cnc.info.pl - FORUM CNC

Gdy toczę z grubszym wiorem biorąc na raz 0.5mm to powierzchni jest znośna, ale gdy zbieram po 0,02, to powierzchnia gładka już nie jest.
Próbowałem różnymi nożami i zawsze ten sam efekt.
Szarpiąc mocno za imak jest luz około 0.03mm względem łoża (czujnik w uchwycie postawiony na łożu, czujnik dotknięty do imaka)
Co może być przyczyną niskiej jakości powierzchni?

witam.
ciężko wziąć taki mały wiórek .
nóż musi być naprawdę ostry i w osi.
raczej nie składak.
poza tym - różnie materiały reagują na małe wiórka .
inaczej mosiądz , brąz - inaczej stal ( a i to różnie różna )
na dokładnie to tak z 0.2 - 0.3 trzeba brać - już dycha to loteria.
tak że się nie przejmuj - takie życie jest.
pozdrawiam.

Dokładnie tak jak napisał Kolega powyżej.
Istnieje minimalna grubość warstwy skrawanej. Poniżej niej nóż się ślizga a nie skrawa.

Tokarka to nie szlifierka więc operuj na grubszych warstwach skrawanych.

Widze ze wiedza o obrobce skrawaniem umiera i to kilka lat po likwidacji szkol zawodowych.
0.02-0.03 to sie zbiera szlifierka a roweczki to ci wychodza bo noz sie slizga po materiale a nie skrawa.
Naostrz sobie noz ze stalki,ewentualnie noz przykladowo...

zeby ostrze mialo max 0.1 to moze cos ci wyjdzie ale watpie.

Po naostrzeniu warto nóż obejrzeć przez lupę zegarmistrzowską a także zobaczyć przez lupę (zwykłą na rączce) jak powstaje wiór. Często gołym okiem nie widać, że ostrze jest chropowate i nie da gładkiej powierzchni po skrawaniu.

Próby robiłem zarówno na nożach składakach, jak i na HSS i zwykłych z lutowaną płytką z tym samym efektem.
Przyjmuję do wiadomości, że się nie da lecieć tak małym wiórem.

Mylisz się co do obróbki wiórem o małym przekroju.Rozumiem,że chcesz wykończyć pod wymiar i uzyskać dobrą powierzchnię.
Wszystko jest uzależnione od gatunku stali,narzędzia i parametrów (obroty,posów,gł.skrawanego materiału).Osobiście na stalach z grupy NC obroty mam 214,a posów 0,1.Nóż wcześniej ostrzony i delikatnie stępiony wierzchołek,płytka lutowana P20.

Darius pisze:.Osobiście na stalach z grupy NC obroty mam 214,

Obroty są ściśle powiązane ze średnicą obrabianą. Co ma oznaczać 214 dla grupy NC ?

Ustaw nóż dobrze w osi, do malych warstw skrawania nóż ostrzysz na większy kąt natarcia, większy kąt przyłożenia na dobrze wyrównanym kamieniu, żeby nie wyłamał narożnika. Kąt przystawienia rzędu 110-120*, aby zminimalizowac odpychanie noża od materiału. Po ostrzeniu powierzchni nie fazujesz narożnika, posuw 3-4setki na obrót i 2setki mozna skrawać.

pprzemo88 pisze:Widze ze wiedza o obrobce skrawaniem umiera i to kilka lat po likwidacji szkol zawodowych.

I to jest prawda, z gatunku świętych.

Rozwiązanie oczywiście jest. Tak zaplanować obróbkę, żeby wykonać dwa podobne cięcia. Raz np. 0.2 mm, zmierzyć, skorygować i puścić na gotowo.

No ale jak te 3 setki zostały, to też się da. Tyle że wówczas prędkość skrawania powinna być większa niż 250 m/s. Czemu - a tego to już uczą w technikum i na studiach i ci, którzy mieli obróbkę powinni wiedzieć. Kluczem jest rozkład temperatur na ostrzu podczas skrawania. A wykrers widzimy tutaj: http://www.konstrukcjeinzynierskie.pl/k ... -cz-i.html

Jak widać, na ostrzu mamy ok. 600 stopni, pod warunkiem, że siła skrawania jest na tyle duża, żeby tą temperaturę wytworzyć, a więc warstwa skrawania nie może być mała. Stąd im mniejsza warstwa skrawania musimy dawać większą prędkość skrawania, by skrawanie odbywało się w temperaturze, w której stal jest plastyczna. Wówczas powierzchnia będzie podobna, jakbyśmy skrawali masło. I pan na wykładach (czasem pani) o tym mówił!

Jeśli ktoś, nie mający pojęcia o obróbce zostawia sobie 0.03 mm, to taki wiórek nie rozgrzeje krawędzi noża i w efekcie materiał jest wyrywany z wałka, co właśnie widać w postaci powierzchni. Czasem warto jeszcze poszarpać, żeby zostawić 0.01 mm, a dalej pasowanie robić papierem ściernym.