Luz promieniowy łożyska wrzeciona TUD 50

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

Luz promieniowy łożyska wrzeciona TUD 50

#1

Post napisał: piotrfire » 23 lut 2014, 22:43

Witam
Ostatnio miałem robótkę gdzie musiałem pracować przecinakiem ok 300mm od uchwytu. Podczas cięcia zauważyłem drgania i dzwonienie z okolicy łożyska wrzeciona , zaniepokojony tym faktem postanowiłem zmierzyć czy nie mam luzu na w/w łożysku. Okazało się że czujnik pokazał 0,02mm (luz promieniowy). Stąd moje pytanie , na razie bagatelizować czy kasować jak najszybciej? Kasowanie jest trochę pracochłonne , z tego co przeczytałem w dtr trzeba dawać do przeszlifowania jakąś podkładkę macie jakieś rady?



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11621
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 23 lut 2014, 23:12

Sprawa jest prosta, albo chcesz to skasować, albo nie.
Jeśli do innych prac Ci to nie przeszkadza, a to przecinanie robiłeś tylko jednostkowo, to nie kasuj.
pozdrawiam,
Roman


grzes_rupinski1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 566
Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
Lokalizacja: Ostrołęka

#3

Post napisał: grzes_rupinski1 » 24 lut 2014, 06:19

A jak kolega sprawdzał ten luz bo to jest też ważne. Chodzi o to że jak się weźmie pręt 2m to i więcej się wskazówka wychyli ale to nie luz a odkształcenie.
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway


Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#4

Post napisał: piotrfire » 24 lut 2014, 08:05

A jak kolega sprawdzał ten luz
postawiłem zegar na wrzecienniku i klocek na łożu nastepnie pretem unosilem uchwyt , pręt miał ok 1m.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#5

Post napisał: IMPULS3 » 24 lut 2014, 16:10

piotrfire pisze:Ostatnio miałem robótkę gdzie musiałem pracować przecinakiem ok 300mm od uchwytu.
Pokaż taką tokarkę co nie zadrży w takiej odległości. :)


Zanixi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 595
Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:07
Lokalizacja: Siedlce

#6

Post napisał: Zanixi » 24 lut 2014, 17:28

IMPULS3 pisze:
piotrfire pisze:Ostatnio miałem robótkę gdzie musiałem pracować przecinakiem ok 300mm od uchwytu.
Pokaż taką tokarkę co nie zadrży w takiej odległości. :)
Obrazek

:D


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 16273
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#7

Post napisał: kamar » 24 lut 2014, 17:44

Zabierz jej konia a zobaczysz jak dygoce :)


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

Re: Luz promieniowy łożyska wrzeciona TUD 50

#8

Post napisał: Areo84 » 24 lut 2014, 18:05

piotrfire pisze:Witam
Ostatnio miałem robótkę gdzie musiałem pracować przecinakiem ok 300mm od uchwytu. Podczas cięcia zauważyłem drgania i dzwonienie z okolicy łożyska wrzeciona
piotrfire, nic nie piszesz o średnicy samego wałka a co innego przecinać wałek Φ30mm, a co innego wałek Φ100mm. Oba będą miały inną sztywność i podatność na drgania. Nie bez znaczenia są jest ustawienie noża w osi jego geometria, obroty, materiał toczony itp. Na tej odległości od uchwytu to nie dziwne, że drży. Nie ma rzeczy doskonale sztywnych. Wrzeciona obrabiarek też nimi nie są :smile: .

Jak byś upierał się, że to jednak luz promieniowy na łożyskach wrzeciona (a nie odkształcenie spowodowane zbyt duża siła promieniową) i wynosi rzeczywiście 0,02mm to można go skasować przez rozprężenie pierścieni wewnętrznych łożysk. Są to łożyska NN XXXX K czyli wałeczkowe dwurzędowe z otworem stożkowym o zbieżności 1:12. Zeszlifowanie podkładki, o której wspomniałeś o 0,12mm powoduje że łożysko nachodzi dalej na stożek wrzeciona i pierścień wewnętrzny łożyska rozpręża się o 0,01mm, co powoduje skasowanie luzu promieniowego mierzonego w miejscu osadzenia łożyska o tą wartość. Czyli tu musiałbyś zeszlifować w/w podkładkę o 0,24mm. Oczywiście czysto teoretycznie, bo w praktyce raczej robi się to na wyczucie - jak za luźno szlifujemy ipodkręcamy, jak za ciasno i się mocno grzeją to popuszczamy.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2014, 18:56 przez Areo84, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#9

Post napisał: piotrfire » 24 lut 2014, 18:54

piotrfire, nic nie piszesz o średnicy samego wałka a co innego przecinać wałek Φ30mm, a co innego wałek Φ100mm
Wałek miał średnicę 120mm i był podparty kłem. Może faktycznie jak napisał grzes_rupiński to nie luz tylko odkształcenie spowodowane zbyt dużą siłą , prawdą jest że łożysko może od wymiany przepracowało 200 godzin. Niepokoi mnie tylko to dzwonienie które towarzyszyło przy przecinaniu , ale tak myślę że może to jakieś koło we wrzecienniku. Jestem uczulony na takie sprawy więc dlatego zapytałem. A wracając do kasowania luzu , szlifowanie podkładki to jedyny sposób?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11621
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#10

Post napisał: RomanJ4 » 24 lut 2014, 19:06

piotrfire pisze:był podparty kłem
kieł też ma swoje luzy (jego łożyskowanie), chyba. że podparł kolega stałym.
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”