Znajomy zasugerował mi poprawienie małego suportu, problem leży w tym, że de facto jest błąd konstrukcyjny i dokręcając subę która trzyma korbkę kasujemy luz między skalami co znowu jak się łatwo domyślić uniemozliwia kręcenie korbką. na początek dwa rysunki, jeśli znajdzie się ktoś chętny do pomocy to mogę powiesić wszystko zwymiarowane, bo mam to dokładnie rozrysowane w SE.
Więc pytanie ogólne co sądzicie, ni em jak są zbudowane prawdziwe tokarki, pomysł jest wspólny dwóch osób które o takich maszynach pojęcia nie mają żadnego, conajwyżej trochę wyobraźni.
Tak jest teraz:

Tak, żeśmy wykombinowali:
