Musiałem na początek ustawić konia i zrobić delikatny szlif wewnątrz korpusu, żeby tuleja się wysuwała lekko. Do ustawienia musiałem konia rozebrać.
Takie drobiazgi jak:
- korek wlewu oleju do wrzeciennika, tuning
- uszczelka pokrywy wrzeciennika, nie było
- wyprofilowanie wanny na wióry, żeby chłodziwo spływało
- nowy zbiornik chłodziwa, stary przeciekał
- spawanie dźwigni od posuwu, złamała się
- wymiana krańcówki od osłony uchwytu
Było kilka napraw elektrycznych, na tym się nie znam, więc nie podam szczegółów.
Nie wiem dlaczego do skrzynki z elektryką dostaje się chłodziwo

Liniały cyfrowe są niskiej jakości i dość szybko się zużywają.
Skala na pokrętle od posuwu poprzecznego nie pokrywa się z rzeczywistością
Na koniec najważniejsze:
Wymieniłem śrubę i nakrętkę od posuwu poprzecznego. Mam zupełnie inny sposób kasowania luzu. Zastosowałem 2 nakrętki z klinem pomiędzy nimi.