HCP-CNC czyli reanimacja-przeróbka RV32/40

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
mheli
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 211
Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
Lokalizacja: Częstochowa

#41

Post napisał: mheli » 13 sie 2015, 22:55

Wypowie się może ktoś jeszcze na temat różnicy między pojedynczą nakrętką Hiwina a podwójną chinką no name ?




251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#42

Post napisał: 251mz » 06 kwie 2016, 10:48

Jakieś postępy?


Autor tematu
mheli
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 211
Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
Lokalizacja: Częstochowa

#43

Post napisał: mheli » 07 kwie 2016, 00:38

Niestety nie. .. przynajmniej z mojej strony. .. maszyna we wrześniu zmieniła właściciela który obiecał relacjonować na bieżąco postępy w tym temacie ale najwyraźniej zmieniły się priorytety tak jak w moim przypadku ... w każdym razie cisza ...


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#44

Post napisał: DOHC » 07 kwie 2016, 09:52

Witam,

Podłączę się pod temat, czy rewolwerówki mają jakieś słabe punkty w stosunku do standardowych tokarek ? Niektóre rewolwerówki wyglądają na bardzo sztywne ale kiedyś szperając po forum natknąłem się na info że nie są przeznaczone do precyzyjnych robót. Myślę oczywiście o takiej maszynie w perspektywie przeróbki na CNC z dorobieniem suportu i konika. Coś jest z nimi nie tak ?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#45

Post napisał: Zienek » 07 kwie 2016, 23:23

Jak suport dorabiasz na prowadnicach liniowych, to jedyna rzecz, jaka może mieć znaczenie przy dokładności to wrzeciono (i jego łożyskowanie), bo starym grzmotom sztywności nie odmówisz.


DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#46

Post napisał: DOHC » 08 kwie 2016, 07:18

Zienek pisze:Jak suport dorabiasz na prowadnicach liniowych, to jedyna rzecz, jaka może mieć znaczenie przy dokładności to wrzeciono (i jego łożyskowanie), bo starym grzmotom sztywności nie odmówisz.
No sam w głowie do takich samych wniosków doszedłem ale jeśli chodzi o tokarkę ja bym wolał zostać przy prowadnicach ślizgowych. Suport da się wyrzeźbić od zera nawet wyfrezować zgrubnie, ustawić i wylać tą masą której używał Kamar w remoncie którejś ze swoich tokarynek, a jaskółkę X można by dobrać z jakiejś dorosłej tokarki od szufladki do stożków i mamy fajnego grzmota, pytanie tylko czy nie lepiej odrazu poszukać jakiejś tue35.

Pozdrawiam


Autor tematu
mheli
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 211
Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
Lokalizacja: Częstochowa

#47

Post napisał: mheli » 08 kwie 2016, 10:13

Niekoniecznie ... jeśli założysz prowadnice i wózki z dużym naprężeniem wstępnym to tez zda to egzamin.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”