Luz gdy wkładam kieł do konika
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 41
- Rejestracja: 06 paź 2012, 16:41
- Lokalizacja: bartniczka
Luz gdy wkładam kieł do konika
Witam
Mam taki kłopot. Gdy wkładam obrotowy kieł do konika, docisnę go do elementu obrabianego i włączam tokarkę to widać jak ma luz na stożku. Czy stożek w koniku może się tak wyrobić? Czy ten kieł jest jakiś trefny? Nie ma luzu na łożysku.
Muszę kupić sobie stożek do uchwytu wiertarskiego i sprawdzę czy też będzie luz.
Bo jeśli też to jak naprawić stożek w koniku? Czy trzeba roztoczyć na większy?
Mam taki kłopot. Gdy wkładam obrotowy kieł do konika, docisnę go do elementu obrabianego i włączam tokarkę to widać jak ma luz na stożku. Czy stożek w koniku może się tak wyrobić? Czy ten kieł jest jakiś trefny? Nie ma luzu na łożysku.
Muszę kupić sobie stożek do uchwytu wiertarskiego i sprawdzę czy też będzie luz.
Bo jeśli też to jak naprawić stożek w koniku? Czy trzeba roztoczyć na większy?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Teoretycznie przy niewłaściwym użytkowaniu - może. Widziałem już działanie niejednego "artysty"luckash pisze: Czy stożek w koniku może się tak wyrobić? Czy ten kieł jest jakiś trefny?
..wkładam obrotowy kieł do konika, docisnę go do elementu obrabianego i włączam tokarkę to widać jak ma luz na stożku

Spróbuj na kle stałym, wtedy będziesz miał pewność, że to nie łożyskowanie kła obrotowego, oraz sprawdzisz czy nie chwyt. Możesz też sprawdzić stożek tulei konika wkładając niezharataną tulejkę redukcyjna na tusz. Czy w czasie prób tuleja była zaciśnięta w korpusie konika (bo powinna)?
roztoczyć to dość pracochłonna sprawa, wymagająca dobrego ustawienia, wielu przymiarek sprawdzianem lub nieuszkodzonym chwytem np kła, tulejką redukcyjną itp na tusz, i docieraniem. Ale jak najbardziej możliwa.luckash pisze: Czy trzeba roztoczyć na większy
Najszybciej byłoby użyć do poprawienia fabrycznego rozwiertaka Morse'a, lub przeszlifować co by było idealnie.
Roztaczać nie trzeba na większy numer (musiałaby być rozbita baardzo mocno), najlepiej jak najmniej przybrać, nawet jak pozostaną niezabielone jakieś niewielkie "plamki".
Zrobi się tylko trochę "głębsza" wiec może zajść potrzeba splanowania trochę z czoła tulei, aby chwyt kła obrotowego czy tulejka redukcyjna nie "wpadały" za daleko
Jeżeli luzy są jednak niewielkie, przed poważniejszą ingerencją można spróbować stożek doraźnie dotrzeć. W tym celu na chwyt stożkowy np wiertła, kła, itd. możemy nałożyć albo lepiej nakleić tulejkę z papieru ściernego o dużej numeracji i takim docierakiem pokręcić niezbyt mocno wciskając. Tuleja z papieru powinna tworzyć niepełny okrąg, zostawiając szczelinę.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 41
- Rejestracja: 06 paź 2012, 16:41
- Lokalizacja: bartniczka
Dzięki za odp.
Właśnie widać, że na początku jest lekki luz. Zrobiłem próbę i szerszą stronę stożka kła owinąłem kartką ( na 1 cm wgłąb ) i wtedy luz był mniejszy. Tuleja zaciśnięta.
Wnioskuję więc, że im głębiej tym stożek się opiera a przy wlocie nie bardzo.
Nie posiadam stałego kła. Kupię nowy stożek do uchwytu wiertarskiego i wtedy sprawdzę czy będzie luz w tulei. Narazie posiadam tylko ten obrotowy kieł i na nim jest taki cyrk.
Gdzie można taki rozwiertak dostać? Jutro zmierzę jaki mam stożek.
Właśnie widać, że na początku jest lekki luz. Zrobiłem próbę i szerszą stronę stożka kła owinąłem kartką ( na 1 cm wgłąb ) i wtedy luz był mniejszy. Tuleja zaciśnięta.
Wnioskuję więc, że im głębiej tym stożek się opiera a przy wlocie nie bardzo.
Nie posiadam stałego kła. Kupię nowy stożek do uchwytu wiertarskiego i wtedy sprawdzę czy będzie luz w tulei. Narazie posiadam tylko ten obrotowy kieł i na nim jest taki cyrk.
Gdzie można taki rozwiertak dostać? Jutro zmierzę jaki mam stożek.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Muszę Cię uprzedzić, że rozwiertaki są niestety dość drogie...
Za parę (zgrubny i dokładny) Mk2 zapłaciłem w WAKO, ( http://www.wako-tools.com.pl/ ) o ile pamiętam coś koło 360 zł.
http://www.wako-tools.com.pl/rozwiertaki.pdf str 14
możesz pytać też (raczej mają na zamówienie, większość FENESa )
http://www.narzedzia-24.pl/Rozwiertak-D ... a-426.html
http://www.narzedzia-24.pl/Rozwiertak-D ... a-430.html
http://www.jarmet.com.pl/rozwiertaki/2.htm
http://www.normet.info/oferta.htm http://www.normet.info/Rozwiertaki-str%5B1%5D.43-54.pdf
http://www.viktorex.pl/oferta,5
http://www.semex.krakow.pl/narzdzia/nar ... bhpId=2212
http://www.visla.pl/Rozwiertak-DIN-204- ... a-426.html
czasem można spotkać na Allegro
Za parę (zgrubny i dokładny) Mk2 zapłaciłem w WAKO, ( http://www.wako-tools.com.pl/ ) o ile pamiętam coś koło 360 zł.
http://www.wako-tools.com.pl/rozwiertaki.pdf str 14
możesz pytać też (raczej mają na zamówienie, większość FENESa )
http://www.narzedzia-24.pl/Rozwiertak-D ... a-426.html
http://www.narzedzia-24.pl/Rozwiertak-D ... a-430.html
http://www.jarmet.com.pl/rozwiertaki/2.htm
http://www.normet.info/oferta.htm http://www.normet.info/Rozwiertaki-str%5B1%5D.43-54.pdf
http://www.viktorex.pl/oferta,5
http://www.semex.krakow.pl/narzdzia/nar ... bhpId=2212
http://www.visla.pl/Rozwiertak-DIN-204- ... a-426.html
czasem można spotkać na Allegro
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
A gniazdo w tulei na pewno czyste ?
U kumpla kiedyś było podobnie i okazało się, że w głębi gniazda był wprasowany wiór.
Gniazdo czyścił jakąś szczoteczką, a przypadkiem wsadził palucha i wymacał gada...
Co by to nie było, to jak koledzy piszą - najprościej byłoby rozwiertakiem poprawić...
Pozdrawiam.
Tomek.
U kumpla kiedyś było podobnie i okazało się, że w głębi gniazda był wprasowany wiór.
Gniazdo czyścił jakąś szczoteczką, a przypadkiem wsadził palucha i wymacał gada...

Co by to nie było, to jak koledzy piszą - najprościej byłoby rozwiertakiem poprawić...
Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 41
- Rejestracja: 06 paź 2012, 16:41
- Lokalizacja: bartniczka
Dzieki za pomoc
Dzisiaj wziąłem kieł i tuleje i pojechałem do tokarza by sprawdził co jest spaprane. Okazało sie, że kieł jest ok a wyrobiona jest tuleja od nieprawidłowego mocowania kła. Więc tokarz zaproponował mi dwa wyjścia.
1. Roztoczyć na prosto, dorobić trzpień zrobić otwór w zestawie i blokować kołkiem
2. Roztoczyć o rozmiar większy stożek. Tylko jak on sie tego nie chce podjąć bo nie jest pewny czy zrobi to czemu mnie kazał przetaczać...
hmm... Jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie rozwiertaka no ale muszę naprawić.
pzdr
Dzisiaj wziąłem kieł i tuleje i pojechałem do tokarza by sprawdził co jest spaprane. Okazało sie, że kieł jest ok a wyrobiona jest tuleja od nieprawidłowego mocowania kła. Więc tokarz zaproponował mi dwa wyjścia.
1. Roztoczyć na prosto, dorobić trzpień zrobić otwór w zestawie i blokować kołkiem
2. Roztoczyć o rozmiar większy stożek. Tylko jak on sie tego nie chce podjąć bo nie jest pewny czy zrobi to czemu mnie kazał przetaczać...
hmm... Jakoś mi się nie uśmiecha kupowanie rozwiertaka no ale muszę naprawić.
pzdr
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
To jest lepsze niz kabaret.luckash pisze:1. Roztoczyć na prosto, dorobić trzpień zrobić otwór w zestawie i blokować kołkiem

Ale po co roztaczać na wiekszy stożek? Przecież jak poprawi ten to wystarczy lekko skrócić tuleje od czola i będzie ok, po za tym że sama tuleja bedzie krótsza o te powiedzmy 3 mm.luckash pisze:2. Roztoczyć o rozmiar większy stożek. Tylko jak on sie tego nie chce podjąć bo nie jest pewny czy zrobi to czemu mnie kazał przetaczać...
Fakt że dobre spasowanie stożka jest trudnym zadaniem ale zanim zacznie próbować toczyć Twoją tuleję niech po prostu wytoczy podobną na której "poćwiczy" i postara się trafić w kąt stożka.
I jeszcze jedna uwaga odnośnie rozwiertaka, nie wiem jak twoja tuleja ale co niektóre bywaly ulepszone, więc warto by sprawdzić czy rozwiertak to ruszy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mozna jeszcze spróbować innego rozwiazania
roztoczyć tuleję konika na prosto i wpasować
albo tuleję redukcyjną (przelotową)
przetoczoną z zewnątrz na walec o tak dobranej średnicy, aby wcisnąć w roztoczoną tuleję,
albo wcisnąć gotową tulejkę.. no właśnie, nie wiemy jaki nr stożka był oryginalnie.
na przykład odpowiednio obciętą aby była przelotowa, z właściwym stożkiem takiego typu, są tanie.. http://allegro.pl/listing.php/search?st ... category=0

a przelotowo dlatego, że można dalej wykorzystywać śrubę wysuwu tulei do wypychania narzędzia, jak w oryginale.
roztoczyć tuleję konika na prosto i wpasować
albo tuleję redukcyjną (przelotową)
albo wcisnąć gotową tulejkę.. no właśnie, nie wiemy jaki nr stożka był oryginalnie.

na przykład odpowiednio obciętą aby była przelotowa, z właściwym stożkiem takiego typu, są tanie.. http://allegro.pl/listing.php/search?st ... category=0
a przelotowo dlatego, że można dalej wykorzystywać śrubę wysuwu tulei do wypychania narzędzia, jak w oryginale.
pozdrawiam,
Roman
Roman