cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,
Ostatnio nabyłem małą tokarkę modelarską. Długość wynosi ~75 cm, waga ~40 kg. Napęd z silnika 1~ 180W jest przenoszony za pomocą kół zębatych. Do wyboru są 2 przełożenia. Niestety, jest ona trochę zdekompletowana. Brakuje: uchwytu z tarczą zabierakową, imaka i śrub posuwu poprzecznego, stąd pytania:
1) czy warto wymieniać silnik na 0,8 kW 3~ ? Wiązałoby by się to z przebudową obudowy.
2) czy modyfikować górną część jaskółki suportu narzędziowego? czy warto inwestować w imak taki z OUSa 52x52?

Poniżej zdjęcia:

To jakiś quiz? Jak Ci ktoś może zmierzyć cokolwiek na odległość? Masz przed sobą tokarkę, metrówka dowolna znajdzie się w każdym domu... Możesz toczyć płaski duży talerz ale też cieńszą długą ośkę. Materiał musi mieścić się bez zahaczania o łoże albo o suport poprzeczny, zależnie od tego co robisz. Włącz myślenie a będzie Ci łatwiej.Imak powinien być taki żeby ostrze noża dało się ustawić na wysokości osi obrotu wrzeciona. Jaki sobie zrobisz taki będziesz miał.

mrtomjar pisze:Witam,
Ostatnio nabyłem małą tokarkę modelarską. Długość wynosi ~75 cm, waga ~40 kg. Napęd z silnika 1~ 180W jest przenoszony za pomocą kół zębatych. Do wyboru są 2 przełożenia. Niestety, jest ona trochę zdekompletowana. Brakuje: uchwytu z tarczą zabierakową, imaka i śrub posuwu poprzecznego, stąd pytania:
1) czy warto wymieniać silnik na 0,8 kW 3~ ? Wiązałoby by się to z przebudową obudowy.
2) czy modyfikować górną część jaskółki suportu narzędziowego? czy warto inwestować w imak taki z OUSa 52x52?

Silnik 0,8kW zrobi z niej wiatrak. Brak również śruby posuwu wzdłużnego. Dziwny jest ten podwójny posuw poprzeczny, ale przypuszczam, że góra jest skręcona o 90 stopni i jest to posuw wzdłużny precyzyjny. Ja bym dorabiał części do istniejącej konstrukcji.

Silnik 0,75 kW z falownikiem - o ile jest gdzie zamontować będzie idealny. Nie słuchaj wymysłów, co to on tam nie nabroi.

Brak imaka jest atutem - zgłoś się do kolegi jaroperator po imak szybkozmienny.

No i myśl intensywnie nad zceencowaniem maszynki

@ diodas1
Takie rzeczy wiem ze szkoły, może źle sformułowałem pytanie. Co do ostatniego zdania, tak myślałem kiedy ją kupowałem.

@ Andrzej 40
Kupiłem już pręt gwintowany M10 do poprzecznego, do wzdłużnego będzie wykorzystany M6. Podczas pierwszych oględzin zauważyłem przekręconą jaskółkę, po rozkręceniu suportu ustawiłem ją prawidłowo (ostatnie zdjęcie)

@ MlKl
Dokładnie o tym samym myślałem, gdy ją kupywałem - przerobienie na cnc będzie w niedalekiej przyszłości

Co do imaka, najpierw muszę rozwiązać problem prowadnic posuwu wzdłużnego, czy dorobić górną część; czy od nowa 2, które będą trochę większe (takie jak w LD250)?

Na tą chwilę potrzebuję uchwytu samocentrującego 100 mm, gdyż 125 będzie na styk, i nie wykorzystam przelotu wrzeciona 14 mm.

MlKl pisze:Silnik 0,75 kW z falownikiem - o ile jest gdzie zamontować będzie idealny. Nie słuchaj wymysłów, co to on tam nie nabroi.

Jak widać na zdjęciu silnik jest wmontowany pod przekładnią we wrzecienniku i to jest eleganckie rozwiązanie. Wykonanie tokarki wskazuje, że nie robił jej idiota i przemyślał wszystkie szczegóły. Na Twoim miejscu najpierw bym uzupełnił braki i zaczął toczyć a dopiero potem coś zmieniał. Kol. MIKI jest wielbicielem dużych mocy ale inni mają odmienne zdanie. Patrząc na koszty (zakładam modelarskie wykorzystanie tej maszynki a nie zarobkowe) silnik 750W z falownikiem "zeżre" 1 kWh przez godzinę, 180W będzie 5x tańszy. Uchwytu większego niż 80mm raczej się nie da założyć, do tego wrzeciono ma na wyjściu średnicę chyba ca 20mm. Profesjonalnie to należałoby policzyć moc silnika biorąc za podstawę wytrzymałość na ścinanie zębów dwójki przesuwnej. Chociaż tu w razie wypadku najpierw poleci plastikowe koło pośrednie i to też chyba było zamysłem konstruktora. Dodatkowo ciszej pracuje przekładnia. Tokareczka całkiem, całkiem, tylko dopieścić

Jak planujesz ceencowanie, to wywal całkiem tę podstawkę od sanek, zmiast niej dając imak szybkozmienny. Brak śruby wzdłużnego przy takim przeznaczeniu docelowym oznacza konieczność zakupu i montażu śruby kulowej.

Silnik trójfazowy dawałbym jako napęd wrzeciona bez przekładni zębatych - zyskujesz ciszę i bezawaryjnoość.

I bez przesadyzmu - ten zestaw zeżre trochę więcej prądu, ale kilowat to on weźmie na godzinę tylko przy pracy z pełnym obciążeniem, a ta trafia się sporadycznie.



Tak wygląda imak szybkozmienny, który aktualnie buduję do swojej maszynki. Pozbywam się również śrub trapezowych na rzecz kulowych - walka z luzami na dłuższą metę jest zbyt upierdliwa.

Jest pewne ograniczenie, długość obudowy silnika (bez wałka) nie może przekroczyć 180 mm, Tamel 0,8 kW bez wentylatora się nie mieści.
Wrzeciono ma końcówkę z gwintem M22, otwór przelotowy fi 14.
Dlaczego nie zastosować uchwytu 100 mm?

A=~65 mm B=~33mm

Wspomniana śruba kulowa byłaby zamontowana na posuwie poprzecznym czy wzdłużnym (nie-narzędziowym)?

Toć napisałem, że wszystko zależy od ilości miejsca Silnik 0,5 kW też jest lepszy niż 180 W.

Uchwyt fi 100 będzie za ciężki w stosunku do konstrukcji i łożysk. Można takowy nabyć i dostosować jako dodatkowy. 80 będzie w sam raz.

Śrub nie masz wcale - wbudowuj od razu kulowe, o ile finanse pozwolą. Kostkę imaka zamawiaj w wysokości B+12 mm (połowa średnicy gwintu wrzeciona). Ja zrobiłem jaskółki po trzech stronach, ale można się obyć jedną.

Możesz mieć problem ze śrubą kulową do posuwu poprzecznego, mało miejsca na nakrętkę.

Ja u siebie wykonałem przedłużenie podstawy jaskółki i długi element mocujący nakrętkę, tak, że nakrętka wypada 30 cm od początku jaskółki. Fotek jeszcze nie mam, bo to się dopiero buduje. Śruba kulowa do poprzecznego będzie miała 800 mm długości.

Otwór w jaskółce wynosi 10 mm, musiałbym rozwiercić do 12 mm, aby weszła najmniejsza śruba kulowa; w którym miejscu byłaby zamontowana nakrętka?