Takie lamerskie pytanie: czy praktykuje się gwintowanie centralnego otworu na tokarce CNC, z użyciem gwintownika ALE bez zastosowania uchwytu pływającego do gwintownika?
Czyli gwintownik zamocowany na sztywno w uchwycie np ER, oczywiście posuw ustawiony jak należy, zgodnie ze skokiem gwintownika. Czy może jest to zbyt ryzykowne. Albo np praktykuje się, ale tylko w bezpiecznych konfiguracjach, np przy gwintowaniu miękkich materiałów, kiedy gwintownik nie jest zagrożony?
: 11 gru 2013, 22:59
autor: adam Fx
u nas w zakładzie tak gwintują z braku uchwytu na oprawki kompensacyjne
: 11 gru 2013, 23:57
autor: IMPULS3
Jak tokarka manualna a gwintownik nie jakiś wielki to lepiej w koniku, wtedy jedzie jak chce a nie jest wymuszony.
: 12 gru 2013, 00:03
autor: mc2kwacz
Ale manualna nie dotyczy tematu.
: 12 gru 2013, 06:54
autor: skoti
Gwintowanie na sztywno to jest opcja i nie wszystkie maszyny ją mają . Uaktywnia się ją np kodem M29 . Jeśli jest w maszynie to gwintownik można zamocować na sztywno i działa bez problemu , ja np swego czasu robiłem tak M28x2 w stali i szlo bez problemu . Tu np jest watek na ten temat .
: 12 gru 2013, 11:31
autor: hecza
skoti pisze:Gwintowanie na sztywno to jest opcja i nie wszystkie maszyny ją mają .
Jeśli takiej opcji nie ma - to znaczy, że jest to średniowieczny zabytek nie wart nazwy CNC.
W różnych sterowaniach mogą to być inne kody – np. w LinuxCNC dla gwintowania na sztywno gwintownikiem jest G33.1 , a dla gwintowania nożem w wielu przebiegach G76.
jest mój film, gdzie jest użyty G33.1 (tylko, że na frezarce, ale to żadna różnica) – kilkaset otworów nagwintowanych i narzędzie dalej żyje.
film znaleziony w internecie, gdzie widać w działaniu G33.1 i G76.
Pozdrawiam
: 12 gru 2013, 13:41
autor: mc2kwacz
Gwintowanie (czyli opcja precyzyjnego trzymania posuwu względem obrotów z uwzględnieniem kąta wrzeciona i kierunku obrotów) to podstawowa funkcja w każdej tokarce przecież. Mnie chodziło o to, czy np gwintowanie M3 w stali bez kompensatora nie jest ZBYT ryzykowne dla narzędzia.
Rozumiem, że nie jest.
: 12 gru 2013, 14:01
autor: hecza
skoti pisze: gwintownik można zamocować na sztywno i działa bez problemu
Potwierdzam
: 12 gru 2013, 14:52
autor: andrzey520
Jeżeli gwintownik jest w osi to nie powinno być problemu. Do gwintowania na sztywno powinna być oś C sam w Haasie 2008 rok niemam takiej opcji bo niema osi C a w Nef 400 już jest gwintuje na bieżąco gwinty od m3-m20 i niema problemu jeżeli gwintownik jest w osi. pozdrawiam
: 12 gru 2013, 15:42
autor: hecza
andrzey520 pisze:Jeżeli gwintownik jest w osi to nie powinno być problemu. Do gwintowania na sztywno powinna być oś C sam w Haasie 2008 rok niemam takiej opcji bo niema osi C a w Nef 400 już jest gwintuje na bieżąco gwinty od m3-m20 i niema problemu jeżeli gwintownik jest w osi. pozdrawiam
Kolego wybacz, że będę trochę zgryźliwy, ale co ty ciągle z tym trafianiem w oś.
Myślałem, że mając maszynę ( do tego CNC ) to się po prostu w nią trafia i o tym nie trzeba dyskutować.
Problem, to jest wówczas, gdy się wywierci za ciasny otwór lub materiał jest twardy, gwintownik niezbyt mocny a wrzeciono odwrotnie – silne, to może go ukręcić i wówczas jest zabawnie.
Takiego Haasa to bym nie kupił – chyba, że za półdarmo i jako którąś z kolei tokarkę w firmie, a nie pierwszą i podstawową.
Wiele firm specjalizuje się w sprzedaży tzw. opcji, które gdzie indziej są dostępne standardowo i bez łaski, bo ta funkcjonalność to nie jest jakiś luksus na obecne czasy.