Strona 1 z 1
ilosc materialu
: 27 paź 2015, 16:44
autor: cuberos16
Witam . Pytanie brzmi zalozmy serie 20 sztuk ile dostajecie pocietego materialu jakie praktyki w waszych firmach . 1 , 2 wiecej u nas ostatnio praktyka 20 zlecenie 20 materialu . z ciekawosci chcialbym wiedziec jak to u was wyglada
: 27 paź 2015, 17:33
autor: adam Fx
Istotny jest gabaryt, skomplikowanie detalu, jaki materiał, jak często powiela się dana robota wiadomo że nikt nie potnie na zapas wałków z brązu fi np.200 szczególnie że robota jednorazowa.
dodatkowo istotne jest jak szybko mogą dociąć nową sztukę jak byś zrobił bubla. np piły rano szykują materiał a przez 2 i 3 zmianę nie ma operatora no wtedy jest problem.
: 27 paź 2015, 18:34
autor: jasiu...
oczywiście, że na 20 sztuk będzie ucięte 20 sztuk. Jeśli operator musi "poćwiczyć", to niech ćwiczy gdzie indziej. Z drugiej strony wałek do szlifierki, który kosztuje ok. 40 tys. euro raczej nie jest najlepszym detalem do ćwiczeń i prób.
Co do brązu - tnie się, jak piła jest ostra, bo tępa utnie ci C45, ale z brązem sobie nie poradzi. powtarzalne elementy przygotowuje się wcześniej i czekają na przyszłość, ale jednostkowe tnie się na bieżąco.
: 27 paź 2015, 21:57
autor: dance1
w firmach których pracowałem nigdy materiału nie było na "górkę" bo też po co?
co innego masówka ale nie o to pytasz. Fajnie jakby mi tak brązy, miedź i inne rarytasy cieli w plusie
W tej chwili przy jednostkowych, małoseryjnych elementach chyba już niewielu na materiał do "poćwiczenia" sobie pozwala.
Re: ilosc materialu
: 27 paź 2015, 22:04
autor: CFA
cuberos16 pisze:Witam . Pytanie brzmi zalozmy serie 20 sztuk ile dostajecie pocietego materialu jakie praktyki w waszych firmach . 1 , 2 wiecej u nas ostatnio praktyka 20 zlecenie 20 materialu . z ciekawosci chcialbym wiedziec jak to u was wyglada
To zależy od wielu rzeczy. Detale proste, w których nie ma w zasadzie co zepsuć i łatwo i szybko można dorobić sztukę, robi się w tej ilości jaka jest zamówiona. Ale 20 sztuk to jest u mnie wielka seria. Reguła jest taka, że jak przygotuję więcej sztuk, to nic nie zostanie zepsute i sztuki zostaną, a potem klient zmieni jakiś wymiar i te sztuki stają się złomem.
Dlatego raczej nie robi się zbędnych sztuk.
: 29 paź 2015, 16:46
autor: ak47
U mnie tnie się tyle ile potrzeba prócz robót seryjnych. Zwłaszcza tych na tokarkę, tutaj dużo na odcinanie nożem odchodzi, na planowanie powierzchni. Na jakieś sztuki które nie będą w tolerancjach bo wiertło robiło otwór np.
Ostatnio takie 4 kostki 90 na 110 na 65 mieliśmy wykonać , 2 otwory na H7, 4 otwory gwintowane oraz dwa otwory kwadratowe z wymiarami tolerowanymi. Wsio hartowane, szlifowane a potem do tych kwadratowych otworów dopasowane pewne części przesuwne.
Ilość czasu potrzebna do wykonania ? tydzień. Jak się kto pomyli to łba nie urwią, po prostu dorobi się te sztukę więcej. Uciąć żeby leżało bo może ktoś za 15 minut spierdzieli ? ale cięcie to akurat najszybsza część pracy. Gorzej jak spierdzieli się na samym końcu (np. a jeszcze przybiorę seteczkę i ,co ? jak to kurna przybrało dychę ? ). I wtedy lepiej mieć dobre układy z majstrem

: 29 paź 2015, 17:19
autor: pioterek
Jaką seteczkę, tyle się zostawia gdy jest w plusie. A co do prób, to na wałku są zwykle średnice stopniowane, np: materiał wałek 22, pewna odległość od środka wymiar pod łożysko 20, przejście 19, i 18 pod koło pasowe. Naddatek ze 3 cm nakiełek i wystawiam materiał na długość odpowiednią do obróbki pod łożysko plus te 3 cm. Od początku staram się uzyskać wymiar pod łożysko i próbowanie następuje już przy samym kiełku, gdy jest za mało, to wracam nożem i nastawiam wymiar ponownie, ale obrabiam dalej tak aby pomiar był w miejscu gdzie nóż brał pełnym wiórem a nie tam gdzie poprawił po wcześniejszej próbie. Za trzecim razem musi być już praidłowo i ustawienie skali na korbce ma się pokrywać z wymiarem mierzonym. Zaznaczam do kąd ma być wymiar pod łożysko i jazda, to samo z pozostałymi wymiarami ustawiam wedle skali na korbce. Obserwowanie płytki wskazane, bo jak się wyszczerbi to wyjdzie bubel.