Przedstawiam, znaleziony w necie, bardzo prosty i skuteczny sposób blokady konika tokarki. Przyda się wszystkim tym, którzy mają starsze tokarki, w których konik był blokowany za pomocą klucza płaskiego. Jest to sposób niewątpliwie skuteczny, ale pracochłonny. Autor tego wynalazku wykazał się inwencją i pokonał ten problem w sposób bardzo pomysłowy tak, by praca była wydajna:
I filmik:
[youtube][/youtube]
: 09 kwie 2014, 09:18
autor: 251mz
BYDGOST,
Moim zdaniem to komplikowanie sobie życia...
Równie dobrze można by założyć/wkleić klucz oczkowy na nakrętkę...
: 09 kwie 2014, 09:33
autor: trzasu
251mz pisze:BYDGOST,
Moim zdaniem to komplikowanie sobie życia...
Równie dobrze można by założyć/wkleić klucz oczkowy na nakrętkę...
Tylko, że ten wklejony klucz bardzo by przeszkadzał, poza tym w momencie gdy konik jest blisko suportu czasem jest problem z odkręceniem śruby konika bo nie ma do niej dostępu i pytanie cz z takim przyklejonym kluczem w ogóle byśmy się zmieścili.
: 09 kwie 2014, 16:04
autor: BYDGOST
Kiedyś myślałem, żeby tam założyć grzechotkę taką oczkową lub nasadową, ale to rozwiązanie też ma swoje zalety.
: 11 kwie 2014, 07:39
autor: wiktorelblag
Zawsze zastanawiałem się co za cajmer zrobił takie mocowanie konia.
Do odboczki zastosowali system przekładni którymi popycha się przesuwkę.
A z konikiem sobie nie poradzili.
Podjeżdzasz pod suport i nie ma go jak dokręcić.
: 11 kwie 2014, 09:17
autor: ak47
w tokarce 1k62 widziałem podwójne mocowanie konika.
1. Za pomocą zwykłej nakrętki
2. Za pomocą dźwigni która zdaje się jest połączona z mimośrodem który dociąga płaskownik do spodu łoża i blokowanie konika to kwestia sekund. Zdaje się, że to całkiem sprawne bo oglądałem tokarkę z 81 roku a mechanizm był ciągle działający tak, że po zapięciu nie udało się przesunąć konika (próbowałem to zrobić przez zaparcie pinoli konika o uchwyt i próbę dalszego wysuwania pinoli).
blokada
: 11 kwie 2014, 14:14
autor: bitone
W TUE-35 tez jest podobnie.
: 11 kwie 2014, 17:25
autor: BYDGOST
Ta nakrętka służy do ustalenia takiego luzu między dociskiem konika a prowadnicą, żeby dało się odpowiednio mocno ustalić konika a po zwolnieniu blokady dało się do lekko przesuwać. Może też służyć do, powiedzmy ostatecznego dociągnięcia konika gdy zacisk mimośrodowy nie da rady go utrzymać.