Z czego zrobić imak narzędziowy

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#11

Post napisał: rc36 » 11 wrz 2014, 22:25

Na TSA 16 chyba ciężko było by zrobić imak. Ten frezer to dobry fachowiec i znam go od lat, jestem pewien, że zrobi ten imak na tip top.



Tagi:

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#12

Post napisał: panzmiasta » 11 wrz 2014, 22:27

a szkoda , taki imak sprzedałem z 2 miechy temu , stan fabryczny :neutral:
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

Autor tematu
rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#13

Post napisał: rc36 » 11 wrz 2014, 22:39

A masz może jeszcze jakieś części do tsa 16?


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#14

Post napisał: pabloid » 12 wrz 2014, 12:48

Gatunek stali praktycznie nie ma ma wpływu na odkształcenia imaka. Na to ma wpływ jego geometria (z niej wynikają momenty bezwłądności) i moduł Younga. Oba te parametry wymonożone przez siebie - E*I dają parametr mówiący o sztywności elementu- nazywany sztywnością giętna danego elementu.
Teraz najważniejsze:
Ponieważ moduł Younga praktycznie jest niezmienny dla wszelkich gatunków stali i wynosi ok. 210 Gpa, to o sztywności (nie mylić z wytrzymałością) elementu wykonanego ze stali można decydować jedynie gabarytami, a nie gatunkiem stali. Jakby powiedział Sherlock Holmes: "its elementary" - kłania się wytrzymałość materiałów. Krótko mówiąc jak się podstawa w imaku wygina to znaczy, że jest za cienka (mały moment bezwładności przekroju) a nie ze złej stali. Lepszy gatunek stali nic tu nie pomoże. Przykład tutaj: http://limba.wil.pk.edu.pl/zwm/12ugiec.pdf . Z niego każdy niedowiarek może się przekonać, że przy liczeniu ugięć przy zginaniu nie operuje się w ogóle parametrami wytrzymałościowymi stali, a jedynie parametrem EI. Czym jest EI- napisałem wcześniej.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2014, 12:56 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#15

Post napisał: rc36 » 12 wrz 2014, 12:56

Też o tym pomyślałem, dlatego nowy i mak będzie miał grubszą podstawę o 0,5mm i płytsze wybrania pod nóż o 1mm. Co do gatunku stali to nie zgodzę się że nie ma znaczenia.


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#16

Post napisał: pabloid » 12 wrz 2014, 12:58

rc36 pisze:Co do gatunku stali to nie zgodzę się że nie ma znaczenia
Porównaj w tablicach moduły Younga E różnych gatunków stali, to zobaczysz jak mało się zmienia.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#17

Post napisał: grg12 » 12 wrz 2014, 13:53

pabloid pisze: Porównaj w tablicach moduły Younga E różnych gatunków stali, to zobaczysz jak mało się zmienia.
Ale to nie oznacza że gatunek stali nie ma żadnego znaczenia - przypuszczam że imak przy pierwszym użyciu (nawet z mocno dokręconymi śrubami) spokojnie nadaje się do pracy - czyli jego sztywność jest wystarczająca. Problem w tym że obciążenie wchodzi w zakres plastyczny więc po każdej wymianie narzędzia imak jest coraz bardziej wygięty aż w końcu nadaje się tylko do wyrzucenia - a granica plastyczności zależy od gatunku stali.
Oczywiście powyższe przy optymiestycznym założeniu że producent imaka nie upadł jeszcze tak nisko żeby sprzedawać chłam który się do niczego nie nadaje i oszczędza "tylko" na trwałości produktu...
W moim przypadku producent imaka zaszczędził na śrubach i nie zatoczył ich końcówek więc po pewnym czasie nie dałoby się ich wykręcić.


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#18

Post napisał: pabloid » 12 wrz 2014, 14:16

Z uplastycznianiem i trwałością odkształceń w tym przypadku masz jak najbardziej rację. Ale jak w imaku dochodzi do takich odkształceń, że stal wchodzi w zakres plastyczny to trzeba popracować nad jego gabarytami. Niestety dolnej płyty z reguły nie ma jak dać grubszej bo geometria tokarki ogranicza- pogrubisz płytę dolną, to w konsekwencji coraz mniejsze noże mozna stosować...ciężko znależć sensowny kompromis.
Ale jak mówi mądrość ludowa na krzywe dziury są krzywe kołki :mrgreen: Proponuję więc zastanowić się nad takim rozwiązaniem: do niektórych robót ( w zasadzie prawie wszystkich za wyjątkiem toczenia krótkich stożków i gwintów) można zrezygnować z sanek narzędziowych i masywny imak mocować bezpośrednio na saniach poprzecznych suportu. Wtedy jego podstawa może być naprawdę bardzo gruba i na dodatek daje takie rozwiązanie możliwość stosowania noży o dużych gabarytach które są często tańsze i łątwiej dostępnie niż małe. Oczywiście spód gniazda imaka musi być na tyle nisko, żeby ostrze grubego noża wypadało na osi tokarki


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#19

Post napisał: trzasu » 12 wrz 2014, 15:29

Można by z graba zrobić taki imak, ponoć to twarde drewno, tylko trzeb dobrą geometrię zachować :razz:

Imak to nie tylko kostka, jest tam gwint, powierzchnia oporowa na którą imak przyjmuje cale obciążenie itd.

Nie przesadzałbym z tak szablonowym trzymaniem się zagadnień teoretycznych, globalnie rozpatrując taki imak kol. pabloid ma rację, jednak lokalnie już nie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#20

Post napisał: rc36 » 12 wrz 2014, 15:53

pabloid pisze:Z uplastycznianiem i trwałością odkształceń w tym przypadku masz jak najbardziej rację. Ale jak w imaku dochodzi do takich odkształceń, że stal wchodzi w zakres plastyczny to trzeba popracować nad jego gabarytami. Niestety dolnej płyty z reguły nie ma jak dać grubszej bo geometria tokarki ogranicza- pogrubisz płytę dolną, to w konsekwencji coraz mniejsze noże mozna stosować...ciężko znależć sensowny kompromis.
Ale jak mówi mądrość ludowa na krzywe dziury są krzywe kołki :mrgreen: Proponuję więc zastanowić się nad takim rozwiązaniem: do niektórych robót ( w zasadzie prawie wszystkich za wyjątkiem toczenia krótkich stożków i gwintów) można zrezygnować z sanek narzędziowych i masywny imak mocować bezpośrednio na saniach poprzecznych suportu. Wtedy jego podstawa może być naprawdę bardzo gruba i na dodatek daje takie rozwiązanie możliwość stosowania noży o dużych gabarytach które są często tańsze i łątwiej dostępnie niż małe. Oczywiście spód gniazda imaka musi być na tyle nisko, żeby ostrze grubego noża wypadało na osi tokarki
Myślałem żeby wywalić sanki narzędziowe i dorobić solidniejszy imak, ale tym samym pozbawił bym się korbki z podziałką i jak wtedy regulować grubość wióra przy toczeniu czoła wałka.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”