Uchwyt tokarski zębatkowy polski FWP

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#21

Post napisał: egi » 09 kwie 2012, 09:25

Witaj Bydgost

cyt. Uchwyt ma średnice 250. Chciałem go założyć do bułgarskiej tokarki cu 505. Obecnie mam 3 szczękowego bizona też 250, ale denerwuje mnie fakt, że muszę po kilka razy kombinować z zapięciem materiału żeby nie bił więcej niż 0,05 mm .

Wesołych:)



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#22

Post napisał: BYDGOST » 09 kwie 2012, 10:32

Dlatego ja kiedy tylko się da używam miękkich szczęk przetaczanych. Twarde trzeba przeszlifować i w końcu chyba kupię szlifierkę prostą firmy DWT, która tu na forum jest wspominana.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#23

Post napisał: egi » 09 kwie 2012, 11:21

Zgadzam się, ale jak widzę na forum mało ludzi używa miekkich szczęk, ich zastosowanie często eliminuje uzasadnienie stosowania uchwytu sześcioszczękowego ale tylko w niektórych przypadkach, miekkie szczęki mozna dowolnie krztałtować co eliminuje w znacznej częsci zniekształcenia cienkich przedmiotów. Wracając do wątku o uchwycie to jego kupno dla mnie jest ekonomicznie nieuzasadnione. Jestem zwolennikiem zainwestowania w nowy uchwyt w mozliwych przypadkach eliminowania tarczy zabierakowej co w połączeniu z uchwytem klasy "P" daje bardzo zadawalające efekty.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#24

Post napisał: kamar » 09 kwie 2012, 11:35

egi pisze:co w połączeniu z uchwytem klasy "P" daje bardzo zadawalające efekty.
I potroi wartość większości manualnych tokarek :)
Może jednak -" wegle stawu grobla "
egi pisze: ale jak widzę na forum mało ludzi używa miekkich szczęk,.
Używać stale, tego samego ,to mozna płynu do mycia garów, uchwyty się używa w zależności od roboty.


egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#25

Post napisał: egi » 09 kwie 2012, 12:32

Witaj Kamar,
Ano więc mowa jak w temacie o CU 505 z uchwytem 250mm, podejrzewam iz wrzeciono typu C6, uchwyt klasy "P" 3534 dla tego mocowania w rozmiarze 250mm kosztuje 3564 netto, korzystając z uprzejmości regionalnego przedstwiciela dostaniesz rabat w granicy 15% co nam daje 3015,9zł netto, argumenty które do mnie przmawiają to:
-klasa dokładności mocowania do 0,02mm
-powtarzalność mocowania
-wykonanie stalowe hartowane
-2 letnia gwarancja
-pełna dostepność części zamiennych
Dla przykładu cena uchwytu Fuerda 250mm cena 988zł brutto
- chińszczyzna
-2 letnia gwarancja
- wykonanie zeliwne
- klasa dokładności do 0,04mm ( troszkę przebarwione)

1) uchwyt tokarski kupujesz na minimum 15lat pracy zakładając 3-5 godzin dziennie
czyli 3015,9 / 180 miesięcy = 16,755zł netto /miesiąc
dla potencjalnego hobbysty który swiadczy usługi i zarabia na tym ten jednorazowy wydatek jest inwestycją w jakość a wydatek 16,755 jest po prostu niczym
2) uchwyt tokarski po za łożem i wrzecionem jest także bardzo waznym elementem pracującym w maszynie.
Nawet bym się skłonił kupić taki uchwyt dla tokarki hobby gdybym miłbym precyzyjna robote.
Pozdro Seb

[ Dodano: 2012-04-09, 12:37 ]
cyt. Używać stale, tego samego ,to mozna płynu do mycia garów, uchwyty się używa w zależności od roboty.

Raczej chciałeś napisać szczęk!
Kolego prosił bym Cię o bardziej rzeczową dyskusję, mądrości ludowe pozostaw na inne forum!
Pozdro Seb


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#26

Post napisał: kamar » 09 kwie 2012, 12:53

Skoro mądrości ludowe nie przekonują to proszę :
Hobbysta kupuje ten uchwyt i płaci prawie 5 tys z vatem .
Dziś robi precyzyjną tulejkę wielośrednicową z przekładaniem i jest wniebowzięty.
Jutro ma przewiercić zawiasy do bramy z surowego materiału. Robiąc to w tym samym uchwycie po miesiącu ma 5 tysięcy w plecy i uchwyt do zawiasek.


egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#27

Post napisał: egi » 09 kwie 2012, 13:11

Witaj Kolego,
Bardzo dobry przykład!
Z przyjemnością bym taką pracę chciał mieć jak toczenie zawiasów tak by mi się zwrócił taki uchwyt tylko po to by przy nastepnej robocie mieć dobre zaplecze narzedziowe, nawet mógł bym policzyc tylko prąd uchwyt odrobine amortyzacji maszyny.
Jezeli zakładasz ze ma 5 tysiecy w plecy tom po co mu tokarka?
Myslę ze będzie taniej zlecic pracę i dołożyć 10% za fatygę
Idąc tym tropem w ciągu takiego okresu czasu wymienisz chińszczyzne 5 razy a zaplecze narzedziowe jest po prostu ubogie.
Więc ja wychodze z założenia ze lepiej inwestowac rozsądnie w narzedzia niż wydac bezsensownie pięniądze które zarabia maszyna. Chyba chodzi o to by się ciągle rozwijac i poszerzać możliwości obróbcze w celu zarobku!!!
Czy może się mylę???
Pozdro Seb


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#28

Post napisał: kamar » 09 kwie 2012, 13:51

egi pisze: Chyba chodzi o to by się ciągle rozwijac i poszerzać możliwości obróbcze w celu zarobku!!!
Pozdro Seb
Dzieki za radę.
Chyba tak zrobię, powyrzucam te moje stare uchwyty ( dwa, trzy przy tokarce + planszajby + pare kompletów szczęk) zakupie nowy (od Ciebie ?) i poszerzę swoje możliwości obróbcze.


egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#29

Post napisał: egi » 09 kwie 2012, 14:14

Witaj Kamar,
Nie ma za co dziekować ponieważ to nie była rada, Kolega Kedar-88 zastanawiał się zad zakupem uchwytu i napisał że jego uchwyt Bisona ma bicie, próbowałem tylko przedstawić uzasadnienie zainwestowania pieniędzy w cos co bedzie służyło długo a zarazem stworzy wieksze możliwości obróbcze co za tym idzie- bedzie w przyszłości generowac zyski. Faktem jest iż nie sa to tanie rzeczy, lecz w obecnej dobie mamy do wyboru systemy ratalne , kredyty, pozyczki mamy możliwość założenia działalności gospodarczej co za tym idzie odliczanie kosztów więc nabycie nie jest już tak kosztowne lub koszt jest rozłożony długoterminowo.
Drugim torem idzie park narzędziowy, który mimo woli i upływającego czasu - zuzycia, potrzebuje odnowy, inwestycji tak zeby potencjalna osoba działając skutecznie narzędziem zwanym marketingiem wykorzystywała go w pełni by zapewnic rozwój.
Z mojej strony na ten temat Wszystko
Życzę Ci Spokojnych Świat no i jak przystało na tradycje mokrego podkoszulka Śasiadki:)
Pozdrawiam Seb


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#30

Post napisał: IMPULS3 » 09 kwie 2012, 14:34

A ja myślę że amator prędzej kupi chińczyka niż wyda te kilka tyś. zł., zwlaszcza że amator ma czas na bawienie się tokarką i ustawianie przedmiotu w uchwycie. Nawet ci którzy robią zawodowo będą szukać okazji. Choć dobry uchwyt to podstawa i tutaj też nie ma co dyskutować. Problem jest taki że sam uchwyt to troche malo aby wyciągnąć z tego biznesu wielkie pieniądze. Wyposażenie zakladu obróbki skrawaniem to są olbrzymie pieniądze które ciągle trzeba inwestować. I zawsze będzie dylemat czy wymienić podzespól czy dolożyć do jakiejś maszyny.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”