cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Jestem początkujący, kupiłem tokarkę nutool MC550. Po kupnie przesmarowałem ją. Problem pojawił się przy montażu głowicy. Przy próbie toczenia okazało się że głowica nie jest wycentrowana. Po włożeniu rury ok. 40 cm końcówka rury bije o płytkę noża o ok. 1mm. W uchwycie są trzy śruby regulacyjne, ale wolę ich nie ruszać zanim nie spytam się fachowców na forum. W jaki sposób zdiagnozować przyczynę "bicia" oraz w jaki najprostszy sposób ją zlikwidować?
Mam jeszcze jedno pytanie: jaka jest kolejność szczęk w głowicy patrząc na nią od przodu, gdyż nie ma na niej wybitych numerów szczęk?


Z góry dziękuje za pomoc

mcy pisze:Witam
Przy próbie toczenia okazało się że głowica nie jest wycentrowana. Po włożeniu rury ok. 40 cm końcówka rury bije o płytkę noża o ok. 1mm.

Ja bym przetoczył wewnętrznie szczęki. U mnie czsem po zmianie szczęk na inny komplet detal bije i to pomaga. Ale nigdy 1mm.

mcy pisze: Mam jeszcze jedno pytanie: jaka jest kolejność szczęk w głowicy patrząc na nią od przodu, gdyż nie ma na niej wybitych numerów szczęk?

U mnie według ruchu wskazówek zegarka, jak dobrze pamiętam Proponuję samemu ponumerować. Przy zmianie na immy komplet naprawdę pomaga, i czasem nie ma potrzeby przetaczania szczęk.
A oszywiście mowa o szczękach miękkich.

mcy pisze:Mam jeszcze jedno pytanie: jaka jest kolejność szczęk w głowicy patrząc na nią od przodu, gdyż nie ma na niej wybitych numerów szczęk?

Patrzy się w uchwyt bez szczęk i wkłada się szczęki zgodnie z kolejnością śruby Archimedesa.(Szczęki powinny być ponumerowane)

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. A te 3 śruby regulacyjne na "spodzie" uchwytu? czy da się nimi wycentrować uchwyt? Jak sprawdzić czy za bicie są odpowiedzialne szczęki? Jeżeli taj to dam je do wytoczenia.

Pozdrawiam

mcy pisze:A te 3 śruby regulacyjne na "spodzie" uchwytu? czy da się nimi wycentrować uchwyt?

Ja nigdy nie centrowałem uchwytu. Ale pamiętam że w poprzedniej firmie jak zmienialiśmy uchwyt, np na większej średnicy to nic nie centrowaliśmy, tylko póżniej przetaczaliśmy same niękkie szczęki pod określone mocowanie (średnicę i długość)

mcy pisze:Jak sprawdzić czy za bicie są odpowiedzialne szczęki? Jeżeli taj to dam je do wytoczenia.

Szczęki przetaczasz na maszynie na której wykonyjesz określone detale. Przy pomocy wałka lub pierścienia, to zależy jak mocujesz detal.

poproś jakiegoś tokarza pusci tokarkę i powie wczym błąd a uchwyty samocętrujące nie mają regulacji

sprawdz czujnikiem i bedziesz wiedzial w czym problem

pracowalem na czyms takim i regulacja jest banalna

macgyver pisze:pracowalem na czyms takim

Chyba pracowałam

mcy pisze: A te 3 śruby regulacyjne na "spodzie" uchwytu?

Witam
jeśli masz fabryczny uchwyt od Nutola to nie ma on żadnej regulacji
od spodu sa śruby które po odkręceniu umożliwiaja rozebranie uchwytu
ale nie ma sensu tego robić
Sprawdź w ten sposób :
dokręć szczęki "na pusto" znaczy sie bez materiału na maxa i popatrz jak się zeszły
powinny do siebie równo dolegać - wszystkie trzy
jeśli tak nie jest to znaczy że szczęki są źle osadzone
i musisz je prawidłowo - w odpowiedniej kolejności osadzić w uchwycie
Pierwszą szczękę w uchwyt wkładasz tą w której pierwszy zwój gwintu jest najbliżej krawędzi
potem tą w której jest dalej od krawędzi i tą szczękę w której zwój gwintu jest najdalej od krawędzi wkładasz ostatnią
Jak masz uchwyt bez szczęk to widzisz zwoje gwintu
"rozkręcasz" uchwyt do momentu aż w szczelinie na szczęke (obojetnie w której )zobaczysz początek zwoju
wtedy wkładasz pierwszą szczęke na miejsce i skręcasz (sprawdź czy gwint "załapał )
Przeciwnie do zegara w nastepnym gnieździe szczęki pojawia się początek gwintu
wkładasz drugą szczękę skręcasz i sprawdzasz czy załapał i analogicznie z trzecią szczęką
Skręcasz uchwyt tylko o tyle żeby początek gwintu pojawił sie w następnym gnieździe
NA PEWNO BĘDZIE DOBRZE

Drugi sposób

wkładasz szczęki w takiej kolejności jak Ci podałem
przeciwnie do zegara
dociskasz palcami żeby opierały sie na śimaku - gwincie i rozkręcasz uchwyt
jak poczujesz pod palcami że pierwsza szczęka zeskoczyła ze zwoju gwintu
skręcasz uchwyt i po sprawie
W prawidlowo do końca zaciśnięty uchwyt nie wsadzisz 1 mm wiertła
prześwit jest mniejszy i co najważniejsze szczęki schodzą sie równiutko do siebie
I nie będzie żadnego bicia a jeśli to na pewno nie mm

40 cm rurę czy pręt czy cokolwiek to jest obrabiasz KONIECZNIE podpartą konikiem
i jeśli lubisz swoje zęby i głowę to lepiej nie rób tego inaczej
Poza tym to że to jest Uchwyt "samocentrujący" nie znaczy wcale że surowy
przedmiot w nim osadzony będzie idealnie równo - centrycznie


Powodzenia
jakby coś to pytaj

Nowy uchwyt po zamocowaniu nie będzie wykazywał bicia po przeszlifowaniu szczęk twardych (fortunka) lub po przetoczeniu szczęk miękkich. Fortunka to potoczna nazwa szlifierki zakładanej na suport zamiast imaka. Nazwa pochodzi od firmy, której szlifierki były dość rozpowszechnione. Oczywiście szlifowanie i przetaczanie należy przeprowadzać na tej właśnie maszynie i po każdym zdjęciu uchwytu oraz ponownym założeniu jeśli zależy nam na wysokiej dokładności. Mając odpowiedni nóż oraz manipulując obrotami wrzeciona i posuwem można od biedy przetoczyć szczęki twarde. Lepsze jest to niż nie robić nic z powodu braku fortunki. Przy przetaczaniu szczęk od wewnątrz należy zacisnąć je na czymś dokładnym (kawałek przeszlifowanego wałka, ja wykorzystuję łożysko kulkowe) żeby wykasować luz.

[ Dodano: 2007-09-28, 23:53 ]
Jeszcze zapomniałem dodać, że są produkowane uchwyty, które mają możliwość kasowania bicia. Mają one dodatkową śrubę, nieco przypominającą śrubę w uchwycie Forkardta, która służy do ustawiania na zero i jest to regulacja styczna poprzez obrót korpusu uchwytu po mimośrodzie. Inny rodzaj to uchwyty samocentrujące spiralne z regulacją promieniową. Produkowane są przez znaną firmę BISON BIAL (http://www.bison-bial.pl/pdf/BISON_1_pl.pdf). Domyślam się jedynie, że są niestety droższe od uchwytów tradycyjnych.