Strona 1 z 1

Tokarka. Prośba o identyfikację.

: 07 mar 2015, 00:05
autor: Julian
Witam Szanowne Grono :)
Mam możliwość zakupu tokarki. Zwracam się z prośbą o identyfikację. Jaki typ? Silnik Besem 0,37kV,3F oryginalny. Zatem chyba polska produkcja. Jeśli ma ktoś linka na DTR, będę wdzięczny.Zdjęcie niskiej jakości robione telefonem. To "rude" łożu i suporcie to nie rdza,ale minia. Ktoś
zakonserwował sprzęta na czas spoczynku.

: 07 mar 2015, 00:44
autor: koala.g
To jest wiertarka......

: 07 mar 2015, 01:36
autor: Andrzej 40
To jest OUS-1.

: 07 mar 2015, 02:40
autor: Julian
To jest to. Dzięki Andrzej 40 :grin:

: 08 mar 2015, 16:48
autor: ak47
Kurczę obrazek z taką misterną konstrukcją że w pierwszej chwili to się zastanawiałem jak to się dzieje że to jeszcze stoi. Rzut oka na godzinę wstawienia posta... północ. Zaraz potem rzut oka na odpowiedź... 1.30 w nocy. Niezbity dowód że na pomoc forum można liczyć o każdej porze dnia i nocy.

: 09 kwie 2015, 18:45
autor: Julian
Minął ponad miesiąc i mam przyjemność zaprezentować mojego Osiołka po renowacji. Została rozłożona na czynniki pierwsze, wymyta,elementy stalowe wypolerowane.Całość lakierowana piecowo glyptalem. Wymienione zostały łożyska koła pośredniego i inne drobne elementy tego wymagające.Łoże oraz suporty nie wymagały ingerencji poza polerowaniem.Łożyska wrzeciona także pozostały oryginalne.Ogólnie Salezianka jest bardzo ładnym stanie technicznym.Ze zwg praktycznych chwilowo zainstalowałem silnik 220V 0,5 kW. Pięknie daje radę. Dawcą była wiertarka kolumnowa Dedra kupiona za 4 dychy :mrgreen: .Niemniej jednak posiada kilka braków. Największą bolączką jest kardan napędu posuwu a dokładniej część teleskopowa od strony śruby. Gdyby ktoś z Kolegów miał w nadmiarze, to proszę info na PW. Nie posiada także tabliczki znamionowej. Była mocowana na dwa nity. Numery pasowania to 28. To tak pokrótce. Sprawia dużo radochy praca na takim zabytku, nie powiem. Tym bardziej,że sprawuje się dzielnie.
ps. Admin może przeniesiesz posta do "działu" z OUS-ami?

: 09 kwie 2015, 21:33
autor: Andrzej 40
Gratuluję pięknego odnowienia i tego, że maszynka nie jest zajechana. Zaimponował mi zwłaszcza ten "glyptal". Z czym to się je :mrgreen: ?

: 09 kwie 2015, 23:53
autor: Julian
Już tłumaczę. Lakier glyptalowy a w zasadzie "gliptal", to emalia na bazie żywic naturalnych. Szelak, melanina z pigmentem tlenkowym. Zielony był używany dawniej do pokrywania elementów narażonych na działanie rozpuszczalników typu ropopochodnego. Jest także odporny na działanie alkoholi . Ale... utwardzanie odbywa się w temp 70-80 stC przez okres 3-4 godzin. Nie wygrzany będzie miękki i nie spełni swoich parametrów. Przegrzany zmieni się w fakturę "pantery" i patrz jak wyżej. Do brzegu... Był stosowany na maszyny "przed wojną" zanim nie weszły tańsze lakiery syntetyczne. Ale uważam,że ten jest o niebo lepszy. Ładniejszy kolor,większa odporność na ścieranie i udar.Nabyłem go drogą wymiany z pewnym "Panem" zajmującym się zawodowo renowacją pojazdów. Emalia miała ok 70 lat lub więcej... Efekt jak wydać i 100% zgodność z kolorystyką przedwojennych produktów branży metalowej. Druga para kaloszy, to lakierowanie - "wypalanie". Robiłem to u znajomego,który zajmuje się profesjonalnie lakierowaniem proszkowym. Jego piece nie mają takiego zakresu temperatur... Cóż zostało? Oprzeć temat o "bar" i czekać aż piec zjedzie do temp 80 stC wsadzić "fanty" i kontrolować ( pirometrem) by temp nie spadła poniżej 70stC.Wtedy podgrzewanie i tak w kółko. Te 3-4 godz... Później, to już było bardziej w kierunku 6-7 :wink: Ale powłoka prima-sort. Stare powłoki nie piaskowałem itp głupot. Papier 360 i jazda. Ubytki uzupełnione szpachlą na bazie emalii i talku. Szlif i pryśnięcie.Efekt myślę,że nie zły. Istotną sprawą jest kolor.Zielony jest robiony na bazie tlenków chromu, które są bardziej odporne na działanie "smarów". Gustowna lampka ledowa w kolorze, to prezent.Ale ogarnia temat rewelacyjnie. To tyle.

: 10 kwie 2015, 10:55
autor: zibi201
Piękna robota.
Jak usunąłeś rdzę z łoża, uchwytu i innych powierzchni?

: 10 kwie 2015, 14:03
autor: Julian
Jak pisalem w pierwszym poście,była za malowana minia.i chwała poprzednikowi. Było trochę rudego/wiadomo z imprezy nie wygonisz.../ mam możliwości polerowania dużych elementów.i tez to uczynilem. Przraszam za składnię CET,pisze z tereny z idiotendeski. Wieczorem poprawie się 😀