Strona 1 z 3

Jadę obejrzeć tokarkę do przeróbki na cnc? prośba o radę...

: 16 lut 2012, 19:28
autor: ezbig
Jadę obejrzeć tokarkę rewolwerową. Niestety nie mogę wstawić zdjęcia, bo aukcja została usunięta.

Jest to mała tokarka (ok. 300kg) i pracowała przy planowaniu wałeczków do łożysk igiełkowych (tak twierdzi właściciel). Przerobiła tego setki tys. Silnik 3kW. Wrzeciono na tulejki. Przeleot wrzeciona chyba 25mm. Aktualnie siedzi tam dorabiana tulejka. Gość, który to ma nie wie jaki to model tokarki. Pracowała jeszcze nie dawno, ale już nie ma roboty na nią i stoi bezużyteczna na hali. Na zdjęciu prezentowała się całkiem dobrze (nie wygląda na zabytek, żadnej rdzy, trochę farba obdarta przy wrzecionie). Coś tam jest do niej, ale ciężko mi się było dogadać przez telefon, dowiem się na miejscu. Wrzeciono jest chyba na tulejki 5C, ale oni używali specjalnej dorobionej, właściciel nie był mi w stanie mi tego określić, bo nie mają oryginalnych. (powiedział tylko, że gwintowana i z zdjęcia tak mi wyglądała na 5C)

Potrzebuję tokarki z automatycznym uchwytem (a ta ma wajchę do zwalniania tulejki), którą przerobie na CNC w celu automatycznej obróbki pręta mosiężnego o śr. 3 mm z podajnika. Potrzebuje małej tokarki, wszystko co widziałem do tej pory to kloce pow. 800kg, wyglądające jak ze złomu (oczywiście te w przedziale do 4000 zł).

Gość chce za tę ok 3000 zł. Mechanikiem nie jestem i dlatego proszę kolegów o informację, na co powinienem zwrócić uwagę żeby nie kupić złomu. Czujnik zegarowy mam, na hali ma być pracownik, który ma mi pokazać jak to działa. Tylko to rewolwerówka i specjalnie sobie nic tam nie wytoczę.

: 16 lut 2012, 23:56
autor: mariuszbroda
Musisz wziąć wszystko,co masz,co się nadaje na dary....potem pojechać do Kamara,pokłonić się po staropolsku,czapką do ziemi....Kamar tak Ci zbada ten rewolwer,że zostanie tam gdzie jest... :lol:

: 17 lut 2012, 00:55
autor: ezbig
Pewnie tak byłoby najlepiej, ale nie wiem czy to się da zorganizować.

Z tego co widziałem na zdjęciu ona mi pasuje (gabaryty, waga, ogólny stan wizualny), tylko wygląd w tym przypadku to za mało. Nie znam się na tyle, aby ocenić czy to jest warte 3000 zł więc nawet jak przepłacę to chociaż niech to się do czegoś nadaje. Najważniejszy jest dla mnie blok napędowy i wrzeciono (bo z korpusem to mi zostanie po przeróbce). Napęd jest zrealizowany na paskach, więc skrzyni biegów nie muszę sprawdzać, bo jej nie ma. Zależy mi na wrzecionie i sprawnym mechanizmie luzowania oprawki - mogę zmierzyć bicie, a jak sprawdzić łożyska wrzeciona? Sprawdzę, czy łoże nie wytarte i tyle wiem z forum. Co jeszcze można zbadać? Ew. jakie szczegóły sfotografować, żeby koledzy mogli się wypowiedzieć?

: 17 lut 2012, 01:22
autor: mariuszbroda
Ja Ci powiem,że rewolwerówka za 3 tysiące to chyba igła musi być.
Rewolwerówki są z natury rzeczy strasznie zajechane jeżeli rzeczywiście robiły na seriach.
Pewnie pasuje Ci,bo mała jest.
Z pręta fi 3?Zawory?Iglice?Jezeli koniecznie chcesz tą, to ona musi mieć łoże idealne,resztę można uzupełnić za rozsądne pieniądze,łoże nie.
A jeżeli chcesz robić z taką precyzją to łoża na oko nie sprawdzisz i porażka będzie.

: 17 lut 2012, 01:51
autor: ezbig
Znalazłem jeszcze dwie podobnych gabarytów za 1200 i 2000 zł ale tamte przy tej za 3000 to jak eksponaty muzealne. Ja chcę toczyć kołki/konektory montażowe. Precyzja na poziomie 0,05mm. Chodzi mi bardziej o to, żeby nie napracować się przy budowie automatu. Początkowo myślałem o takim rozwiązaniu: link, ale przeróbka gotowej tokarki będzie prostsza i tańsza, a automatyczny uchwyt będzie praktyczniejszy w moim przypadku.

: 17 lut 2012, 05:15
autor: kamar
mariuszbroda pisze:Musisz wziąć wszystko,co masz,co się nadaje na dary....potem pojechać do Kamara,pokłonić się po staropolsku,czapką do ziemi....Kamar tak Ci zbada ten rewolwer,że zostanie tam gdzie jest... :lol:
I dary poszłyby na marne :) Ostatnia rzecz na jaką kol. kamar zwraca uwagę to aktualny stan wizualny maszyny. Jeżeli odpowiada gabarytami i możliwościami to ważne jest tylko żeby nie była popękana i łoże nadawało się do szlifu. Mając do wyboru podobne za 1200 i 3000 wybieram tą za 1200. Więcej zostaje na remont a robić trzeba obie.

: 17 lut 2012, 10:56
autor: panzmiasta
Jeśli ma być do przeróbki i do remontu też bym stawiał na tę za 1200 ... pamiętając p tym że masz toczyć w mosiądzu o średnicy 3mm to tokarka raczej powinna być mikroskopijna

: 17 lut 2012, 11:15
autor: pukury
witam.
tak na tzw. " zdrowy rozum " .
skoro ma być tak -
1 - łożę do szlifowania
2 - wrzeciennik do remontu
3 - dorobienie sterowania ( silniki )
4- wymiana śrub na kulowe - chyba niezbędna .
5 - kwestia tulejek do mocowania - z pewnością nowe i uchwyt do nich
6 - inne - instalacja , falownik , itp.
żecz jasna po drodze wynikną inne problemy - to pewne .
to czy nie lepiej zrobić taką małą maszynę od podstaw ?
ile wyjdzie szlifowanie , przewozy , czas ?
za taką cenę kupisz prowadnice toczne i podstawę z jakiegoś solidnego materiału .
wrzeciennik - obroty muszą być adekwatne do średnic obrabianych - a te będą małe .
skoro masz zamiar robić tylko takie malutkie elementy to i maszyna raczej nie musi być wielka .
przemyśl sprawę na spokojnie .
pozdrawiam .

: 17 lut 2012, 11:49
autor: panzmiasta
a taki wynalazek http://allegro.pl/tokarka-automatyczna- ... 01504.html tokarka automat , i cena w twoich "widełkach" .

: 17 lut 2012, 12:03
autor: pukury
witam.
już widzę ten pręt fi 3 z podajnika obrabiany na TEJ maszynie .
może nie tyle pręt ile detale z niego wydłubane .
a ile uciechy z ustawianiem !
pozdrawiam .