cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Poszukuję tokarki do wyrobów jubilerskich z metali szlachetnej.
Przede wszystkim obrączek.
Czy może ktoś mi doradzić która by była najodpowiedniejsza.
W grę wchodzą tokarki używane jak i nowe.
Zastanawiam się nad TSB 20 ewentualnie TSB 16
https://www.google.pl/search?q=tokarka+ ... 24&dpr=0.9

Co sądzicie o tych tokarkach, pochodzą trochę ?
http://www.hafen.pl/produkty/centrum-ob ... -,53,2,135
http://www.hafen.pl/produkty/mini-centr ... -,53,2,114
http://www.hafen.pl/produkty/tokarka-profi-v,53,2,1018

Może macie jakieś inne propozycje ?
Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam

Ja sądzę że ani TSB 20 ani 16 nie są dobre do obrączek . To duże tokarki warsztatowe . Z linków do innych też bym nic nie wybrał . Szukaj tokarki zegarmistrzowskiej TDA lub coś podobnego . Małej cichej i z możliwością odzyskiwanie urobku /wióry .

TSA 16 mogłaby być. Znajomy ma do sprzedania.

Skoro żadna z nich to macie może jakieś propozycje? może jakaś inna z serii typu Bernardo
W sklepach jubilerskich można kupić tokarkę do obrączek ale kosztuje 12k i nic sobą nie reprezentuje. Poza tym inna jest do toczenia na zewnątrz inna wewnątrz. Co daje razem 25k PLN
http://e-pat.pl/pl/Tokarki/6489-tokarka ... d-cut.html

http://www.hafen.pl/produkty/tokarka-hobby-,53,2,113

Taka do obrączek wystarczy, ale jak zaczniesz dokupować na sztuki tulejki etc, to i tak wydasz z dziesięć tysięcy na sam osprzęt do tego ustrojstwa.

Istnieją specjalne tokarki do obrączek np:

Wujek od ponad 30 lat zajmuje się wyrobami jubilerskimi, także usługi zegarmistrzowskie i w swoim posiadaniu ma TSA 16 i nigdy złego słowa nie słyszałem. Wiem to nie jest profesjonalna tokarka do tego typu zadań, ale podejrzewam że w czasach gdy ją kupował było na zasadzie bierz co jest i tak się zaprzyjaźnili.
Podejrzewam że i tak lepszy taki tsa niż nie jeden tani chińczyk ładnie ubrany.

Również wydaję mi się ze do jubilerskich zastosowań dużo bardziej się sprawdzi tokarka tzw zegarmistrzowska , miałem kiedyś tda 2 sztuki - największa zaleta jest taka że można jej używać na biurku w pokoju np w przypadku bezsennej nocy , możesz dorobić kilka szt obrączek .Z tak małą tokarką dłubać wtedy możesz w domu i w pracy w/g swojego widzimisie , wszędzie podłączysz ją gdzie jest zwykłe gniazdko , tokarkę nawet na wczasy będziesz mógł zabrać . Ceny są dość podobne do tsa/tsb ale w przypadku zegarmistrzowskich tokarek wyposażenie czasami jest przeogromne , nie będziesz musiał nic dokupywać .
Tu masz opcję :
http://allegro.pl/tokarka-zegarmistrzow ... 37249.html

Nie jestem jubilerem, ale czy jesteś pewien, że obrączki wykonuje się metodą skrawania ?
Ta metoda ma wady:
- Produkujesz wióry, nie wszystko da się wyzbierać, część złota przepadnie
- Złoto, jako materiał miękki, pewnie nie skrawa się łatwo (tylko zgaduję, nie próbowałem )
Jeżeli już chcesz toczyć, to, tak jak sugerują koledzy, najlepsza byłaby tokarka zegarmistrzowska lub MN80. Konieczne wydaje się wyposażenie w postaci zestawu do toczenia w tulejkach i tzw. uchwyty lejkowe/stożkowe, służące do mocowania wąskich pierścieni do obróbki pow. wewnętrznych i zewnętrznych.
BTW zawsze myślałem, że obrączki i inne wyroby tego typu ze złota wykonuje się metodą walcowania, a nie toczenia. Chyba, że chodzi o wykonanie modeli do odlewania metodą traconego wosku. Może jest z nami jakiś jubiler i wypowie się na ten temat ? Ja, za młodu, robiłem drobną biżuterię, ale materiałem był mosiądz poddawany końcowemu srebrzeniu. Wszystkie kształtki walcowałem i lutowałem na srebro, żadnego toczenia.

http://allegro.pl/tokarka-tokarnia-zega ... 75474.html spytaj szanownego sprzedawcę co jest w pudełkach (niech Ci zdjęcia podeśle, bo wydaje się być tam jakieś wyposażenie) i masz .