TSB-20 problem z wrzecionem
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 sty 2013, 23:36
- Lokalizacja: Warszawa
TSB-20 problem z wrzecionem
Stałem się (prawie) szczęśliwym posiadaczem TSB-20, niestety posiadała ona tylko mały uchwyt 80 bizona więc od razu zakupiłem zabieraki 100 i 125 bo takie też posiadam uchwyty.
Zadowolony od razu założyłem tarcze 100, dobrze dokręciłem, splanowałem, wytoczyłem zamek... Pasuje na wcisk, super. Zdjąłem całość do wiercenia i przewierciłem otwory na śruby.
Złożyłem wszystko do kupy i założyłem.
Włączam obroty i... lipa, bicie uchwytu widać gołym okiem.
Zacząłem mierzyć budzikiem bicie wrzeciona... Nic wszystko idealnie.
W końcu znalazłem przyczynę, okazało się że stożek wrzeciona nie pasuje do kupnych tarcz zabierakowych ale i również do fabrycznych planszajb a także do zabieraków do toczenia w kłach.
Stożek wrzeciona ma większą zbieżność niż stożki w tarczach.
Coś takiego nie powinno mieć miejsca.. A jednak
I teraz pytanie:
Czy szlifować wrzeciono czy tarcze Jest ich 6 a wrzeciono 1, ale trzeba by rozebrać wrzeciennik.
Poza tym potrzebuje namiaru na zakład w Warszawie lub okolicach który przeszlifuje mi te detale.
Z góry dziękuje za pomoc.
Zadowolony od razu założyłem tarcze 100, dobrze dokręciłem, splanowałem, wytoczyłem zamek... Pasuje na wcisk, super. Zdjąłem całość do wiercenia i przewierciłem otwory na śruby.
Złożyłem wszystko do kupy i założyłem.
Włączam obroty i... lipa, bicie uchwytu widać gołym okiem.
Zacząłem mierzyć budzikiem bicie wrzeciona... Nic wszystko idealnie.
W końcu znalazłem przyczynę, okazało się że stożek wrzeciona nie pasuje do kupnych tarcz zabierakowych ale i również do fabrycznych planszajb a także do zabieraków do toczenia w kłach.
Stożek wrzeciona ma większą zbieżność niż stożki w tarczach.
Coś takiego nie powinno mieć miejsca.. A jednak
I teraz pytanie:
Czy szlifować wrzeciono czy tarcze Jest ich 6 a wrzeciono 1, ale trzeba by rozebrać wrzeciennik.
Poza tym potrzebuje namiaru na zakład w Warszawie lub okolicach który przeszlifuje mi te detale.
Z góry dziękuje za pomoc.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Masz bodaj taką końcówkę wrzeciona?
a ma właśnie taki stożek, aby pasował też do mechanizmu tulejek zaciskowych
Czy dorobić zabieraki czy przeszlifować stożek?
Hmm.. ja bym dorobił zabierak, bo to łatwiej zrobić, mając dostęp do tokarki, a już do szlifowania stożka wrzeciona trzeba mieć odpowiednią maszynę i doświadczonego szlifierza.
Jak, nie daj Bóg, schrzanisz zabierak - najwyżej dorobisz drugi, a wrzeciono?
Ale to tylko moje sugestie..
do poczytania o zabierakach
https://www.cnc.info.pl/topics56/tarcza ... t15494.htm
a ma właśnie taki stożek, aby pasował też do mechanizmu tulejek zaciskowych
Czy dorobić zabieraki czy przeszlifować stożek?
Hmm.. ja bym dorobił zabierak, bo to łatwiej zrobić, mając dostęp do tokarki, a już do szlifowania stożka wrzeciona trzeba mieć odpowiednią maszynę i doświadczonego szlifierza.
Jak, nie daj Bóg, schrzanisz zabierak - najwyżej dorobisz drugi, a wrzeciono?
Ale to tylko moje sugestie..
do poczytania o zabierakach
https://www.cnc.info.pl/topics56/tarcza ... t15494.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7874
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Nie naprawiaj tego, co nie jest popsute.
Jak Ci nic nie pasuje, to chyba wrzeciono ma zły stożek ?
Na upartego to by pewnie fortunką, albo czymś podobnym dało radę przeszlifować bez rozbierania tokarki.
Może poprzedni właściciel tak właśnie zrobił, bo mu do czegoś innego nie pasowało ...
Te wszystkie zabieraki i mechanizmy mają jakąś wartość rynkową, jak je popsujesz, to będziesz miał kupę złomu.
Poza tym gratuluję zakupu, ja się naciąłem na TSA 16, teraz wolę nowe chińskie.
.
Jak Ci nic nie pasuje, to chyba wrzeciono ma zły stożek ?
Na upartego to by pewnie fortunką, albo czymś podobnym dało radę przeszlifować bez rozbierania tokarki.
Może poprzedni właściciel tak właśnie zrobił, bo mu do czegoś innego nie pasowało ...
Te wszystkie zabieraki i mechanizmy mają jakąś wartość rynkową, jak je popsujesz, to będziesz miał kupę złomu.
Poza tym gratuluję zakupu, ja się naciąłem na TSA 16, teraz wolę nowe chińskie.
.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 sty 2013, 23:36
- Lokalizacja: Warszawa
Hmmm... Mam starą fortunkę jeszcze od Poręby, myślę że jakoś można by ją zaadoptować do TSB bo na razie to jak ją założę zamiast imaka to koniec ściernicy wypada za osią obrotu 2 opcja to adaptacja pneumatycznej szlifierki, to by było łatwiejsze, ale czy lepsze?
tuxcnc-> W mojej TSB problemem było jeszcze zużycie dwudzielnej nakrętki i śruby pociągowej ale na szczęście razem z tokarką dostałem obie w zapasie
tuxcnc-> W mojej TSB problemem było jeszcze zużycie dwudzielnej nakrętki i śruby pociągowej ale na szczęście razem z tokarką dostałem obie w zapasie
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 13:45 przez -ujemny-, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Ja bym najpierw pomierzył kąty na wrzecionie i w zabierakach a szlifował dopiero po stwierdzeniu, że stożek wrzeciona na pewno ma zły kąt - powinien mieć 16 stopni , tak jak na rys. kol. RomanaJ4. Prowizoryczne szlifowanie jest ryzykowne jeżeli kolega nie ma dużego doświadczenia. Chyba lepiej, a może sie okazać że taniej, będzie zlecić firmie dysponującej profesjonalnymi szlifierkami. O ile się nie mylę to powierzchnia stożka była utwardzana.