TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 225
- Rejestracja: 22 lis 2006, 20:12
- Lokalizacja: Poznań
TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
Witam
W mojej tokarce TUB 32 ostatnim głośnym elementem jest pompa oleju, która smaruje panewki wrzeciona i wrzeciennik.
Czy u was też jest głośna ta pompa, czy moja wymaga remontu?
Jaką powinna mies wydajność, bo w DTR nie mogę znaleźć tej informacji?
W jaki sposób ją zregenerować, żeby nie hałasowała?
Myślałem nad wymiana jeje najakąś inna pompę oleju, tylko nie wim jaka będzie odpowiednia
W mojej tokarce TUB 32 ostatnim głośnym elementem jest pompa oleju, która smaruje panewki wrzeciona i wrzeciennik.
Czy u was też jest głośna ta pompa, czy moja wymaga remontu?
Jaką powinna mies wydajność, bo w DTR nie mogę znaleźć tej informacji?
W jaki sposób ją zregenerować, żeby nie hałasowała?
Myślałem nad wymiana jeje najakąś inna pompę oleju, tylko nie wim jaka będzie odpowiednia
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
A czym zalałeś układ?kris79 pisze:W jaki sposób ją zregenerować, żeby nie hałasowała?
Bo u mnie głośna była jak jakiś palant wlał tam maszynowy olej.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
O ile mnie pamięć nie myli, to tam jest oryginalnie pompa taka z mimośrodem i wysuwanymi łopatkami, ale głowy nie dam. Słychać ją, ale czy to jest głośne? Głośna to jest sprężarka (stara tłokówka)kris79 pisze:Zalałem olejem wrzecionowym. Może zębatki są wyrobione albo coś?
Czy u Ciebie działa praktycznie bezgłośnie?

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 13
- Rejestracja: 27 wrz 2012, 11:05
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
Tam jest pompa zębata.
Rozbierałem ją, bo u mnie też głośno pracuje, tzn słychać pracę tych zębów (chyba) co jest nie do zniesienia. Zużycia gołym okiem na zębach nie widać, a jednak...
Sam silnik bez pompy pracuje cicho, czyli dokładnie tak, jak pracuje ta pompa w całkiem sprawnej tokarce (miałem możliwość porównać).
Odwróciłem kierunek pracy kół zębatych, ale raczej nie wpłynęło na wyciszenie.
Czy ma na to wpływ kształt (zużycie) zębów? Czy skasowanie luzu osiowego na tych kołach pomoże?
Moja pompa jest zbyt wydajna, bo przelewa oba olejowskazy na max, a po zdjęciu pokrywy wrzeciennika olej wypływający z rurek aż rozbryzguje się.
Chodzi mi po głowie pomysł, żeby zastosować falownik i zmniejszyć obroty tej pompy.
Rozbierałem ją, bo u mnie też głośno pracuje, tzn słychać pracę tych zębów (chyba) co jest nie do zniesienia. Zużycia gołym okiem na zębach nie widać, a jednak...
Sam silnik bez pompy pracuje cicho, czyli dokładnie tak, jak pracuje ta pompa w całkiem sprawnej tokarce (miałem możliwość porównać).
Odwróciłem kierunek pracy kół zębatych, ale raczej nie wpłynęło na wyciszenie.
Czy ma na to wpływ kształt (zużycie) zębów? Czy skasowanie luzu osiowego na tych kołach pomoże?
Moja pompa jest zbyt wydajna, bo przelewa oba olejowskazy na max, a po zdjęciu pokrywy wrzeciennika olej wypływający z rurek aż rozbryzguje się.
Chodzi mi po głowie pomysł, żeby zastosować falownik i zmniejszyć obroty tej pompy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
A poco aż taki zachód, wystarczy zwykły zaworek przelewowy z regulowanym śrubką dociskiem kulki poprzez sprężynkę, o konstrukcji dowolnej, który możesz zrobić sobie sam...Chodzi mi po głowie pomysł, żeby zastosować falownik i zmniejszyć obroty tej pompy.


pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 225
- Rejestracja: 22 lis 2006, 20:12
- Lokalizacja: Poznań
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
Ja też myślałem o falowniku żeby zwolnić obroty przez co hałas pompy. Teraz kombinuje żeby wykorzystać inna pompę taka tloczkowa
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 13
- Rejestracja: 27 wrz 2012, 11:05
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
RomanJ4 pisze:wystarczy zwykły zaworek przelewowy z regulowanym śrubką dociskiem kulki poprzez sprężynkę
To rozwiązanie wydaje się być kuszące, a w układzie go nie ma. Mniejsze ciśnienie zmniejszy siłę współpracy kół zębatych i tym samym hałas.
Można by też pójść nawet nieco dalej, i ponieważ zapotrzebowanie na olej jest stałe, wyregulować ręcznie zwykły stały zawór upustowy. Tylko nie wiem na ile zmiana lepkości oleju wraz z temperaturą zdereguluje wtedy taki układ.
Re: TUB 32 pompa oleju do wrzeciona
Falownik to slaba propozycja , jak zaworek. Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem bedzie poszukanie pompki wraz ze zbiornikiem i silnikiem takie gotowe kombo. Jest juz w srodku filtr oraz magnesik na dnie baniaczka. Nalezy zrobic pomiary wymiarów.
W cenie okolo 450 zl ( ja kupilem dwie za 900, z czego ta co zamontowalem, ma silnik 0.75, a druga 1,5 kw) ma sie pompke na paneweczkach i cichutką. Moze da rade kupic taniej, moze nie, warto popytać.
Przepraszam za jakosc zdjec, robione chinskim huawejem, niby 12 mega, haha.\\]
Aha, pompka niezbyt bedzie nadawala sie jeszcze do zamontowania a dlaczego? A no dlatego , ze bedzie trzeba pomajstrowac z zaworkami, przelewowkami i innymi zbednymi pierdolkami , ktore bedzie miala w sobie. Bo sie okaze , że np nie zaciaga oleju. Bo cos swiszczy. Ja w swojej wiadro badziewia musialem wywalic, zeby to dzialalo jakos po ludzku. A tak to ukleili to tak, ze nie szlo z tego skorzystac. Ten bloczek aluminiowy , kroty widac, byl do wywalenia. Zostal sam korpus i w nim nalezalo porobic zaslepki i inne takie, bo oddzielic P od T polaczonych droga po wywaleniu zaworkow. I to wcale nie byly one przelewowe takie normalne. A grom wie po co, sprezynki jak z dlugopisu. Cęgi i na złom.
W cenie okolo 450 zl ( ja kupilem dwie za 900, z czego ta co zamontowalem, ma silnik 0.75, a druga 1,5 kw) ma sie pompke na paneweczkach i cichutką. Moze da rade kupic taniej, moze nie, warto popytać.







Przepraszam za jakosc zdjec, robione chinskim huawejem, niby 12 mega, haha.\\]
Aha, pompka niezbyt bedzie nadawala sie jeszcze do zamontowania a dlaczego? A no dlatego , ze bedzie trzeba pomajstrowac z zaworkami, przelewowkami i innymi zbednymi pierdolkami , ktore bedzie miala w sobie. Bo sie okaze , że np nie zaciaga oleju. Bo cos swiszczy. Ja w swojej wiadro badziewia musialem wywalic, zeby to dzialalo jakos po ludzku. A tak to ukleili to tak, ze nie szlo z tego skorzystac. Ten bloczek aluminiowy , kroty widac, byl do wywalenia. Zostal sam korpus i w nim nalezalo porobic zaslepki i inne takie, bo oddzielic P od T polaczonych droga po wywaleniu zaworkow. I to wcale nie byly one przelewowe takie normalne. A grom wie po co, sprezynki jak z dlugopisu. Cęgi i na złom.