Ułożyskowanie wrzeciona
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 60
- Rejestracja: 15 sie 2007, 23:44
- Lokalizacja: slask
Ułożyskowanie wrzeciona
witam.
w mojej tokarce do drewna wrzeciono planuje osadzic w takim oto wrzecienniku.
pochodzi on z starej ciezkiej tokarki ktora wlasnie przerabiam. jest to odlew i wazy jakies 20kg wiec powinno sie nadac. loze tokarki to rowniez odlew o wadze okolo 400-500kg. z toczeniem elementow o srednicy max 200mm i dlugosci 1400mm nie powinno byc wiec problemow.
niestety lozyskowanie slizgowe w brazowych panewkach. dodatkowo pomiedzy tarcza a wrzeciennikiem wbudowane bylo dwurzedowe wahliwe lozysko kulkowe.
wywalilem lozysko kulkowe i brazowe panewki bo dla obrotow walu powyzej 3tys. panewki bez smarowania pod cisnieniem raczej by sie nie sprawdzily.
panewki maja srednice zewn. 50 i 54mm. wybor w lozyskach niewielki i przy takich srednicach maja ok 20mm wewn.
no i pytanie jak to teraz w miare solidnie ulozyskowac? a z technicznego punktu... jest mozliwe roztoczenie istniejacych otworow pod wieksze lozysko?
w mojej tokarce do drewna wrzeciono planuje osadzic w takim oto wrzecienniku.
pochodzi on z starej ciezkiej tokarki ktora wlasnie przerabiam. jest to odlew i wazy jakies 20kg wiec powinno sie nadac. loze tokarki to rowniez odlew o wadze okolo 400-500kg. z toczeniem elementow o srednicy max 200mm i dlugosci 1400mm nie powinno byc wiec problemow.
niestety lozyskowanie slizgowe w brazowych panewkach. dodatkowo pomiedzy tarcza a wrzeciennikiem wbudowane bylo dwurzedowe wahliwe lozysko kulkowe.
wywalilem lozysko kulkowe i brazowe panewki bo dla obrotow walu powyzej 3tys. panewki bez smarowania pod cisnieniem raczej by sie nie sprawdzily.
panewki maja srednice zewn. 50 i 54mm. wybor w lozyskach niewielki i przy takich srednicach maja ok 20mm wewn.
no i pytanie jak to teraz w miare solidnie ulozyskowac? a z technicznego punktu... jest mozliwe roztoczenie istniejacych otworow pod wieksze lozysko?
- Załączniki
-
- 2
- 2.jpg (252.83 KiB) Przejrzano 1060 razy
-
- 1
- 1.jpg (235.63 KiB) Przejrzano 1040 razy
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 346
- Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
- Lokalizacja: kraków
Ja na Twoim miejscu nie majstrował bym ze starym wrzeciennikiem. Jak sam zauważyłeś chcesz wycisnąć z niej 3000 obr/min jak mniemam gdzieś do 4000 albo 5000 a to nie są takie do końca małe obroty i mogą pojawiać się problemy ze smarowaniem. Zdaje się ze najlepiej było zrobić nowy wrzeciennik gdzie wszystkie łożyska były by w tulei zalanej olejem i oczywiście uszczelnionej z jednej jak i z drugiej strony.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! na mój gust - jeżeli ma to być tokarka do drewna to zamiast roztaczać ( na frezarce trochę by się to dało - ale nie wiele raczej ) zrób na nowo . może to być prostsze i w sumie tańsze . bierzesz trzy kawałki blachy 20mm , jeden podstawa - dwa pionowe . w podstawie wiercisz otwory ( jak w starym elemencie ) w pionowych roztaczasz pod rurę w której ( jak naisał kol. czort ) łożyska . myślę że nie musisz całej zalewać olejem ( przy tych obrotach mogło by to pogorszyś sprawę ) tylko trochę oleju i jakiś odrzutnik - olej się rozpyli . i tak musisz raczej zrobić rurę na łożyska a odpadnie dopasowywanie się do istniejących wymiarów . taką mam koncepcję . pozdrawiam !! wojtek
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 60
- Rejestracja: 15 sie 2007, 23:44
- Lokalizacja: slask
witam
dzieki za odzew. pokury masz racje ze prosciej bedzie zrobic to od podstaw. automatycznie rozwiazuje sie problem i z dopasowaniem lozysk i smarowaniem. rozmawialem juz ze znajomym tokarzem i w sumie nie bedzie problemu tylko musze skreslic mu rysunek.
mam jeszcze jedno pytanie. przy planowanej obrobce elementow o max wymiarach 200x1400 i obrotach wrzeciona 3tys jakie powinienem zastosowac lozyska? tzn dwa lozyska stozkowe... ale o jakich gabarytach? mam dostep do lozysk FAG ale spotkalem sie z roznymi opiniami na ich temat.
pozdrawiam
dzieki za odzew. pokury masz racje ze prosciej bedzie zrobic to od podstaw. automatycznie rozwiazuje sie problem i z dopasowaniem lozysk i smarowaniem. rozmawialem juz ze znajomym tokarzem i w sumie nie bedzie problemu tylko musze skreslic mu rysunek.
mam jeszcze jedno pytanie. przy planowanej obrobce elementow o max wymiarach 200x1400 i obrotach wrzeciona 3tys jakie powinienem zastosowac lozyska? tzn dwa lozyska stozkowe... ale o jakich gabarytach? mam dostep do lozysk FAG ale spotkalem sie z roznymi opiniami na ich temat.
pozdrawiam