TSB 20 - luz wrzeciona
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
TSB 20 - luz wrzeciona
Panowie,
w TSB20 luz kasujemy nakręcając nakrętki na wrzecionie w stronę konia czy odwrotnie ?
W DTR jest to opisane dość enigmatycznie.
Wiem . Napisałem "nakręcając" a to w prawo w stronę konika, ale wiecie o co biega.
Chciałem się tego nauczyć, ale nakrętki ciasno siedzą i nie chcę na chama czegoś "naprawić".
W ogóle trochę zgłupiałem.
Wytłumaczycie mi jak to jet wykonane ? "Pacze" na rysunek i nie rozumiem.
Kupiłem nowe łożysko wałeczkowe skośne takie jak powinno być do wymiany. Tak na nie zerkam i nie rozumiem gdzie tu się co zakleszcza przy przesuwaniu.
Jak to jest zmontowane na wrzecionie, że dokręcając nakrętki, kasujemy luz ?
Które łożyska trzymają wrzeciono wzdłuż ? Te dwa skośne z tyłu zamocowane przeciwnie ?
Poproszę o jakąś naukę dla mnie nieuka
w TSB20 luz kasujemy nakręcając nakrętki na wrzecionie w stronę konia czy odwrotnie ?
W DTR jest to opisane dość enigmatycznie.
Wiem . Napisałem "nakręcając" a to w prawo w stronę konika, ale wiecie o co biega.
Chciałem się tego nauczyć, ale nakrętki ciasno siedzą i nie chcę na chama czegoś "naprawić".
W ogóle trochę zgłupiałem.
Wytłumaczycie mi jak to jet wykonane ? "Pacze" na rysunek i nie rozumiem.
Kupiłem nowe łożysko wałeczkowe skośne takie jak powinno być do wymiany. Tak na nie zerkam i nie rozumiem gdzie tu się co zakleszcza przy przesuwaniu.
Jak to jest zmontowane na wrzecionie, że dokręcając nakrętki, kasujemy luz ?
Które łożyska trzymają wrzeciono wzdłuż ? Te dwa skośne z tyłu zamocowane przeciwnie ?
Poproszę o jakąś naukę dla mnie nieuka
Tagi:
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Hehe.
tak łatwo to nie będzie.
Łożysko NN3008K.
Według opisu, wewnętrzna część wewnętrznej bieżni, ta która dotyka powierzchni wrzeciona jest stożkowa.
Czyli wrzeciono również jest w tym fragmencie stożkiem.
To kurde, jak przesunę ten pierścień wewnętrzny po stożku wrzeciona ,to go w końcu zakleszczę na wrzecionie.
Gdzie tu luzy na wałeczkach ?
No i jeszcze.
Dobra, nakręcam 4 nakrętki w prawo, czyli zakładając, że zewnętrzne bieżnie w gniazdach się nie ruszają, wciągam wrzeciono do skrzyni czyli przesuwam je dalej od konika ? Tak ?
Wysuwam niejako w stronę kół pasowych ?
Sorry Panowie ale mam pomroczność.
Czegoś nie wiem o budowie tych łożysk albo nie potrafię sobie wyobrazić.
Jeśli stożek jest tylko na wewnętrznej powierzchni od wałka wrzeciona, a wałeczki poruszają się po równoległych bieżniach to zakleszczam tylko bieżnię na wrzecionie a nie usuwam luzu pomiędzy elementami tocznymi łożyska.
tak łatwo to nie będzie.
Łożysko NN3008K.
Według opisu, wewnętrzna część wewnętrznej bieżni, ta która dotyka powierzchni wrzeciona jest stożkowa.
Czyli wrzeciono również jest w tym fragmencie stożkiem.
To kurde, jak przesunę ten pierścień wewnętrzny po stożku wrzeciona ,to go w końcu zakleszczę na wrzecionie.
Gdzie tu luzy na wałeczkach ?
No i jeszcze.
Dobra, nakręcam 4 nakrętki w prawo, czyli zakładając, że zewnętrzne bieżnie w gniazdach się nie ruszają, wciągam wrzeciono do skrzyni czyli przesuwam je dalej od konika ? Tak ?
Wysuwam niejako w stronę kół pasowych ?
Sorry Panowie ale mam pomroczność.
Czegoś nie wiem o budowie tych łożysk albo nie potrafię sobie wyobrazić.
Jeśli stożek jest tylko na wewnętrznej powierzchni od wałka wrzeciona, a wałeczki poruszają się po równoległych bieżniach to zakleszczam tylko bieżnię na wrzecionie a nie usuwam luzu pomiędzy elementami tocznymi łożyska.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 574
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 490
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
- Lokalizacja: Polska
Sorry że, tak byle jak napiszę ale szkoda mi takiego ładnego dnia na siedzenie przed kompem.
Nie znam Twojego wrzeciona ani nie widziałem na oczy tej tokarki ale zasada jest raczej nie zmienna.
W prostych manualach jest z tyło jakiś łożysko wzdłużne które wciąga całe wrzeciono do tyłu (kasujesz luz wzdłużny)
Łożysko NN to kasowanie luzu poprzecznego. Jak już koledzy pisali ono się rozpręża.
A dzieje się to w ten sposób zę kręcisz dużą nakrętką w stronę konika- wewnętrzna część łożyska zostaje przepychana coraz dalej i zostaje minimalnie rozprężona (w mikronach) co powoduje kasowanie luzu.
Jest coś czego nikt nie powiedział a co jest najważniejsze. Przed łożyskiem od strony uchwytu ma być opór, specjalnie szlifowany na wymiar.
Dociąga się łożysko do tego oporu.
Może być tak że, kupisz łożysko dociągniesz nakrętke do oporu a tu wrzeciona zaspawane hehe.
No spoko możesz cofnąć nakrętkę ale wtedy ale już nie można tego tak zostawić. Trzeba to rozbierać i dopracować odpowiedni dystans.
Nie znam Twojego wrzeciona ani nie widziałem na oczy tej tokarki ale zasada jest raczej nie zmienna.
W prostych manualach jest z tyło jakiś łożysko wzdłużne które wciąga całe wrzeciono do tyłu (kasujesz luz wzdłużny)
Łożysko NN to kasowanie luzu poprzecznego. Jak już koledzy pisali ono się rozpręża.
A dzieje się to w ten sposób zę kręcisz dużą nakrętką w stronę konika- wewnętrzna część łożyska zostaje przepychana coraz dalej i zostaje minimalnie rozprężona (w mikronach) co powoduje kasowanie luzu.
Jest coś czego nikt nie powiedział a co jest najważniejsze. Przed łożyskiem od strony uchwytu ma być opór, specjalnie szlifowany na wymiar.
Dociąga się łożysko do tego oporu.
Może być tak że, kupisz łożysko dociągniesz nakrętke do oporu a tu wrzeciona zaspawane hehe.
No spoko możesz cofnąć nakrętkę ale wtedy ale już nie można tego tak zostawić. Trzeba to rozbierać i dopracować odpowiedni dystans.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
No dzięki za info pomimo pogody.
Choć ja mam odwrotnie. Za gorąco na łażenie. Poszedłem do warsztatu
Choć tam też gorąco
Trochę mnie dziwi, że do kasowania luzu promieniowego wystarczą te mikrony co się rozrywa pierścień łożyska NN.
No ale to ja pytam, więc słucham.
U mnie jest tak, że z przodu od uchwytu jest jedna nakrętka do tarczy zabierakowej, następnie nakrętka oporowa łożyska NN, potem nakrętka ustalająca łożyska NN...
potem są wszystkie gluty na wrzecionie...
i dalej kolejna nakrętka, a za nią dwa łożyska skośne kulkowe zamocowane chyba przeciwbieżnie ( choć z dtrki nie wynika) .
Za tym tandemem jest kolejna nakrętka i już koło pasowe.
W DTR napisano, że do kasowania luzów wrzeciona używamy tych nakrętek. Ale jak i do jakiego luzu, tego już majster od DTR nie napisał.
Rozumiem, że tylne łożyska i ich nakrętki kasują luz wzdłuż, ale musimy je poluzować żeby skasować luz poprzeczny z łożyska NN ? Dobrze myślę ?
Choć ja mam odwrotnie. Za gorąco na łażenie. Poszedłem do warsztatu
Choć tam też gorąco
Trochę mnie dziwi, że do kasowania luzu promieniowego wystarczą te mikrony co się rozrywa pierścień łożyska NN.
No ale to ja pytam, więc słucham.
U mnie jest tak, że z przodu od uchwytu jest jedna nakrętka do tarczy zabierakowej, następnie nakrętka oporowa łożyska NN, potem nakrętka ustalająca łożyska NN...
potem są wszystkie gluty na wrzecionie...
i dalej kolejna nakrętka, a za nią dwa łożyska skośne kulkowe zamocowane chyba przeciwbieżnie ( choć z dtrki nie wynika) .
Za tym tandemem jest kolejna nakrętka i już koło pasowe.
W DTR napisano, że do kasowania luzów wrzeciona używamy tych nakrętek. Ale jak i do jakiego luzu, tego już majster od DTR nie napisał.
Rozumiem, że tylne łożyska i ich nakrętki kasują luz wzdłuż, ale musimy je poluzować żeby skasować luz poprzeczny z łożyska NN ? Dobrze myślę ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 490
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
- Lokalizacja: Polska
nie ma się co dziwićpiromarek pisze: Trochę mnie dziwi, że do kasowania luzu promieniowego wystarczą te mikrony co się rozrywa pierścień łożyska NN.
No ale to ja pytam, więc słucham.
mam nadzieje że nie ściągnąłeś tych łożysk z wrzeciona i nie zgubiłeś ich kierunku. One oba w kupie kasują luz wzdłużny.piromarek pisze: a za nią dwa łożyska skośne kulkowe zamocowane chyba przeciwbieżnie
Proponuje abyś zrobił zdjęcia wrzeciona rozebranego z łożyskami (jeżeli jest rozebrane) oraz fotka schematu łożyskowania z DTRki- wtedy coś Ci ktoś podpowie bo wiesz nie widząc tego błądzimy wszyscy jak we mgle.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 574
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
- Lokalizacja: Radomsko
Czasami w używanych tokarkach można spotkać super kwiatki.
W mojej Ktoś wymienił łożyska wrzeciona, ale zmienił je na lżejsze - czyli 8 mm krótsze.
Brakujące 8 mm uzupełnił pierścieniami wykonanymi z zardzewiałego drutu fi8 zwiniętego w kółko, na styku zespawanego. Zostawiłem sobie to na pamiątkę, jako relikwie ;)
W mojej Ktoś wymienił łożyska wrzeciona, ale zmienił je na lżejsze - czyli 8 mm krótsze.
Brakujące 8 mm uzupełnił pierścieniami wykonanymi z zardzewiałego drutu fi8 zwiniętego w kółko, na styku zespawanego. Zostawiłem sobie to na pamiątkę, jako relikwie ;)