Strona 1 z 5

HCP-CNC czyli reanimacja-przeróbka RV32/40

: 17 sty 2015, 14:43
autor: mheli
Witam ! Długo się zbierałem do założenia tego tematu ... w końcu stało się. Jakiś czas temu kupiłem RV32 lub RV40 (nie wiem dokładnie bo na jednej tabliczce jest RV32 a na drugiej RV32/40, i przelot wrzeciona to 39 z groszami) z zamiarem przeróbki na cnc.
Założenia :

-rozbieram na części, piaskuję

-wyrzucam całe zębate przeniesienie napędu wrzeciona, zostaje układ wrzeciennik-silnik z przełożeniem na paskach

-łoże będzie zabielone, powiercone pod prowadnice liniowe thk 30shs, w x będą thk 25shs

-sterowanie : mimo że przy poprzedniej maszynie linux rozłożył mnie trochę postanowiłem tym razem nie odpuścić, w planie są karty Mesa, mam nadzieję że uda mi się uruchomić ekran dotykowy pod Linuxem

-napędy osi to 200watowe serva Electrocraft z enkoderami oraz serwopacki z CncDrive.com

Oczywiście mam kilka wątpliwości które będę chciał rozwiać na Forum, ale o tym później. Mam nadzieję na konkretną merytoryczną dyskusję.

Kilka zdjęć z rozbiórki :

: 17 sty 2015, 15:44
autor: adam Fx
Bardzo zainteresował mnie ten temat szczególnie że na forum bardzo mało jest projektów z serwami i to na LinuxCNC.
Czekam z niecierpliwością na dalsze postępy :mrgreen:

: 17 sty 2015, 17:39
autor: mheli
Mam trochę obawy odnośnie tych servosilników, czy nie będą za małe ... ale to wyjdzie w praniu. Odnośnie samej elektroniki to już nawiązałem kontakt z kolegą Micges, temat jest w toku.

: 19 sty 2015, 09:29
autor: mheli
Przedumałem całą niedzielę przy kompie i mam pierwszą wątpliwość : czy smarowanie łożysk wrzeciona mogę zrobić na smar stały ? Sęk w tym że pompa była w obudowie sprzęgła prawo-lewo która wylatuje więc nie będzie napędu .... Czy taka opcja wchodzi w grę ?

: 19 sty 2015, 09:45
autor: pukury
witam.
jak ma to być maszyna produkcyjna to lepiej coś pokombinuj z pompą mającą osobny napęd .
olej w tym przypadku nie tylko smaruje ale i chłodzi łożyska .
pozdrawiam

: 19 sty 2015, 19:43
autor: mheli
Kurczę właśnie takiej odpowiedzi się obawiałem ... W zasadzie to zrobienie tej pompy to żaden problem, ale jakoś mi się to kłóci z całą koncepcją. Pompa jest tylko trzeba ją będzie przenieś do wrzeciennika, wcześniej była zamocowana do obudowy sprzęgła prawo-lewo. No i pompa to dodatkowy hałas, który chciałem zlikwidować do minimum.
No to w takim razie pytanie kolejne : czy taką pompę mogę napędzić za pomocą paska ?

: 19 sty 2015, 19:50
autor: pukury
witam.
nie chciałbym cię narażać na stres jakiś - mogę przecież napisać co innego :lol:
np. dawaj towot - będzie ok !
co do napędu paskiem .
dlaczego nie?
najlepiej zębatym .
pozdrawiam .
dodając.
i tak mi przyszło do głowy - jak byś robił osobne zasilanie pompy to zrób jakąś sygnalizację braku ciśnienia.
np . z samochodu czujnik ciśnienia i coś co by robiło - piiiii

: 19 sty 2015, 20:39
autor: kamar
Jak sie da to uczczelnij wrzeciennik i zalej olejem do zanurzenia zębów najwiekszego koła. I zapomnij o smarowaniu.

: 19 sty 2015, 21:01
autor: pukury
witam.
jak się da to pewnie - rozwiązanie najdoskonalsze .
pozdrawiam.

: 19 sty 2015, 21:07
autor: mheli
Wszystkie przekładnie zębato-wyjące wylatują ale przecież można bez problemu jakieś koło na wrzecionie zostawić żeby sobie bryzgało ... w sumie to też skuteczne a ile mniej z tym zachodu ...