Przywitanie i prośba o identyfikację tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
hapsf
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 23
Posty: 30
Rejestracja: 16 cze 2014, 18:11
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#31

Post napisał: hapsf » 09 mar 2015, 17:03

Chodzi mi o to co widać na zdjęciu:
PS. policzyłem zapomniane kółko zmianowe- 30z, które schowane jest za tym 127z.

Obrazek



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#32

Post napisał: RomanJ4 » 09 mar 2015, 20:42

Zgodnie z obietnicą załączam skan w PDF "Podręcznika dla tokarzy".

P.S. Być może pewną trudność interpretacji ówczesnych metod zapisu skracania oraz działania na ułamkach mogą mieć nasi młodsi koledzy, bo metody te zmieniały się z czasem i niektóre dzisiaj wyglądają trochę inaczej. Wszak wtedy liczyło się "na piechotę" (ew. z pomocą liczydła :mrgreen: ).

Niestety pomimo że plik ma 19,5MB nie można załadować załącznika do naszego forumowego archiwum. Wyświetla się monit "Przekroczyłeś maksymalny limit uploadu (30 MB)" :?: więc proszę pobrać z zewnętrznego serwera pod tym linkiem
http://przeklej.org/file/Yt3pdx/Podrecz ... okarzy.PDF
pozdrawiam,
Roman


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#33

Post napisał: Andrzej 40 » 10 mar 2015, 02:22

RomanJ4 pisze:Zgodnie z obietnicą załączam skan w PDF "Podręcznika dla tokarzy".
P.S. Być może pewną trudność interpretacji ówczesnych metod zapisu skracania oraz działania na ułamkach mogą mieć nasi młodsi koledzy, bo metody te zmieniały się z czasem i niektóre dzisiaj wyglądają trochę inaczej. Wszak wtedy liczyło się "na piechotę" (ew. z pomocą liczydła :mrgreen: ).
Świetna przedmowa, widać czasy się nie zmieniły :mrgreen: . Książka też świetna i miejscami zabawna. Co do metod liczenia - zapomniał Kol. o ówczesnych maszynach liczących (na korbę :mrgreen: ) - mam taką.


Autor tematu
hapsf
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 23
Posty: 30
Rejestracja: 16 cze 2014, 18:11
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#34

Post napisał: hapsf » 10 mar 2015, 08:24

"Za 4 pudy mąki zapłacono 6 rubli. Ile pudów mąki można kupić za 27rb.?"
I śmieszno i straszno :lol:

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 12
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#35

Post napisał: pioterek » 10 mar 2015, 13:55

Najważniejsze, że się przyda, i tak podsumowując właściwie to: prostsze rozwiązanie, jako, że jest innym rozwiązaniem, wymaga innego podejścia do tematu. A pudy, o ile nie lecą na głowę, nie są takie straszne.
http://sjp.pl/pudy
Podziękowania dla RomanJ4.
hapsf pisze:... Co koledzy myślicie o tych "przedłużonych" prowadnicach dla wrzeciennika?
Tak było robione we wielu tokarkach, w dodatku pryzma pod wrzeciennikiem ustala jego położenie w osi co w przypadku konieczności jego zdejmowania ułatwia postawienie go na swoim miejscu w sposób właściwy. Dobre rozwiązanie.


Autor tematu
hapsf
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 23
Posty: 30
Rejestracja: 16 cze 2014, 18:11
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#36

Post napisał: hapsf » 11 sty 2017, 22:09

Odświeżam. Zagadka nadal nie rozwiązana.

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 12
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#37

Post napisał: pioterek » 12 sty 2017, 00:42

Jaka zagadka?


Autor tematu
hapsf
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 23
Posty: 30
Rejestracja: 16 cze 2014, 18:11
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#38

Post napisał: hapsf » 12 sty 2017, 10:55

Zagadka- identyfikacja mojej tokarki :wink:


Autor tematu
hapsf
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 23
Posty: 30
Rejestracja: 16 cze 2014, 18:11
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#39

Post napisał: hapsf » 18 sty 2017, 21:55

Wymontowałem wrzeciono. Proszę o rady- co można zrobić z panewkami. Po powierzchni widać, że nie pracują właściwie. Prawdopodobnie jest (na przedniej) owal. Luz wrzeciona w pionie był wyraźny.
A w sprawie identyfikacji dodam tylko, że gwint wrzeciona to 45X4,5. Spotkałem też wiele śrub calowych. Na lathes.co.uk spędziłem już łącznie pewnie ze dwie doby. Spotkałem wiele tokarek o bardzo zbliżonych cechach, ale ani "kawałka" identycznego.
PS. długi czas po pisaniu tych pierwszych postów zorientowałem się, że sanie wzdłóżne DA się obracać, a więc można toczyć stożki. Poprzednie malowanie ktoś zrobił dość byle jak i pomalował powierzchnię po której śmigają sanki gdy je obracać- stąd moje założenie- że się nie da. Wystarczyło się schylić i dostrzec dwie nakrętki :). Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 12
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#40

Post napisał: pioterek » 19 sty 2017, 05:44

Pod kołem pasowym jest jedna duża panewka która pracuje tylko w momencie włączenia odboczki, pozostałe dwie znajdują się pod smarowniczkami i to właśnie one mają zasadniczy wpływ na pracę podczas toczenia i skoro one mają taki luz to trzeba je dorobić, ale trzeba się zastanowić czy nie wystarczy je dokręcić, gdyż często są montowane w stożkowatym gnieździe i dokręcenie powoduje ich zaciśnięcie, niestety to nie zostało pokazane na zdjęciach. Jeeli chodzi o identyfikację, to tak jak kiedyś pisałem maszyna jest bardzo mocno przekombinowana i jej części mogą pochodzić od różnych tokarek. Calowe śrubki świadczą o rodowodzie Angielskim albo USA, jednak w naszym kraju też robiono kiedyś tokarki z calowymi śrubkami.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”