cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Niedawno nabyłem z bratem tokarkę tsb 20 z silnikiem na 3 fazy, tokarka stoi u brata niestety nie posiada on instalacji elektrycznej 3 fazowej. On upiera się by zostawić oryginalny silnik i dokupić falownik. Czy ktoś z forumowiczów może doradzić jaki falownik by się nadawał do tej tokarki chodzi mi o konkretny model falownika (w rozsądnej cenie). Silnik ma moc prawdopodobnie 1,6 KW (nie mam teraz możliwości sprawdzenia), choć w dtr (znaleziona na tym forum) jest napisane 1,1 KW, i czy do silnika 1,6 KW mogę zastosować falownik o mocy 1,5 KW, bo z tego co wyczytałem na forum falowniki mają zawsze jakiś zapas mocy. Wiem że musi to być falownik zasilany napięciem 1 fazowym z wyjściem na silnik 3 fazowy i na tym moja wiedza się kończy. Może ktoś posiada taką tokarkę z oryginalnym silnikiem i falownikiem i udzieli mi kilku rad.

Falowniki mają sporą przeciazalnosc, tak ze 1.5kW spokojnie pociągnie 1.6kW, problem może być gdzie indziej: falownik 1 fazowy da Ci napięcie 3x230V. Żeby podłączyć do niego silnik 3 fazowy, to ten silnik musi mieć układ gwiazdy przy napięciu 3x400V, wtedy wystarczy przepiac go w trójkąt i możesz zapinac do falownika. Czy Twój silnik tak ma - musisz to niestety sam sprawdzić np. z tabliczki znamionowej

Aktualnie napędzam swoją tokarynkę silnikiem 1,1 kW spiętym na sztywno w gwiazdę, zasilanym z falownika 0,75 kW.

Tak że nie taki diabeł straszny, jak go malują

Falownik dobiera się o takiej mocy, jaką ma silnik, zapas nie jest potrzebny. Zobacz na Allegro i kup jakiś używany, ale znanej firmy. Przed zakupem ściągnij z netu manual i sprawdź, czy falownik ma te funkcje, jakich potrzebujesz. Jeżeli będziesz obniżał prędkość obrotową silnika, to nie zapomnij o chłodzeniu wymuszonym (wentylator na osi silnika będzie też kręcił się wolniej, co pogorszy chłodzenie).

Silnik spięty w trójkąt ma mniejszą moc niż spięty w gwiazdę. Dlatego też nie będzie miał tych 1,6kW.
Należy też pamiętać, że falownik 1-fazowy ma dość duże spadki mocy na niskich częstotliwościach.

No i jest wielki plus - jak Ci wiertło zakleszczy podczas wiercenia, albo zostawisz klucz w uchwycie, to falownik w momencie wyłącza silnik bez szkód dla otoczenia.

Pozdrawiam:
Tomek

jacek-1210 pisze:ten silnik musi mieć układ gwiazdy przy napięciu 3x400V

tego właśnie nie wiem tabliczka znamionowa nie jest zbyt wyraźna, a nie było czasu by odkręcać silnik.

clipper7 pisze:Falownik dobiera się o takiej mocy, jaką ma silnik, zapas nie jest potrzebny.

to wiem wyczytałem na forum tylko skoro mam silnik 1,6 KW a falownik bym kupił 1,5 KW to czy sie nie spali bo nie spotkałem falowników na 1,6 KW, następne są 2 KW.

tomek_skocz pisze:Silnik spięty w trójkąt ma mniejszą moc niż spięty w gwiazdę. Dlatego też nie będzie miał tych 1,6kW.

Duże silniki przy rozruchu najpierw załącza się w gwiazdę a potem przełącza w trójkąt właśnie po to, żeby na początku pobierał mniejszą moc przy rozruchu.
Tu akurat przepięcie z gwiazdy/400V na trójkąt/230V służy temu, żeby silnik nie stracił mocy

Kol. Sasii: jeśli jest puszka łączeniowa na silniku to możesz do niej zajrzeć, powinno być 6 zacisków śrubowych, 3 naprzeciw 3, typowo, w gwieździe połączone będą 3 styki w jednej linii (2 zworki), w trójkącie będą równolegle 3 zworki
A jak nie da rady, to i tak możesz spróbować jak Kol. Miki: silnik będzie miał mniejszą moc, ale może toczyć się da

Przepraszam, mój błąd
Jest tak jak mówisz, zapomniałem, że przy wiertarce mam falownik 3-fazowy.

Pozdrawiam:
Tomek

Tokarka TSB-20 posiada oryginalnie silnik 2-biegowy, który umożliwia dodatkową regulację obrotów bez przekładania pasków klinowych.
Podłączenie falownika jest możliwe, jednak trzeba się liczyć z tym, że pełne wykorzystanie możliwosci silnika będzie utrudnione.
Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia odłączenia oryginalnego sterowania silnikiem. W wersji fabrycznej jest ono rozwiązane na stycznikach, które oprócz włączania silnika umożliwiają realizację rewersu- obracania wrzecionem w przeciwnym kierunku.
Przynajmniej w moim mniemaniu sens zastosowania falownika dotyczy jedynie umożliwienia podłączenia tokarki do instalacji 1-fazowej.
Regulacja prędkości obrotowej na paskach w przypadku TSB-20 może wydawać się nieco uciążliwa, chociaż akurat w tej tokarce odbywa się za pomocą dzwigni podnoszącej silnik i "zwalniającej" paski klinowe. Druga dzwignia służy do blokowania układu w określonej pozycji dla danej prędkości.
I na koniec jeszcze jedna drobna uwaga. Większośc silników nadaje się do sterowania falownikiem. Należy jednak pamietać, że silnik w TSB-20 został wyprodukowany około 30 lat temu i charakterystyka pracy wirnika nie do końca jest zgodna ze współczesnymi normami, jakie stosują producenci silników i falowników. Stąd też ograniczenia w maksymalnej częstotliwości napięcia zasilającego. Silniki, które mają być sterowane przez falownik są nieco inaczej skonstruowane, posiadaja też niezależne chłodzenie- wentylator jest poruszany osobnym niezależnym od silnika głównego napędem, który zapobiega przegrzaniu urządzenia.

HeniekL pisze:Tokarka TSB-20 posiada oryginalnie silnik 2-biegowy

Zgadza się ma silnik 2-biegowy,ale skoro będzie falownik to pierwszy bieg nie jest mi potrzebny(tak myślę) a co do reszty sterowania to ojciec jest elektrykiem wiec damy rade, bardziej chodzi mi o dobór falownika bo ani ojciec ani ja nie mieliśmy jeszcze z tym styczności wiec moja wiedza jest tylko teoretyczna. Próbny rozruch tokarki był zrobiony na agregacie wiec silnik jest sprawny, kupowana była na szybko bo i cena bardzo atrakcyjna, podobno robiła tylko w drewnie nie ma żadnych luzów wyczuwalnych. Jest to model bez pompy chłodzenia i tak jak wcześniej pisałem nie jestem pewien co do mocy silnika tabliczka znamionowa nie jest wyraźna. Może ktoś posiada taki model i może przesłać fotkę tabliczki znamionowej silnika.

jacek-1210 pisze:A jak nie da rady, to i tak możesz spróbować jak Kol. Miki: silnik będzie miał mniejszą moc, ale może toczyć się da

gdybym się opierał na "może pójdzie a może nie" to bym nie zadawał pytań tylko kupił falownik i kombinował jednak zakup falownika to jest wydatek a nie chciał bym żeby potem leżał a ja bym musiał kupować silnik