Mn-80 - wrzeciennik
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim
Mn-80 - wrzeciennik
Mam pytanie do znawców , w tokarce Mn-80 we wrzecienniku są dwa nagwintowane otwory przez ktore powinna wchodzic sruba i powinna wkręcic się w tuleje slizgowe.Pytanie : dlaczego we wrzecienniku jest inny gwint niż w tuleji slizgowej? jak powinna wyglądac sruba ktora ma byc tam wkręcona?Czy ta śruba ma mieć dwa gwinty?
otwory zaznaczone czerwonymi kółkami na zdjęciu: http://desmond.imageshack.us/Himg703/sc ... es=landing
otwory zaznaczone czerwonymi kółkami na zdjęciu: http://desmond.imageshack.us/Himg703/sc ... es=landing
OUS-1 TSA-16 Mn-80a
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
W korpus łożyska wkręcona jest (lub wciśnięta) tulejka, przez którą przechodzi ta śruba. Śruba ta mocuje element ustalający tuleję łożyskową.


Z pierwszego obrazka wynika, że jest wkręcona w ten element, ale nie wiem na pewno bo nie spotkałem innych zdjęć lepiej obrazujących tę sprawę.


Z pierwszego obrazka wynika, że jest wkręcona w ten element, ale nie wiem na pewno bo nie spotkałem innych zdjęć lepiej obrazujących tę sprawę.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2012, 18:53 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 2 razy.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Nie tyle ustalający co pozwalający przez wkręcenie śrub zluzować łożyska. Jest to bardzo pomocne przy doskrobywaniu łożyska po remoncie maszyny. Można tymi śrubami bardzo precyzyjnie wyregulować luz. Ta tokareczka poprzez zastosowanie 2 podpór ślizgowych jest niezwykle dokładna, mamy taką w modelarni kompletną. Cicha i doskonała maszynka do drobnych dokładnych detali.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Moim zdaniem ta śruba (nr 26 na rys.) przy wkręcaniu rozpręża i dociska łożysko do wrzeciennika a nie luzuje. To wynika z kształtu płytki w którą jest wkręcana. Przy wkręcaniu śruby zwiększa się luz między wrzecionem a łożyskiem. Innego gwintu na rysunku nie ma, może nie wrysowano dla elementu w którym jest ta śruba. Mógłby służyć do ustalania głębokości wkręcania śruby w tę płytkę z jaskółczym ogonem żeby śruba nie wchodziła w łożysko.mike217 pisze:Nie tyle ustalający co pozwalający przez wkręcenie śrub zluzować łożyska.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 151
- Rejestracja: 20 lut 2009, 17:00
- Lokalizacja: Chorzów
Mam taką samą tokareczkę, ale zkupiłem ją w stanie opłakanym. Poświęciłem sporo czasu, aby ją uruchomić. W temacie który opisujecie nie mam pojęcia, mam tam dwie śrubki i wydawało mi się że one mocują łożyska ślizgowe. Ja kasowałem luz tymi nakrętkami z lewej i prawej strony łożyska. Nie mając żadnej dokumentacji do takich wniosków doszedłem. Ale proszę o pomoc w wyciągnięciu śruby pociągowej od strony przekładni planetarnej. Nie wiem jak się za to zabrać żeby nie zepsuć czegoś. Zdjęcia mojej tokarki w galerii.
KW
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim
Dokldanie nie pamietam jak sie to wyciągalo ale mniej wiecej tak : Śruba pociągowa jest podparta przy gitarze czyli przy zębatkach w korpusie i z drugiej stronyjest taka powiedzmy kostka.Kostka ta ma dwie śruby i dwie tulejki prowadzące.Wykręcamy śruby a następnie w tulejki wkręcamy śrubke jakąś ponieważ te tulejki mają w sobie gwinty - ciągniemy za śrubki i tulejki wychodzą, następnie zdejmujemy kostke ze sruby pociągowej.
Potem najlepiej zjechac suportem z łoża i położyc go gdzieś poza nim , nastepnie pukamy w punktam umieszczony w srodku sruby pociągowej (w skrzynce z zębatkami) i sruba bedzie wychodzic w strone końca łoża ,będzie bardzo oporowac ale wyjdzie z korpusu tokatki razem z tuleją która ją ustanawia na miejscu.Troche to dziwnie wszystko napisalem ale jak nie rozumiesz czegosc to pytaj
Potem najlepiej zjechac suportem z łoża i położyc go gdzieś poza nim , nastepnie pukamy w punktam umieszczony w srodku sruby pociągowej (w skrzynce z zębatkami) i sruba bedzie wychodzic w strone końca łoża ,będzie bardzo oporowac ale wyjdzie z korpusu tokatki razem z tuleją która ją ustanawia na miejscu.Troche to dziwnie wszystko napisalem ale jak nie rozumiesz czegosc to pytaj
OUS-1 TSA-16 Mn-80a
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 151
- Rejestracja: 20 lut 2009, 17:00
- Lokalizacja: Chorzów
Nie wiem czy dobrze robię że rozbieram śrubę, ale jak toczę na posuwie to widzę jak śruba się na moment zatrzymuje i potem następuje skok. widać to również na materiale. Czy może to być przyczyna klinowania śruby w korpusie z lewej strony czy może to wina samego gwintu na śrubie, chociaż wizualnie jest dobry, a może to wina nakrętki dzielonej bo ona mi się nie podoba. Dzięki że podjąłeś temat bo już dwa lata się do tego zabieram i się boję. Na końcu śruby (lewa strona) przy wejściu do korpusu są tak jak by nakrętki z otworkami jak pod klucz. Czy to trzeba najpierw odkręcić a potem wybijać od strony przekładni czy to wyjdzie razem. Nie wiesz czasem gdzie można dostać takie dzielone nakrętki a może zastosować co innego?
KW