SUI 40 ciągnie stożek
: 12 lut 2013, 09:55
Witam serdecznie wszystkich miłośników obróbki skrawaniem.
Użytkownikiem stałem się formalnie dzisiaj,ale forum czytam już co najmniej 3lata,
jako że z zamiłowania zajmuję się mechaniką motocyklową,tematy omawiane tutaj są jak najbardziej zbieżne z moimi zainteresowaniami.
Ale do rzeczy.
W firmie ,gdzie pracuję jest czeska tokarka SUI 40.Służy ona przede wszystkim do cięcia rur
gdyż prowadzimy u siebie ośrodek szkolenia spawaczy.
Często po pracy wykonuję dla siebie niezbędne elementy,służące przy naprawie silników
typu prowadnice,zamki zaworów,tulejki.
Od pewnego czasu maszyna zaczęłą ciągnąć paskudny stożek.
Po zamocowaniu wałka w uchwycie na długości 50 mm wychodzi 0,3 mm.
Co ciekawe tocząc na prawych obrotach,stożka nie robi.
Podejrzewam łożyska wrzeciona,ale pewny nie jestem.
Rury,które są cięte mają niekiedy 200 mm średnicy,ścianki po 10 mm,a długość bez podparcia 500-800 mm.Osoba która to wykonuje ma raczej mgliste pojęcie o obróbce skrawaniem.
Myślę,że to ją dobiło.
Użytkownikiem stałem się formalnie dzisiaj,ale forum czytam już co najmniej 3lata,
jako że z zamiłowania zajmuję się mechaniką motocyklową,tematy omawiane tutaj są jak najbardziej zbieżne z moimi zainteresowaniami.
Ale do rzeczy.
W firmie ,gdzie pracuję jest czeska tokarka SUI 40.Służy ona przede wszystkim do cięcia rur
gdyż prowadzimy u siebie ośrodek szkolenia spawaczy.
Często po pracy wykonuję dla siebie niezbędne elementy,służące przy naprawie silników
typu prowadnice,zamki zaworów,tulejki.
Od pewnego czasu maszyna zaczęłą ciągnąć paskudny stożek.
Po zamocowaniu wałka w uchwycie na długości 50 mm wychodzi 0,3 mm.
Co ciekawe tocząc na prawych obrotach,stożka nie robi.
Podejrzewam łożyska wrzeciona,ale pewny nie jestem.
Rury,które są cięte mają niekiedy 200 mm średnicy,ścianki po 10 mm,a długość bez podparcia 500-800 mm.Osoba która to wykonuje ma raczej mgliste pojęcie o obróbce skrawaniem.
Myślę,że to ją dobiło.