Tokarka wygląda tak:


W przekładni są dwa sprzęgła elektromagnetyczne, oczywiście rosyjskie. Myślę, że lepiej będzie pozbyć się tej przekładni a silnik połączyć z wrzecionem przekładnią pasową. Koło pasowe na wrzecionie jest jako odciążone. Do silnika koło trzeba będzie dorobić, albo uda się wykorzystać istniejące. Przydałaby się odboczka. W tym wariancie skrzynia będzie czekać na chętnego, ale co Wy o tym myślicie?


Tokarka wyposażona jest w elektryczny podajnik materiału, którego na pewno nie wykorzystam. Chętni mogą już się zgłaszać.

Tak samo tablica elektryczna. Zdemontowałem ją całkowicie.

Zamieszczam schemat elektryczny. Może się komuś przyda.
