TUM 25b -prośba o pomoc

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
lio1
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 16
Posty: 23
Rejestracja: 20 paź 2013, 16:39
Lokalizacja: okolice krakowa

#11

Post napisał: lio1 » 01 maja 2014, 21:51

Wrzeciennik nie jest zalany olejem, aw tym przypadku chodzi o smarowanie dwóch łożysk, schowanych w bloku, do których dochodzi i wychodzi kanał olejowy



Tagi:


kajpa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 210
Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
Lokalizacja: Częstochowa

#12

Post napisał: kajpa » 03 maja 2014, 14:21

Warto zerknąć na pierścienie uszczelniające typu labiryntowego z odrzutnikiem oleju, jeden wchodzi w drugi na mijankę. Gdy olej przedostanie się z wrzeciona odrzucony siłą odśrodkową na zewnętrzny pierścień to spływa naciętym rowkiem z powrotem do wnętrza wrzeciennika. Miałem podobny przypadek co kolega lio1, tylko z uszczelnieniem od strony uchwytu (taki sam typ). Po wyjęciu wrzeciona okazało się, że zewnętrzny pierścień był uszkodzony.

O te części chodzi patrząc na DTR-kę:

Obrazek

Tak to wygląd w rzeczywistości:

Obrazek

Tak to wyglądało u mnie:

Obrazek

Obrazek

Dorobiony element:

Obrazek

Tak dla ścisłości wszystko co opisuję jest dla TUM35 gdyż taką maszynę posiadam, ale w TUM 25B powinno to wyglądać podobnie.


Autor tematu
lio1
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 16
Posty: 23
Rejestracja: 20 paź 2013, 16:39
Lokalizacja: okolice krakowa

#13

Post napisał: lio1 » 03 maja 2014, 16:16

Dziękuję bardzo koledze kajpa za pomoc, ale jeśli chodzi o te dwa pierścienie uszczelnialące ,to są u mnie w stanie idealnym...więc prawdopodobnie winną za to wszystko ponosi zły olej.
Skoro założyłem nowy temat, mam do szanownych kolegów pytanie, co może być problemem ze złym zazębianiem przłożenia w TUM 25b. Tzn. niektóre przełożenia w skrzynce reduktorów można ustawić bez problemów( niższe przełożenia) a niektóre (wyższe obroty), po włączeniu tokarki słychać nagle jakby ktoś puścił "bączka" ale wrzeciono ani nie drggnie..co może być tego przyczyną


GABE
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 230
Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

#14

Post napisał: GABE » 03 maja 2014, 21:16

Wiem, że się na tokarkach jeszcze nie znam i właściwie nie powinienem się wypowiadać, ale...........
w motocyklach to zazwyczaj jest złe wydystansowanie kół zębatych względem siebie, albo coś z przełożenie na widełkach :roll: zasada działania w skrzyni biegów jest podobna


kajpa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 210
Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
Lokalizacja: Częstochowa

#15

Post napisał: kajpa » 04 maja 2014, 11:31

Czy kolega podczas wrzucania biegów pokrętłem na wrzecienniku, równocześnie pokręca uchwytem, aby koła prawidłowo się zazębiły? Potencjalną przyczyną może być wyrobiony wieloklin na kole (zespole kół) albo wałku. Może też być tak, że dane koła mają zużyte zęby lub nie zachodzą na siebie w pełni (czyli tak jak pisze kolega GABE może być coś z wodzikiem). Tak czy siak warto było by wyjąć reduktor i sprawdzić jak to wygląda z bliska.
Wracając do oleju to daj znać czy jego wymiana pomogła.


Autor tematu
lio1
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 16
Posty: 23
Rejestracja: 20 paź 2013, 16:39
Lokalizacja: okolice krakowa

#16

Post napisał: lio1 » 04 maja 2014, 12:13

Tak właśnie robię, jedną reką kręce delikatnie pokrętłem biegów a drugą kręce wrzecionem. Sęk tylko w tym że biegi wchodzą strasznie delikatnie i muszę uważć by nie przekręcić na inne przełożenie, ale czasami po właczeniu maszyny słychać tylko "bączka"jakby tylko się silnik kręcił a wrzeciono nie rusza...


kajpa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 210
Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
Lokalizacja: Częstochowa

#17

Post napisał: kajpa » 04 maja 2014, 12:43

W takim razie sprawdź jeszcze sprężynę, która blokuje dane przełożenie po przekręceniu pokrętła. Znajduje się ona na zewnętrznej stronie obudowy reduktora od strony silnika.
Po odkręceniu pokrywy zaznaczonej na zdjęciu powinieneś mieć do niej dostęp.

Obrazek


slay70
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 90
Rejestracja: 25 lut 2013, 21:03
Lokalizacja: pomorze

#18

Post napisał: slay70 » 25 maja 2014, 10:56

Witam, mam prośbę - czy mógłby ktoś mnie poinstruować w kwesti wyjęcia wrzeciennika? Pisałem w odrębnym temacie, ale nie dostałem odpowiedzi - więc może wśród posiadaczy tum25b się uda...


GABE
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 230
Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

#19

Post napisał: GABE » 26 maja 2014, 21:22

Chętnie bym pomógł, ale nie wyjmowałem wrzeciona w swojej tokarce. Wymieniłem tylko łożyska na wałku napędu gitary i tych innych wałkach we wrzecienniku, ale bez wyciągania wrzeciona.
W przyszłości mam zamiar za to się zabrać i zamierzam zacząć od zdjęcia koła pasowego na końcu wrzeciona, potem poluzować wszystkie nakrętki (dociski łożysk), odkręcić pokrywę przednich łożysk i jakoś może wyciągnę :roll:


slay70
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 90
Rejestracja: 25 lut 2013, 21:03
Lokalizacja: pomorze

#20

Post napisał: slay70 » 26 maja 2014, 22:49

I ja podobnie myślę, jednak zastanawia mnie owo wycięgnięcie wrzeciennika - tzn, czy nie trzeba będzie użyć jakiegoś ściągacza, bo zapewnie łożyska są dość dobrze spasowane w gniazdach i będą stawiać opór. Chyba lepiej by było, gdyby zostały na swoim miejscu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”