HCP-CNC czyli reanimacja-przeróbka RV32/40
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
Witam,
Podłączę się pod temat, czy rewolwerówki mają jakieś słabe punkty w stosunku do standardowych tokarek ? Niektóre rewolwerówki wyglądają na bardzo sztywne ale kiedyś szperając po forum natknąłem się na info że nie są przeznaczone do precyzyjnych robót. Myślę oczywiście o takiej maszynie w perspektywie przeróbki na CNC z dorobieniem suportu i konika. Coś jest z nimi nie tak ?
Pozdrawiam
Podłączę się pod temat, czy rewolwerówki mają jakieś słabe punkty w stosunku do standardowych tokarek ? Niektóre rewolwerówki wyglądają na bardzo sztywne ale kiedyś szperając po forum natknąłem się na info że nie są przeznaczone do precyzyjnych robót. Myślę oczywiście o takiej maszynie w perspektywie przeróbki na CNC z dorobieniem suportu i konika. Coś jest z nimi nie tak ?
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 893
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
- Lokalizacja: Pionki
No sam w głowie do takich samych wniosków doszedłem ale jeśli chodzi o tokarkę ja bym wolał zostać przy prowadnicach ślizgowych. Suport da się wyrzeźbić od zera nawet wyfrezować zgrubnie, ustawić i wylać tą masą której używał Kamar w remoncie którejś ze swoich tokarynek, a jaskółkę X można by dobrać z jakiejś dorosłej tokarki od szufladki do stożków i mamy fajnego grzmota, pytanie tylko czy nie lepiej odrazu poszukać jakiejś tue35.Zienek pisze:Jak suport dorabiasz na prowadnicach liniowych, to jedyna rzecz, jaka może mieć znaczenie przy dokładności to wrzeciono (i jego łożyskowanie), bo starym grzmotom sztywności nie odmówisz.
Pozdrawiam