TSB 20 - problem elektryczny
: 03 sty 2013, 20:52
Witam
Od wczoraj mam w garażu tokareczkę TSB 20 (rocznik 1984, ZDZ Wrocław). Mechanicznie jest w świetnym stanie, ale ma jeden elektryczny mankament. Po załączeniu I-go biegu silnika, po kilkunastu sekundach pracy silnik zatrzymuje się (stycznik rozłącza się) oraz załącza się hamulec, po kilkunastu sekundach przestoju silnik znowu rusza (stycznik załącza się) i hamulec jednocześnie puszcza, by po następnych kilku- kilkunastu sekundach znowu się wyłączyć itd, itd. W momencie takiego rozłączenia nic nie daje przełączanie kierunku obrotów, ani prędkości (biegu). Objaw ten występuje tak samo dla lewych i prawych obrotów.
Kiedy tokarkę od początku włączy się na II-gim biegu silnika, pracuje normalnie bez przerywania.
Objaw jest taki jak by te przerwy powodował jakiś termiczny wyłącznik, ale termiki w skrzynce elektrycznej są raczej w porządku.
Nie jest to też raczej jakaś krańcówka w drzwiczkach, bo one powodują tylko wyłączenie silnika (bez hamowania), a u mnie w momencie samoczynnego wyłączenia silnika załącza się hamulec -zupełnie tak jak przy wyłączeniu maszyny przełącznikiem lewych i prawych obrotów (środkowa pozycja -hamowanie). Tylko że bez dotykania przełącznika.
Nie wiem co to może być...
Załączam filmik na którym widać objawy
Na filmie najpierw włączam maszynę wyłącznikiem głównym nad szafką elektryczną (słychać stuk załączającego się hamulca), następnie nastawiam I-szy bieg silnika i załączam prawe obroty. Tokarka pracuje i kilka razy sama wyłącza się i włącza (ja niczego nie dotykam poza kadrem
). Na końcu filmu w czasie samoczynnego wyłączenia przekładam przełącznik na II-gi bieg i jak widać też nie pracuje.
Od wczoraj mam w garażu tokareczkę TSB 20 (rocznik 1984, ZDZ Wrocław). Mechanicznie jest w świetnym stanie, ale ma jeden elektryczny mankament. Po załączeniu I-go biegu silnika, po kilkunastu sekundach pracy silnik zatrzymuje się (stycznik rozłącza się) oraz załącza się hamulec, po kilkunastu sekundach przestoju silnik znowu rusza (stycznik załącza się) i hamulec jednocześnie puszcza, by po następnych kilku- kilkunastu sekundach znowu się wyłączyć itd, itd. W momencie takiego rozłączenia nic nie daje przełączanie kierunku obrotów, ani prędkości (biegu). Objaw ten występuje tak samo dla lewych i prawych obrotów.
Kiedy tokarkę od początku włączy się na II-gim biegu silnika, pracuje normalnie bez przerywania.
Objaw jest taki jak by te przerwy powodował jakiś termiczny wyłącznik, ale termiki w skrzynce elektrycznej są raczej w porządku.
Nie jest to też raczej jakaś krańcówka w drzwiczkach, bo one powodują tylko wyłączenie silnika (bez hamowania), a u mnie w momencie samoczynnego wyłączenia silnika załącza się hamulec -zupełnie tak jak przy wyłączeniu maszyny przełącznikiem lewych i prawych obrotów (środkowa pozycja -hamowanie). Tylko że bez dotykania przełącznika.
Nie wiem co to może być...

Załączam filmik na którym widać objawy
Na filmie najpierw włączam maszynę wyłącznikiem głównym nad szafką elektryczną (słychać stuk załączającego się hamulca), następnie nastawiam I-szy bieg silnika i załączam prawe obroty. Tokarka pracuje i kilka razy sama wyłącza się i włącza (ja niczego nie dotykam poza kadrem
