Strona 1 z 3

Tokarka tud 40 odczytywanie skali posuwu poprzecznego

: 05 paź 2014, 01:19
autor: 650elx
Witam,jestem tu nowy,nie wiedziałem gdzie to wstawić więc wstawiłem to tu.a mianowicie jak odczytuje się taką skale jak na poniższym zdj :?:

Obrazek

zdjęcie trochę nie wyraźne ale poprawiłem kreski podziałki.
Taką skale posiada tokarka tud 40

: 05 paź 2014, 02:36
autor: Alvar4
Według mnie to odległość jednej działki (znaczy się obrócenie podziałki o jedną małą kreskę) to przemieszenie suportu o 0.05mm. Jeśli jest ten suport zamontowany jest w tokarce to wtedy pokręcenie korbką o jedną działkę to 0.1 mm ze średnicy toczonego elementu (po prostu 0.05 mnożymy razy dwa).

: 05 paź 2014, 07:49
autor: Areo84
Tak dokładnie tam jest .Pokręcenie o jedną działkę przesuwa suport o 0,05mm, co skutkuje tym że średnica przedmiotu po przetoczeniu zmieni się o 0,1mm.

: 05 paź 2014, 17:13
autor: 650elx
co oznacza ta pierwsza podziałka w kółku.oraz jak wytoczyć setne milimetra z takiej skali ???

: 05 paź 2014, 21:54
autor: piotrfire
Aby toczyć z dokładnością do setek należy oczami wyobraźni podzielic sobie tą skalę na drobne lub zaopatrzyć się w odczyt cyfrowy ewentualnie dopieszczac papierem sciernym

: 05 paź 2014, 22:59
autor: Grzegorz53
Aby przestawić nóż z dokładnością do setek lub lepiej, prostym sposobem jest skręcić sanki narzędziowe o niewielki kąt i dosunąć nóż korbką sanek. O ile wtedy dosunie się nóż możesz sobie obliczyć lub sprawdzić doświadczalnie za pomocą czujnika zegarowego.

: 05 paź 2014, 23:12
autor: 650elx
dokładność jaka jest mi najwyżej potrzebna to wytoczenie pod łożysko

: 05 paź 2014, 23:37
autor: RomanJ4
Mikrometru i "glancpapierka" i tak będziesz musiał użyć żeby h7 na manualce uzyskać.... :razz:

: 05 paź 2014, 23:46
autor: Grzegorz53

: 07 paź 2014, 19:41
autor: Areo84
Grzegorz53 pisze:Aby przestawić nóż z dokładnością do setek lub lepiej, prostym sposobem jest skręcić sanki narzędziowe o niewielki kąt i dosunąć nóż korbką sanek. O ile wtedy dosunie się nóż możesz sobie obliczyć lub sprawdzić doświadczalnie za pomocą czujnika zegarowego.
Dobra metoda, ja też często toczę dokładniejsze rzeczy na czujnik, ale bez skręcania sanek narzędziowych, tylko bardzo delikatnie operuję korbką poprzecznego i patrzę na czujnik o ile się przesunął się suport. Trzeba pamiętać że przesuniecie o 0,01 odczytane na czujniku (czyli na promieniu ) da zmianę średnicy o 0,02mm. Przynajmniej tak teoretycznie, bo w praktyce nóż zamiast tych 0,02mm może zebrać więcej. Zbieranie na tokarce tak małych naddatków zależy od wielu rzeczy jak: stan tokarki ( zużycie łoża, luzy ), materiału toczonego, geometrii noża, jego ustawienia w stosunku do osi wrzeciona, zużycia wskutek tarcia, itp. Nieraz tym samym przejazdem bez dobierania nóż może Ci zebrać tą setkę czy dwie , lub więcej, innym razem prawie nic. Bezpieczniej jest w ostaniej fazie żeby nie ,, przewalić wymiaru" zostawić sobie troszkę naddatku na glancpapier :smile:.
Trzeba pamiętać też żeby mierzyć przedmiot który jest już zimny ze względu na rozszerzalność cieplną.
Niestety opanowanie tego wszystkiego wymaga trochę czasu i mnóstwo cierpliwości. Do tego trzeba wyczuć na co pozwala tokarka.
także nie ma co się czarować że ( przynajmniej na początku) jest to łatwe, proste i przyjemne.
Krew, pot i łzy :grin: