mała tokarka na do KO w granicach 6-7 tys zł
: 08 kwie 2013, 14:42
Jako że to mój pierwszy post na forum (choć nie ukrywam, że śledzę je już od jakiegoś czasu) pragnę serdecznie wszystkich przywitać
jako że od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pewien biznesik, do którego potrzebuję tokarki ( głównie do obróbki stali kwasoodpornej, w tym prętów jak i rurek, o średnicach około 20mm, w tym sporo gwintowania) a niestety nie dysponuje w zasadzie żadnym pomieszczeniem typu garaż w którym mógłbym sobie postawić coś większego (w grę wchodzi jedynie pokój ~8m2 na 1 piętrze bez windy w bloku) tak więc jestem zmuszony wstawić coś w granicach 100-120kg
na chwilę obecną kierując się głównie parametrami wypatrzyłem tokarkę Tokarka Profi 550 WQ firmy Bernardo (rozumiem ze to Austriacki Chińczyk) ale że moja wiedza w dziedzinie toczenia jest raczej szczątkowa, chciałem tu z miejsca zapytać czy ktoś zna jakąś lepszą alternatywe, ewentualnie na co zwracać uwagę przy wyborze sprzętu (z tego co wydedukowałem, to w wielu tego typu tokarkach są silniki na falownikach, ale to chyba wpływa mocno niekorzystnie na moment obrotowy przy niskich wartościach, w stosunku do przekładni, do tego jeszcze chłodzenie silnika?)
pytanie tylko czy taki silnik wystarczy mi do swobodnej obróbki KO? rozmawiałem ze sprzedawcą który jasno określonym zakresie prac polecał mi tokarkę z silnikiem 350W (2800rpm) na falowniku, więc jakoś nie bardzo mam do niego zaufanie
maszyna będzie eksploatowana dość intensywnie (ciężko mi to na chwilę obecną określić dokładnie ale na kilka godzin dziennie spędzanych na tym pseudo warsztaciku wydaje mi się że zdecydowaną większość czasu spędze właśnie na toczeniu), więc czy to się nie będzie co miesiąc rozpadało i jeździło na gwarancję?
co do szybkości obróbki to nie mam jakiś masakrycznych wymagań, wręcz chciałbym żeby było jak najciszej tak więc myśle że będą to wolne obroty i skrawanie drobnym wiórem
z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli zrobiłem coś nie tak ;]
jako że od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pewien biznesik, do którego potrzebuję tokarki ( głównie do obróbki stali kwasoodpornej, w tym prętów jak i rurek, o średnicach około 20mm, w tym sporo gwintowania) a niestety nie dysponuje w zasadzie żadnym pomieszczeniem typu garaż w którym mógłbym sobie postawić coś większego (w grę wchodzi jedynie pokój ~8m2 na 1 piętrze bez windy w bloku) tak więc jestem zmuszony wstawić coś w granicach 100-120kg
na chwilę obecną kierując się głównie parametrami wypatrzyłem tokarkę Tokarka Profi 550 WQ firmy Bernardo (rozumiem ze to Austriacki Chińczyk) ale że moja wiedza w dziedzinie toczenia jest raczej szczątkowa, chciałem tu z miejsca zapytać czy ktoś zna jakąś lepszą alternatywe, ewentualnie na co zwracać uwagę przy wyborze sprzętu (z tego co wydedukowałem, to w wielu tego typu tokarkach są silniki na falownikach, ale to chyba wpływa mocno niekorzystnie na moment obrotowy przy niskich wartościach, w stosunku do przekładni, do tego jeszcze chłodzenie silnika?)
pytanie tylko czy taki silnik wystarczy mi do swobodnej obróbki KO? rozmawiałem ze sprzedawcą który jasno określonym zakresie prac polecał mi tokarkę z silnikiem 350W (2800rpm) na falowniku, więc jakoś nie bardzo mam do niego zaufanie
maszyna będzie eksploatowana dość intensywnie (ciężko mi to na chwilę obecną określić dokładnie ale na kilka godzin dziennie spędzanych na tym pseudo warsztaciku wydaje mi się że zdecydowaną większość czasu spędze właśnie na toczeniu), więc czy to się nie będzie co miesiąc rozpadało i jeździło na gwarancję?
co do szybkości obróbki to nie mam jakiś masakrycznych wymagań, wręcz chciałbym żeby było jak najciszej tak więc myśle że będą to wolne obroty i skrawanie drobnym wiórem
z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli zrobiłem coś nie tak ;]