cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam wszystkich forumowiczów. Jak widać jestem tu nowym członkiem tego forum. Od kilku tygodni wolnymi chwilami czytam co popadnie a najbardziej co mnie interesuje
Skończyłem szkołę o tym profilu 2008 roku, no trochę minęło, w sumie zapomniało się G-kodu trochę (praktyki na MTS) ale przypomnieć sobie można, a obecnie od 2 lat pracuje na Solid Edge v20 i ArtCam 9 więc z projektem i przerobieniem go na g-kod nie mam problemu.
Mam zamiar zacząć sam u siebie w domu działać i produkować elementy do branży tuningowej i motoryzacyjnej jaki przemysłu nawet i lotniczego (PZL Mielec) czy usługi dla innych firm. Problem w tym że chciał bym się was poradzić jaką maszynę kopic czy nówkę czy używaną?? Bo z jednej strony przydała by się Tokarka i Frezarka. elementy jakie będą robione to : dystanse do piast, talerzyki obniżające do gwintów, jak i też obudowa do zawieszeń gwintowanych, piasty, cambrery itp. myślę tez robić formy do wytłoczeń blach jak i wtryskarek ( robota po nagraniu klienta ). Pytam tu bo chcę zakupić maszynę lub maszyny jeśli bym potrzebował dwie, a na maszynach to coś nie coś a po przeczytaniu kilku postów to już mi się zamieszało w głowie. Jeśli możecie doradźcie co i jak bym mógł ruszyć sam na własną rękę. Biznes Plan i resztę papierkowych robót się nie boję bo mam tam tez i rodzinne ręce ale żeby to wypaliło muszę wiedzieć jakie maszyny mi będą potrzebne - Marka, model itp.

Ile chcesz/możesz przeznaczyć na te maszyny kasy ?

jeśli ma to byc maszyna która podoła wymaganiom w sensie dokładności to na tokarkę 120-150 tys ale pierw będę musiał jeszcze szybko zobaczyć ile i jak szybko dostanę grosz

Dużo ludzi wchodzi teraz w Haasa, słyszałem dobre opinie i są też atrakcyjne cenowo. Swoją drogą proponowałbym aby tokarka miała napędzane narzędzia, naprawdę poszerza to bardzo możliwości świadczonych usług.

lewy10psdw, też myślałem o napędzanych narzędziach i Moze i faktycznie HAAS będzie dobrym wyborem bo na niej miałem praktyki w szkole i całkiem fajnie sie to obsługiwało czy kupić nowa czy używkę bo używka tańsza i za resztę kasy mógł bym coś dokupić by powiększyć park CNC

lewy10psdw pisze:Dużo ludzi wchodzi teraz w Haasa, słyszałem dobre opinie i są też atrakcyjne cenowo. Swoją drogą proponowałbym aby tokarka miała napędzane narzędzia, naprawdę poszerza to bardzo możliwości świadczonych usług.

Endriu250588 pisze:lewy10psdw, też myślałem o napędzanych narzędziach i Moze i faktycznie HAAS będzie dobrym wyborem bo na niej miałem praktyki w szkole i całkiem fajnie sie to obsługiwało czy kupić nowa czy używkę bo używka tańsza i za resztę kasy mógł bym coś dokupić by powiększyć park CNC

Haas to dobry wybór.
Narzędzia napędzane drogie ....... , a bez osi Y zbyt wiele nie porobisz.

P.S.
Pracuję na SL-20 z narzędziami napędzanymi ...... , od czasu do czasu wykonam frezem na wałku kanałek pod klin , zębatkę , itd. , ale wierz mi na słowo - na frezarce te operacje wychodzą taniej.

Mariusz.

WZÓR pisze:

lewy10psdw pisze:Dużo ludzi wchodzi teraz w Haasa, słyszałem dobre opinie i są też atrakcyjne cenowo. Swoją drogą proponowałbym aby tokarka miała napędzane narzędzia, naprawdę poszerza to bardzo możliwości świadczonych usług.

Endriu250588 pisze:lewy10psdw, też myślałem o napędzanych narzędziach i Moze i faktycznie HAAS będzie dobrym wyborem bo na niej miałem praktyki w szkole i całkiem fajnie sie to obsługiwało czy kupić nowa czy używkę bo używka tańsza i za resztę kasy mógł bym coś dokupić by powiększyć park CNC

Haas to dobry wybór.
Narzędzia napędzane drogie ....... , a bez osi Y zbyt wiele nie porobisz.

P.S.
Pracuję na SL-20 z narzędziami napędzanymi ...... , od czasu do czasu wykonam frezem na wałku kanałek pod klin , zębatkę , itd. , ale wierz mi na słowo - na frezarce te operacje wychodzą taniej.

Mariusz.

Wzór wszystko naprawdę zależy od rodzaju produkcji i od tego jakie klient akceptuje ceny, spróbuj np dla kumatego klienta który zleca dużo obróbki zna się na branży wykonać takie elementy jak załączyłem w ilości 50-100szt. Czas ustawczy i stawka frezarki spowoduje, że klient może tego nie chwycić. Dodając oprawkę osiową z wiertłem zrobisz no naprawdę taniej, szybciej i może nawet dokładniej bo z jednego zamocowania. Nie wyobrażam sobie teraz naszych usług bez tokarki z osią c i napędzanych narzędzi. Ale masz też rację, są roboty gdzie bez frezarki się nie obejdzie. Sam jestem na etapie rozeznania i poszukiwania nowej tokarki do firmy gdzie pracuję i nie ukrywam, że Haas jest kuszący a z drugiej strony wolałbym
nie mieszać sterowania, weszliśmy w sinumerika i tego się trzymam. A swoją drogą gdybym mógł cofnąć czas wolałbym HH

lewy10psdw pisze:Dodając oprawkę osiową z wiertłem zrobisz no naprawdę taniej, szybciej i może nawet dokładniej bo z jednego zamocowania.

Ciężko coś precyzyjnie doradzić przy tak ogólnym temacie, dla przykładu o tych flanszach dużo zależy od otworów w kołnierzu, jeśli ma być duży i dokładny, np fi25H7 to napędzane narzędzia na małych tokarkach mają za mały moment coby wiercić otwór 25mm. Co innego przy mniejszych otworkach np fi6. Generalnie chcesz tokarkę, a może frezarkę, może do serii, a może do form i wykrojników Jednak radziłbym się trochę bardziej zdecydować co ma być twoim głównym obszarem działalności i do tego dobierać obrabiarkę...