Strona 1 z 1

Tokarka do drewna - wrzeciono i zespół łożysk

: 01 kwie 2014, 12:03
autor: Twain
Witajcie,

szukam małej porady, chciałbym zbudować dla siebie tokarkę napędzaną przez koło pasowe.
chciałbym maksymalnie mocować w uchwycie wrzeciona drewno w kształcie walca( do 50 cm średnicy i 20 cm wysokości)

Zastanawiam się, czy można gdzieś dostać prawie gotowe wrzeciono(ok. 30-40cm długości) które najwyżej przy niewielkich przeróbkach możnaby zaadoptować do mojej tokarki ?
Dodam tylko, że będę potrzebował całego zespołu, czyli wrzeciona, dwóch gniazd na łożyska które mogę przymocować i same łożyska.

Mógłby mi ktoś doradzić, mniej więcej z jakiś elementów powinienem wykonać cały zespół i gdzie takie najlepiej nabyć? Da się gdzieś kupić takie wrzeciono czy trzeba toczyć prawie od zera u kogoś ?

: 01 kwie 2014, 12:49
autor: pukury
witam.
może pomyśl o piaście przedniego koła z większego samochodu ?
jakiegoś dostawczaka .
uważaj na łożyska w obudowach żeliwnych - są tanie ale bywają okropne .
pozdrawiam.

: 01 kwie 2014, 13:26
autor: pabloid

: 01 kwie 2014, 14:23
autor: pukury
witam.
z całą pewnością się nie opłaca :shock:
ale cóż - niektórzy lubią !
jak policzyć silnik , uchwyt , materiał , koła , itp - no i czas na jeżdżenie - to wyjdzie drugie tyle .
pozdrawiam.

: 01 kwie 2014, 18:02
autor: ak47
Tokarka do drewna więc nie musi być jak w maszynach do metalu wał drążony na 0,01mm ustawiony. Można by wykorzystać po prostu zwykły wał, ułożyskować go ,do tego szajba i przez paski na silnik. Uchwyt w takiej tokarce nie jest taki sam jak w tokarkach do metalu. Sam widziałem kiedyś u gościa zwyczajne koło zespawane z 2 blach 5mm ,miało to średnicę koło 30 cm i miało kilkanaście otworów nawiercone na obwodzie na średnicy 25 ,20 ,15 ,10 cm Do tego koleś miał szpikulce które sobie wkręcał w takie otwory żeby mu złapało obrabiany materiał, drugie takie samo koło miał na koniku zainstalowane, dokręcał kłodę śrubą konika ,szpikulce się wbijały i gotowe było. Można i uchwyt od tokarki do metalu tylko czy warto ? ostatnio na wyprzedaży po narzędziowni byłem, sprzedawali wszyściutko na wagę (20 zł od kg i nie ważne czy mikrometr ,kieł czy narzynka, wszystko na wagę). Uchwyt 250mm za 600 był, a 150mm za 150złotych. To praktycznie albo całą tokarka do drewna albo 1/3 tokarki. Nie wiem czy warto ją samemu budować.

EDYCJA
Dobra, znalazłem gościa który wolał budować taśmówkę do drewna z drewna więc może i budowanie tokarki nie jest takim dziwnym pomysłem.

: 03 kwie 2014, 13:35
autor: Twain
Dziękuję za porady,
A co myślicie o ułożyskowaniu wrzeciona w takim razie w czymś takim, skoro omijać żeliwne : http://www.buildyouridea.com/cnc/Shrapn ... indle.html oczywiście nie z aluminium..

czy może szybciej i lepiej wziąć dwa bloki wyfrezować miejsca na śruby i wytoczyć otwór na łożyska ?

: 03 kwie 2014, 14:43
autor: pukury
witam.
z żeliwnymi to chodziło o te tanie z allegro.
do tokarki to szkoda iść w koszty z takim wrzeciennikiem jak z linku.
po pierwsze łożyska muszą być nieco większe - w końcu 500mm pniaczek to już coś .
jak już to można wziąć rurę grubościenną - pospawać blachy do mocowania - przetoczyć pod łożyska i już.
ale to sprowadza się do konstrukcji jak z linku kolegi ( allegro / tablica ) - więc jaki jest sens ?
no chyba że ma to być jakieś cnc do misek i talerzy drewnianych - dla rycerstwa :shock:
pozdrawiam.

: 03 kwie 2014, 14:47
autor: koala.g
To jest po prostu jakaś masakra...

Szukać DNK-40 czasem w dobrych pieniądzach się pojawia.