Strona 1 z 3

Remont kapitalny tokarki

: 06 cze 2012, 08:00
autor: egi
Witam,
W odpowiedzi na pytania dotyczące remontów tokarek zamieszczam posta, moja juz wróciła i wyglada to nastepująco:
TUM 35E1
1) szlifowanie łoża
2) szlifowanie prowadnic suportu
3) wymiana klinów suportu oraz doskrobanie ich do prowadnic
4) wymiana śruby suportu na szlifowaną
5) regeneracja śruby pociągowej
6) korekcja geometrii wrzeciona - kraśnik
7) wymiana łożysk i panewek
8) wymiana nakrętek śrub
9) wymiana tuleji konika
10) wymiana zatrzasku imaka oraz tulejek
11) wymiana pompki chłodzenia
12) wymiana instalacji elektrycznej - Moeler
13) wymiana kół zębatych
14) ustawienia geometri, dosów powtarzalny do 0,005
15) wymiana panelu oraz tabliczek
16) modernizacja centralnego smarowania
17) malowanie maszyny

Remont był wykonany w firmie Premo Łuków
Generalnie jestem zadowolony z efektów
W razie pytań prosze na priv

: 06 cze 2012, 13:14
autor: dawca87
A to wszystko za jedyne?

: 06 cze 2012, 13:38
autor: Zanixi
z 15-20tys netto? ;P

: 06 cze 2012, 14:04
autor: Zienek
czerwone stopki gratis ;)

: 06 cze 2012, 15:37
autor: Yogi_
Czerwone stopki dla takiej masy to jakieś min. 128 za sztukę. :-)

: 06 cze 2012, 15:58
autor: Borsi
Tak się składa ze tez pracuję na tugu który był remontowany w Łukowie stopek mi nie dali musiałem kupić za jedną szt płaciłem ok. 50 zeta.

: 06 cze 2012, 16:42
autor: AOLEK
Zanixi pisze:z 15-20tys netto? ;P
Teraz wiem czemu drewnianą sobie złożyłem :)

Obrazek

: 06 cze 2012, 18:08
autor: egi
No Panowie stopki to z własnej kieszeni były:)

[ Dodano: 2012-06-06, 18:16 ]
Yogi wibroizolatory 60 zł netto/szt
http://www.wibroizolacjapolska.pl/produ ... lerzowe-TA
Pozdro Seb

: 06 cze 2012, 19:07
autor: jasiu...
A jak ci rozwiązali temat ustawienia geometrii. Bo widzisz, jeśli przeszlifujesz prowadnice w łożu i w suporcie, to suport znajdzie się "bliżej podłogi" - opadnie. Wałki nie zmieniają swojego położenia i wtedy osie wałków są wyżej, niż osie współpracujących z nimi elementów (np. nakrętki od śruby).

My robimy to tak, że łoże jest frezowane i lekko przeskrobane, a suport po frezowaniu nadlewa się "czarną masą". W ten sposób zostaje zachowany pierwotny wymiar i wałki idealnie pasują z suportem. W podobny sposób podnosi się konia (po przefrezowaniu byłby też niżej.

Ty piszesz, że jedynie przeszlifowali łoże i suport, mnie to zaciekawiło, bo tak to się nie powinno robić. Bo jak uzyskasz współosiowość śruby i nakrętki?

Niby powiedzą, że szlifowali mało, ale to ma wbrew pozorom znaczenie i maszyna tak zrobiona w końcach będzie pracować ciężej, a w środku lżej (tam śrubie łatwiej będzie się wyginać).

A przylep do uchwytu czujnik magnetyczny, ustaw konia i zobacz, czy kieł jest dokładnie w osi przy cofniętym kle (do środka konia) i przy kle wysuniętym. Napisz, czy rzeczywiście ta geometria jest.

: 06 cze 2012, 19:37
autor: qqaz
jasiu... pisze:My robimy to tak, że łoże jest frezowane i lekko przeskrobane, a suport po frezowaniu nadlewa się "czarną masą"....

...Niby powiedzą, że szlifowali mało, ale to ma wbrew pozorom znaczenie i maszyna tak zrobiona w końcach będzie pracować ciężej, a w środku lżej (tam śrubie łatwiej będzie się wyginać).
Pierwsza zasada to fakt że remont remontowi nie równy.
Gdy mały szlif łoża i niewielka korekta konika - planujesz skrzynkę suportową od góry a konik na nową podkładkę lub wyższą płytę zamkową. To groszowa sprawa i znacznie dokładniejsza niż wylewki - szczególnie dla małych obrabiarek.
Gdy łoże znacznie zużyte i zmiana po szlifie za duża na planowanie skrzynki wtedy łatwiej opuścić bazę wrzeciennika i skrzynkę posuwu - a klocek z łożyskami wałków na łezkach do dołu.
Przecież taka obrabiarka (tej wielkości) w remoncie często wyjdzie taniej gdy wstawić nową część niż zabawa w trudną technologię wylewek. Taniej dla wykonawcy bo cena za usługę to rzecz umowna.