Co to za tokarka?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Co to za tokarka?
Witam, wczoraj kupiłem tokarkę widoczną na zdjęciach. Wczorajszy wieczór i noc spędziłem na czyszczeniu, smarowaniu urządzenia, wymianie przewodów. Dzisiaj ją uruchomiłem, częściowo skasowałem luzy i zebrałem pierwszy wiór. Proszę o pomoc co to za tokarka. Pozdrawiam
- Załączniki
-
- HPIM5381.JPG (99.12 KiB) Przejrzano 3977 razy
-
- HPIM5380.JPG (62.85 KiB) Przejrzano 4214 razy
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Dziękuję za odpowiedzi.
Wszystko w tej tokarce do siebie pasuje, części nie wyglądają na przerabiane. Na elementach suportów od spodu i nie tylko występują numery seryjne. Podziałki przy pokrętłach, kątowa i na pinoli wyglądają na fabryczne. Na wrzecienniku jest logo widoczne na zdjęciu.
Tokarka ma bardzo ciekawe parametry - średnica toczenia około 310 mm, rozstaw kłów około 450 mm, pinola wysuwa się na 80 mm, uchwyt 125. Silnik 1,5 kW, da się zbierać za jednym przejazdem 4 mm ze średnicy. Wadą jest brak możliwości zablokowania żadnych sanek i wysuwu pinoli.

Wszystko w tej tokarce do siebie pasuje, części nie wyglądają na przerabiane. Na elementach suportów od spodu i nie tylko występują numery seryjne. Podziałki przy pokrętłach, kątowa i na pinoli wyglądają na fabryczne. Na wrzecienniku jest logo widoczne na zdjęciu.
Tokarka ma bardzo ciekawe parametry - średnica toczenia około 310 mm, rozstaw kłów około 450 mm, pinola wysuwa się na 80 mm, uchwyt 125. Silnik 1,5 kW, da się zbierać za jednym przejazdem 4 mm ze średnicy. Wadą jest brak możliwości zablokowania żadnych sanek i wysuwu pinoli.




-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
A co jest niebardzo? Przecież prymitywizm tej tokarki raczej nie świadczy o jakiejś seryjnej produkcji. Znam osobiście gościa który ma dwie tokarki z łożem żeliwnym- samorobki. A skąd wiadomo że samoróbki- bo je zrobił. W czasach komuny jako fuchy nie takie maszyny powstawały251mz pisze:Samoróbka odlewana z żeliwa? chyba trochę niebardzo...


-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
marcpol, jest to samoróbka.
Samoróbka wykonana z przyrządu do sprawdzania bicia wałków, świadczy o tym zbieżne pochylenie wrzeciennika i konika. Choć konik też przerobiony, bo w oryginale podtrzymka ma krótki skok, to Twoje tokarka wygląda solidnie. Jakie pieniądze za nią dałeś?
Całkiem niedawno wyqkałem sobie taki przyrządzik na złomie waga 54kg (100zł)
,
to naprawdę odpowiednia baza pod małą tokarkę. Tylko nie ma kto mi wykonać takiego zgrabnego suportu, może MlKl, by się zlitował..., mimo braku odlewni

Tak...pabloid, ma rację!pabloid pisze: uderzające podobieństwo nieprawdaż?
Samoróbka wykonana z przyrządu do sprawdzania bicia wałków, świadczy o tym zbieżne pochylenie wrzeciennika i konika. Choć konik też przerobiony, bo w oryginale podtrzymka ma krótki skok, to Twoje tokarka wygląda solidnie. Jakie pieniądze za nią dałeś?
Całkiem niedawno wyqkałem sobie taki przyrządzik na złomie waga 54kg (100zł)

to naprawdę odpowiednia baza pod małą tokarkę. Tylko nie ma kto mi wykonać takiego zgrabnego suportu, może MlKl, by się zlitował..., mimo braku odlewni

Pozdrawiam Sławek