Strona 1 z 2

Proszę o pomoc w wyborze tokarki

: 09 paź 2013, 23:47
autor: yogu$
Witam

Jakieś dwa lata temu zacząłem we własnym zakresie naukę o obróbce metali i postanowiłem na początek kupić kombinowaną tokarko-frezarkę Fartools TDM400. Gdybym mógł cofnąć się w czasie to dałbym sobie porządnie w łeb bo nie nadaje się ona nawet do toczenia gwoździ, a o częściach zamiennych mogę tylko pomarzyć. Ostatecznie dojechałem ją już do końca i postanowiłem kupić sobie coś bardziej odpowiadającego moim potrzebom.
Drodzy forumowicze, czy pomoglibyście nakierować mnie na jakieś konkretne tokarki? Na zakup nowej mogę przeznaczyć 6000zł.
Tokarka stoi w garażu i najczęściej wykonuję jakieś małe serie po kilka-kilkanaście sztuk na własne potrzeby. Robiłem najczęściej w mosiądzu i aluminium, bo w stali na TDM400 po prostu nie da się robić ze względu na pływający nóż, zatem chciałbym dodać jeszcze możliwość obróbki stali. Średnica obrabianego pręta prawdopodobnie nie przekroczy 50mm. Zależy mi na dużej precyzji toczenia i przede wszystkim, aby była ona zbudowana według jakiejś powszechnie obowiązującej normy (próbowałem kupić nowy uchwyt do swojej obecnej tokarki i wszędzie robili wielkie oczy że w ogóle coś takiego produkują), tak żeby nie było potem problemu w zdobyciu części zapasowych albo o innej charakterystyce. Po prostu nie chcę się ograniczać wyłącznie do kilku części z katalogu producenta, tak jak mam obecnie...
Oprócz tego zależy mi, by odczyty na podziałkach były precyzyjnie pokrywane z rzeczywistością. Chciałem kupić liniały pomiarowe ale odpuściłem sobie gdy zobaczyłem że są w cenie drugiej tokarki i ostatecznie co parę ruchów musiałem zatrzymywać tokarkę i mierzyć wszystko suwmiarką. Za duża strata czasu.
Pracą, którą robię najczęściej jest gwintowanie. Łatwość gwintowania i przede wszystkim jego precyzja są dla mnie głównymi wyznacznikami w kupieniu nowej maszyny. Chciałbym również gwintować małe otwory za pomocą gwintowników, a nie tylko noża (czyli dojdzie jeszcze zakup głowicy gwintującej). Idealny dla mnie proces gwintowania wyglądałby tak:
Czy możecie polecić mi jakieś maszyny w tej cenie?

: 10 paź 2013, 08:33
autor: piotrfire
50 mm to średnica dość spora czyli maszyna musi być duża.Za 6000 to nowej raczej nie kupisz chyba że pisząc "nowa" miałeś na myśli inną. Jeśli tak to rozglądaj się za jakąś polską , bułgarską , czeską albo rosyjską ja miałem podobny dylemat ,przeczytałem wszystkie tematy na tym forum pojeździłem pooglądałem tokarki z ogłoszeń i byłem zdecydowany na rosyjską 16k20 ale trafiła się w dobrej cenie polska TUD 50 i kupiłem.

: 10 paź 2013, 09:41
autor: MlKl
Autor nie pisał o przelocie wrzeciona, ino o maksymalnej średnicy toczonego detalu. Dysponował wcześniej czymś w rodzaju Nutola

Obrazek

Niemniej jakaś racja w tym jest - za 6 tysięcy można kupić kolejny nutolopodobny wynalazek chiński, albo złomowaną tokarkę normalnej wielkości. Można też zbudować tokarkę CNC, ale to już zupełnie inna bajka :)

W gwintowaniu z filmiku nie ma żadnej tajemnicy - i da się zrobić na dowolnej tokarce gwintownikiem wkręconym w uchwyt wiertarski. Wystarczy nie blokować konika.

: 10 paź 2013, 14:18
autor: markcomp77
kiedyś była taka maChina C6

: 10 paź 2013, 14:23
autor: 251mz
markcomp77 pisze:maChina C6
Zwała się chyba Sieg ;)

: 10 paź 2013, 14:51
autor: RomanJ4

: 10 paź 2013, 15:48
autor: aquater
C6 moge ci za 4500 sprzedać nówka sztuka

: 10 paź 2013, 16:52
autor: pioterek
Zacznij może od tego ile masz miejsca i prądu na nową maszynę.
Ta się nadaje ?
http://allegro.pl/tokarka-tum-25b-i3613877079.html

: 11 paź 2013, 14:10
autor: yogu$
Miejsce i prąd to nie problem, mam wyprowadzone 3 fazy.
Sieg ma fajne bajery, min możliwość zamontowania odczytu cyfrowego i regulowaną prędkość silnika co może być dużym ułatwieniem przy gwintowaniu. Przy okazji się spytam: czy do zmiany kierunku obrotu w Sieg'u trzeba zatrzymać maszynę do zera i dopiero potem ją odpalić na rewersie, czy można od razu w biegu zmienić kierunek obrotów (oczywiście na małych prędkościach przy gwintowaniu)? Tylko boję się że się po prostu rozleci jak mój obecny chińczyk, a nie wiem jak jest z dostępnością części zapasowych do niej, biorąc pod uwagę to że mam nawet problem ze znalezieniem jakiejś kompletnej maszyny do kupienia w Polsce :roll:
TUMka ma dużo dobrych opinii, ale trudno jest znaleźć maszynę nie wymagającą remontu, a ja jako niedoświadczony samouk nie jestem w stanie stwierdzić czy maszyna to trup czy okazja.
Może doradzicie mi coś jeszcze jak zwiększę zakres cenowy do 9k?

: 11 paź 2013, 14:22
autor: RomanJ4
yogu$ pisze:i regulowaną prędkość silnika co może być dużym ułatwieniem przy gwintowaniu.
Z własnego doświadczenia wiem, że gwintowanie większych średnic narzynką czy gwintownikiem w maszynkach z bezpośrednim przełożeniem i regulacją obrotów silników nawet 1kW, wykazuje ich niewystarczający moment obrotowy. Niestety przekładnia mechaniczna ewentualnie mocniejszy silnik są tu nieodzowne.
Albo, po wprowadzeniu, kręcenie ręczne. Do "normalnego" toczenia jednak zupełnie wystarczy.