wyzwanie. A jak zakręcał się ciężko to wystarczyło papierkiem go lekko spolerować i powinno być ok. Bo skoro się nakręcał ciężko to góra miał 0.005 w minusie, może 0.01 bo nie sądze ze więcej dałoby się zakręcić. Może ale bardzo ciężko, co innego gdyby trzeba było taki naddatek wbić, to wtedy bez żadnych problemów.


Autor tematu
kavior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 45
Posty: 183
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:38
Lokalizacja: Krakow

#87

Post napisał: kavior » 28 lip 2016, 20:29

Ufff.... wrzeciono dzisiaj udało się wrzucić do tokarki :razz: Trochę zabawy z tym miałem, brakowało mi trzeciej ręki ale po wylaniu kilku setek potu dałem rade :mrgreen: Do montażu użyłem śruby, którą demontowałem wrzeciono. Teraz prosiłbym o wskazówki jak postępować, dociągać łożyska. Wstępnie dokręciłem pierścień łożyska walcowego oraz wewnętrznego stożkowego. Łożysko od strony uchwytu reguluje się pierscieniem zaznaczonym na fotce? PO dokręceniu tych trzech śrub do oporu nie ruszę wrzecionem a jestem prawie pewien, że jak rozbierałem tokarkę były do końca dokręcone :roll: Zresztą taka regulacja byłaby bez sensu bo nie ma żadnego zabezpieczenia tych śrub. Coś źle poskładałem czy ki czort?
Dodam jeszcze, że oczywiście mieliście racje, że nie da się na gotowo wykonać zabieraka. Po dociągnięciu łożysk i założeniu tarczy bicie na jej zamku miało 0,15 :mrgreen: Przetoczyłem wstępnie i wyszło może 0,02 ale zacząłem jeszcze bawić się łożyskami i zrobiło się 0,09.

Obrazek

Mam nadzieję, że nie strzeliłem sobie w kolano nie smarując łożysk przed montażem? Jakby nie było jest smarowanie rozbryzgowe olejem....

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#88

Post napisał: RomanJ4 » 28 lip 2016, 22:31

kavior pisze: Łożysko od strony uchwytu reguluje się pierscieniem zaznaczonym na fotce?
nie, jest od tego nakrętka(z przeciwnakrętką) dociskająca wewnętrzną bieżnię wewnętrznego łożyska
Obrazek

popuść najpierw te nakrętki na luz, a potem dokręć pokrywę łożyska przedniego.
Po dokręceniu pokrywki dokręcaj wstępnie nakrętkę obracając ręcznie wrzeciono(w obie strony), aż wyczujesz lekki opór, ale bez "przeskakiwania"(za mocno). Dokręć przeciwnakrętkę, uruchom tokarkę i obserwuj czy łożyska nie zaczynają się mocno grzać na biegu jałowym. Jeśli tak, to popuść o 1/6 i znów obserwuj, i tak aż do skutku. Łożyska powinny być przedtem nasmarowane (do składania też, podczas próby na obrotach łożyska mogą się lekko zluzować - układają się)
Jeśli się nie grzeją, to zrób statyczną próbę z naciskiem promieniowym poprzez dźwignię włożoną we wrzeciono, i ewentualnie dokręć (to samo po stwierdzeniu luzów podczas przecinania, zwracając cały czas uwagę na temperaturę łożysk).
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
kavior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 45
Posty: 183
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:38
Lokalizacja: Krakow

#89

Post napisał: kavior » 29 lip 2016, 09:40

Roman, jak zawsze jestes niezawodny:-) Wieczorem wroce do domu i zastosuje sie do Twoich wskazowek.
Drazni mnie jeszcze wyciek oleju spod tej przykrywki od strony uchwytu o ktorej wyzej pisalem. Mozna to uszczelnic masa do misek olejowych np?


tokarzmaly
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 134
Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
Lokalizacja: Radomsko

#90

Post napisał: tokarzmaly » 29 lip 2016, 11:19

W mojej jest nakrętka "z robaczkiem", bez przeciwnakrętki.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”