tue 35

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
adammm
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 5
Rejestracja: 31 sty 2010, 21:05
Lokalizacja: LKR

tue 35

#1

Post napisał: adammm » 14 sty 2014, 09:18

Witam mam zamiar przerobić TUE 35 na napęd z falownikiem , może ma ktoś jakieś pomysły
pozdrawiam



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#2

Post napisał: kamar » 14 sty 2014, 09:29

Najprościej - kupić falownik, reduktor wyrzucić, na miejscu reduktora postawić silnik na łapach i podłączyć do prądu.


maniak99
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 14 sty 2014, 12:05
Lokalizacja: Kęty

#3

Post napisał: maniak99 » 14 sty 2014, 12:08

Witam .
Czy może ktoś potwierdzić czy to jest tue 35 ? http://tablica.pl/oferta/tokarka-ID4y8F ... ab1f96b631

pzdr.
Mariusz

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#4

Post napisał: Zienek » 14 sty 2014, 13:25

Tak - to jest tue z ładną lampką i sekwencyjnym uchwytem ;)

Ja mam TUE 35 z silnikiem i skrzynką prędkości (reduktorem) zostawioną w oryginale.
Silnik 1.5 KW 950obr/min.

Bez reduktora to ten silniczek chyba nie pociągnie na niskich obrotach przy detalu o dużej średnicy...


maniak99
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 14 sty 2014, 12:05
Lokalizacja: Kęty

#5

Post napisał: maniak99 » 14 sty 2014, 13:48

Chodzi Ci o ten uchwyt w uchwycie ? Właściciel twierdzi że szczęki w tym oryginalnym są wyrobione i przez to , cytuje ''kopie'' czyli chyba niezawsze równomiernie chwyta i przez to bije , ta 150 jest nowa i nie ma bicia .A można ze zdjęcia wywnioskować jaki tam jest silnik ? Czy we wszystkich był ten sam ?

pzdr.
Mariusz


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#6

Post napisał: kamar » 14 sty 2014, 14:27

Zienek pisze: Bez reduktora to ten silniczek chyba nie pociągnie na niskich obrotach przy detalu o dużej średnicy...
Do niskich obrotów to ma odboczkę a zamiast reduktora wejdzie silnik i 3kW


haski
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 143
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:36
Lokalizacja: blachownia

#7

Post napisał: haski » 14 sty 2014, 14:36

ja w mojej TUE35 mam silnik 1.7 lub 1.8 podłączony do falownika i beż tego głośnego reduktora nie da rany, sam silnik będzie za słaby. lecz poszukaj gdzieś na forum był już temat falownik do TUE35


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#8

Post napisał: IMPULS3 » 14 sty 2014, 15:26

Ja mam w jednej tokarce silnik 5.5KW i falownik i też szału nie ma ale żle też nie jest, z tym że u mnie steruje tym falownik 11KW i jest to zaleta bo jak nawet silnik staje to falownik sie nie wyłacza tylko dalej robi swoje. Nie dziwię się że niektórzy nie mogą toczyś jak im falownik łapie przeciążeniei po chwili silnik staje.
Oczywiście falownik jak nie wyłącza się w przypadku nagminnych przeciążeń to wtedy ryzyko spalenia silnika rośnie znacznie, ale jak się nie szaleje zbytnio a tylko czasem coś przesadzi to chyba powodów do obaw nie ma.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#9

Post napisał: kamar » 14 sty 2014, 15:53

IMPULS3 pisze:szału nie ma
Co to znaczy ? szal na kortach czy kał na szortach :) Trzeba tak dobrać przelozenie pasowe miedzy silnikiem a wrzecionem aby odboczka + 20-25 Hrc na falowniku dawalo potrzebne minimalne obroty. I cudów ni ma, musi ciagnać.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#10

Post napisał: IMPULS3 » 14 sty 2014, 16:13

kamar pisze: Trzeba tak dobrać przelozenie pasowe miedzy silnikiem a wrzecionem aby odboczka + 20-25 Hrc na falowniku dawalo potrzebne minimalne obroty. I cudów ni ma, musi ciagnać.
Bardzo słuszna uwaga, z tym że u mnie już większego przełożenia dać nie mogłem bo nie chciałem aby koło pasowe wystawało ponad wrzeciennik, a pośredniej jeszcze jednej przekładni też nie chciałem.
Ale to taki bym powiedział trochę indywidualny problem dla każdego z osobna bo zależy od robót jakie się wykonuje i wielu innych czynników.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”