Prośba o pomoc w identyfikacji starej tokarki...

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16242
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#11

Post napisał: kamar » 19 mar 2015, 18:48

ghul666 pisze: wiedza na pewno się przyda...
Szczególnie ta, że silniki elektryczne coraz bardziej wypierają napędy pędniane z obrabiarek :)



Tagi:


Bartollini
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 184
Rejestracja: 06 lis 2012, 16:59
Lokalizacja: Wkz

#12

Post napisał: Bartollini » 19 mar 2015, 21:39

W razie "W" Możliwość napędu z Esioka może być przydatna.


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#13

Post napisał: ghul666 » 19 mar 2015, 23:02

Hmm..., hmmm..., no tak faktycznie część tej wiedzy mogła się kapkę zdezaktualizować.
Nie jestem też "ortodoksem" i nie będę się upierał aby postawić tokareczkę o napęd z pędni :) :P


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#14

Post napisał: ghul666 » 17 kwie 2015, 11:06

Przepraszam ale temat zawieszony do jesieni... Brak mocy przerobowych :( :(


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#15

Post napisał: ghul666 » 11 maja 2015, 22:36

Zaszła nagła potrzeba uruchomienia tokarki..., trzeba było przetoczyć dwie tulejki do frezarki 6P10. Był to też dobry pretekst aby odpalić "maszynę" :P :P
Tokarkę umyto, przesmarowano, skasowano luzy, założono poprawnie panewki, poskręcano, usztywniono oraz dokupiono nowy uchwyt/chińczyk 125mm/. Tokarka zrobiona doraźnie - "na szybko".
Stwierdzono poprawność działania większości elementów, na chwilę obecną dokładność toczenia jaką można z nie wycisnąć to 5 setek..., toczy równo. W sumie nie jest źle..., chociaż oczywiście mogło by być lepiej... Zapowiada się że po jesiennym remoncie kapitalnym będzie z niej "dziarska staruszka" :P :P

Obrazek

http://youtu.be/2rfzqccnY4s

http://youtu.be/BiXrC3SkY5g


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: ghul666 » 05 mar 2016, 20:39

Z braku czasu remont tokarki prowadzony jest z tzw. doskoku... :P :P
Ostatnio coś nas "wzięło" i rozebraliśmy całą tokarkę na części drobne. Podczas przeglądu suportu pojawił się problem. Jak na razie działa posuw jedynie przy gwintowaniu, dlatego chcieliśmy co nieco „dorobić” i reanimować normalne posuwy :) Nie jest to łatwe bo w suporcie brakuje fizycznie jednego z kluczowych elementów... Nie ma więc ani wzorca wymiarowego do skopiowania tej części ani możliwości podpatrzenia użytych rozwiązań technicznych przy jego mocowaniu. Spędziłem parę ładnych dni przeglądając internet pod kątem wyszukiwania związanego z tą kwestią - "apron mechanism", "Lathe mitre gear", "Lathe Carriage Apron Mitre Gear" itd.

1. W wyniku tego udało się zidentyfikować brakujący element, jego przybliżony kształt, nadal jednak brak dokładnego wymiarowania. Zakładamy jednak na podstawie przeglądanych zasobów że brakujące w przekładni kątowe koło zębate powinno być identyczne jak to z którym współpracuje. Pytanie czy jest to prawidłowe założenie, jeśli tak to co nieco by to pomogło :) Pozostała by zasadniczo tylko kwestia wymiarów "klina" wewnętrznego.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

2. Głównym problemem jest sposób mocowania tego elementu/koła zębatego/do suportu, wszystkie rozwiązania jakie znaleźliśmy w internecie dotyczące mocowania tego elementu pokazują że jest on tam przykręcany...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W naszej tokarce, brakujący element należy "upchnąć" w istniejący odlew. Pytanie jak to zrobić, czy ktoś zna jakieś konkretne rozwiązanie...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Może w jakiejś starej polskiej tokarce z tego okresu przyjęto podobne rozwiązanie techniczne. Przeglądałem zasoby polskiego internetu pod tym kontem ale nigdzie nie znalazłem informacji o budowie suportu tokarek 2TSB lub Cytling Andrychów :( :(
Może ktoś zna jakąkolwiek tokarkę z suportem o budowie zbliżonej do Normy - im bardziej tym lepiej :) :)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16242
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#17

Post napisał: kamar » 05 mar 2016, 21:54

Dorobić tuleję z wieńcem zębatym i drobnym gwintem na dwie wąskie nakrętki, korpus ztulejować brązem. Dwa łożyska oporowe i po zabiegu.


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#18

Post napisał: ghul666 » 05 mar 2016, 22:02

Dziękujemy za szybką reakcją :) :)

Myśleliśmy z ojcem bardzo podobnie ale nie wpadliśmy na ten pomysł z dwoma łożyskami :) :)
Jest szansa że jednak da się jeszcze coś zrobić z tą tokarką:)

Jeszcze tylko jedna kwestia czy dobrze myślimy że to drugie współpracujące koło może być wzorcem do odtworzenia tego brakującego.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16242
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#19

Post napisał: kamar » 05 mar 2016, 22:33

ghul666 pisze:
Jeszcze tylko jedna kwestia czy dobrze myślimy że to drugie współpracujące koło może być wzorcem do odtworzenia tego brakującego.
Ze zdjęcia to widać że raczej nie ale może być przekłamanie. To trzeba pomierzyć i policzyć, musi być tyle zębów aby sięgnęło od śruby.


Autor tematu
ghul666
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 67
Rejestracja: 03 sty 2014, 15:21
Lokalizacja: Poznań

#20

Post napisał: ghul666 » 03 mar 2017, 20:09

Tokarka prawie oskrobana ze starej szpachli/trochę się sypała/ i..., znowu kolejny problem. Tym razem stanęło na doborze nowej szpachli. Serdecznie mam już uniwersalnych szpachlówek samochodowych zwłaszcza tych dwuskładnikowych, zanim człowiek to u miesza to już stwardnieje... Szpachla stosowana kiedyś była miękka, czerwona/zapewne z dodatkiem mini/ i wolno schnąca.
1. Czy ktoś ma informację czym dokładnie szpachlowano stare maszyny – zwłaszcza tokarki... W internecie nic nie można na ten temat znaleźć, zaczynam uważać że fachowcy którzy znali tą wiedzę zabrali ja ze sobą do grobu :(
Wiem że takie szpachle są jeszcze w użycia za naszą „wschodnią granicą", niekiedy na filmikach na YouTubie widać jak nimi szpachlują...
2. Czy idzie gdzieś taką szpachlę jeszcze kupić
3. Czy jest jakiś dobry przepis na samodzielne zrobienie takiej szpachli.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”