Mam nieco mniejszą tokarkę produkcji niemieckiej. Muszę przyznać, że jestem bardzo z niej zadowolony

. Maszyna niewielkich rozmiarów, typowa narzędziówka z kompletem wyposażenia. Kultura pracy, staranność wykonania i łatwość obsługi znacznie przewyższają o wiele młodsze polskie obrabiarki i nie tylko krajowych producentów, ale także z dawnego obozu

.
Jeśli maszyna ma tak bogate wyposażenie ( jego zakup pochłania często kwoty znacznie wyższe od wartości samej maszyny) i nie jest zużyta (co jest w stanie ocenić jedynie fachowiec), to za tą kwotę warto brać. Oczywiście urządzenie musi być sprawne, ewentualnie do drobnych poprawek nie wymagających wymiany części, gdyż te są już zapewne niedostępne.
Tutaj:
http://allegro.pl/tokarka-uniwersalna-m ... 72251.html
Była bardzo podobna obrabiarka z zachowanym lakierem fabrycznym i wyglądająca na pierwszy rzut oka na nie zużytą.
Przewagą niemieckich obrabiarek- choć nie zawsze ta reguła się sprawdza, jest fakt, że zazwyczaj były poprawnie serwisowane i używane zgodnie z przeznaczeniem. Stąd też najczęściej tokarki narzędziowe były wykorzystywane do prac pomocniczych, a nie w produkcji, co może rokować kolejne lata bezawaryjnej pracy.