Strona 1 z 2
tokarka pytanie czy opłacałoby się to kupic
: 13 lut 2012, 17:17
autor: krach
Witam prosze o jakies opinie czy da się na tej tokarce cos jeszcze wykonac jak cos to jeszcze jakies zdięcia moge dodac

[/img]
: 13 lut 2012, 17:32
autor: mumin
Musisz podjechać coś przetoczyć może koledzy coś podpowiedzą o sposobach, słyszałem o metodach sprawdzających czy nie toczy stożków itp
Wygląda na solidną maszynę wtedy firmy produkujące takie maszyny nie wiedziały jeszcze że można zarabiać na częściach zamiennych więc może jeszcze długo posłużyć.
Rok produkcji 36 pewnie jeszcze hitler na niej toczył

: 13 lut 2012, 17:47
autor: krach
no własnie niebardzo się da toczyc bo silnik do przewinięcia albo do wymiany
mumin pisze:Rok produkcji 36 pewnie jeszcze hitler na niej toczył
pewnie lufy do czołgów

: 13 lut 2012, 18:19
autor: rynio_di
Panowie. Osoba o której piszecie była malarzem a nie tokarzem.
Jeżeli silnik ,, prawdopodobnie ,, to raczej do przezwojenia bo trudno ci będzie dopasować na uchwyty bez przeróbek.
Ja myślę że ta maszyna nie warta jest zachodu ,od 36r to ona się napracowała ( chyba że stała w warsztacie ) , i jej dokładność nie będzie taka jaką byś oczekiwał.
: 13 lut 2012, 19:49
autor: bartuss1
no niekoniecznie taka zła, widziałem stuletnie maszyny na chodzie ...
kwestia sprawdzic czy nie ma luzów na wrzecionie i sprobowac przetoczyc walek i go pomierzyć, silnik wymienic na jakis 5,5 kw i falownik, filozofia wielka, przezwajac im sie zachciało, no chyba ze ktos chce do muzeum techniki a nie do roboty
: 13 lut 2012, 20:06
autor: mrozanski
zalezy do czego ma sluzyc i jak daleko. jesli drugi koniec polski to daj sobie spokoj. silnik latwiej i taniej wymienic. cena na allegro to cena zlomu uzytkowego wiec... cudow tez nie bedzie
: 13 lut 2012, 20:19
autor: krach
tokarka do domowego użytku nie tak daleko jakies 100km no silnik faktycznie łatwiej wymienić mam nawet taki na 3,7 kw ale właśnie gos pisze ze spaloną ma instalacje na całej chali i nie bardzo jest jak uruchomić tokarkę więc nie wiem czy jest sens robić kilosy do gosci jak nie można nic przetoczyć i sprawdzic maszyny bo bez uruchomienia ciężko cos stwierdzić

: 13 lut 2012, 20:31
autor: galon
wszystko zależy od ciebie i twojego doświadczenia ( przyzwyczajenia do maszyny )jeśli będziesz sam na niej pracował i wykorzystywał ją amatorsko życia ci braknie żeby ją zajechać
bardzo ładnie na swoje lata wygląda widać że ktoś się o nią troszczył pewnie po jakimś pasjonacie trochę kiepsko zdjęcie zrobione ale i z tej pozycji łoże nie wygląda na bardzo zniszczone sprawdź skrzynkę przełożeń lubią mieć wysypane a to przez to że ta dźwignia pod lewą ręką na dole lubiła odskoczyć (dla pewności zwłaszcza przy gwintowaniu odpowiedniej długości kołki mieliśmy dopasowane) dokładność manualnej maszyny w małym stopniu zależy od niej 50% operator 40% przyrządy pomiarowe no a resztę to na maszynę można zwalić --- to mniej więcej tak jak z baletnicą.
PS
to co napisałem tyczy się AMATORSKIEGO używania bo jeśli do produkcji to trzeba to pomacać posprawdzać i pewnie dać se spokój nie masz do mnie daleko ani ja do ciebie a jak maszyna była by w stronę wisły zawsze mogę pomóc

: 13 lut 2012, 20:49
autor: krach

jeszcze takie zdięcia
[ Dodano: 2012-02-13, 20:56 ]

i takie
: 13 lut 2012, 21:11
autor: panzmiasta
tokarka jest drutami powiązana , pierwsze co mi się w oczy rzuciło , po drugie nie kupił bym tokarki której nie można uruchomić ,silnik spalony ... Tokarka to nie jest nerka , nie trzeba się spieszyć . Moim zdaniem czas będzie najlepszym doradcą .