Witam,
proszę o pomoc przy wyborze tokarki CNC do serii po 20tys. potrzebne operacje to skrawanie, wiercenie, gwintowanie i odcinanie pręta, detale długości 4cm, śr. 28mm.
Wolałbym nową.
[ Dodano: 2012-02-05, 11:22 ]
Może coś takiego ?
http://allegro.pl/tokarka-cnc-model-mak ... 73408.html
[ Dodano: 2012-02-05, 12:55 ]
Hmm cos nie tak z pytaniem ?
Poprostu interesuje mnie tokarka CNC do produkcji seryjnej, głównie będą używane wumienione wyżej funcje i tyle.
Co Waszym zdaniem jest godne polecenia ?
Tokarka CNC do dużych serii
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Żeby ci doradzić dokładniej, musiałbyś wrzucić stolerowane rysunki podobnych detali które chcesz wykonywać. Np jeżeli otwory w detalach byłyby nie w osi detalu, to musisz mieć dodatkową oś C. Jeżeli detale musiałyby być obrabiane z 2 stron, to pewnie do obróbki kompletnej potrzebne by było przeciwwrzeciono z 2-gim uchwytem do przechwytu. Na pewno potrzebny ci będzie uchwyt przelotowy i podajnik pręta, jak się da, to z magazynkiem prętów.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Czyli to prosta prosta tulejka, wykonasz ją na każdej tokarce CNC z przelotem wrzeciona 30mm i najlepiej z podajnikiem prętów/rur. Niedużo droższy jest podajnik z magazynkiem. Ogranicza cię tylko budżet. Na filmiku masz zdaję się tokarkę z przelotowym uchwytem bez podajnika, a tylko z zaciągającą łapą zamontowaną w gnieździe głowicy narzędziowej. Pręt wkładasz od strony konika do wrzeciona, nie może być zbyt długi, przy ø30mm to chyba max 300-400mm długości. Łapa jest dużo tańsza od podajnika i słyszałem, że dobrze się sprawdza przy mniejszych seriach, oferuje ją np Hass. Ale jeżeli masz kasę, warto pomyśleć o podajniku na rury/pręty 3m. Do wiercenia głębszych otworów przydałoby ci się chłodzenie przez narzędzie z ciśnieniem chociaż 5 barów, warto to rozważyć jeśli pieniążki pozwalają. Jeżeli chodzi o wybór konkretnej firmy, to praktycznie w każdej skonfigurują ci odpowiednią obrabiarkę. Link który podałeś, przedstawia chyba jakąś chińską tokarkę CNC. Z tokarkami chińskimi zalecana jest najwyższa ostrożność, ponoć są dobre chińskie tokarki, ale ze sterowaniem, śrubami itd od japońskiego Fanuca, ale fabryk tam mnogo, a większość jest kiepska. Co do uznanych marek, jak masz kasę to za najbardziej niezawodne uchodzą japońskie np Mazak, Okuma, itd. Niemieckie, np GILDEMEISTER koncernu DMG też nie są złe. Amerykański Haas też ma swoich zwolenników. Tu wszystko zależy od budżetu. Np DMG oferuje tokarki wysokiej klasy produkowane w Niemczech lub Włoszech i z niższej półki w wersji GILDEMEISTER ECO produkowane w Pleszewie koło Kalisza.
Ważny jest też wybór sterowania, za najbardziej niezawodny uchodzi Fanuc, popularny jest również Siemens.
Także wybór maszyn jest duży, a wszystko zależy od detalu, jego żądanej tolerancji wykonania, wielkości serii itd.
Ważny jest też wybór sterowania, za najbardziej niezawodny uchodzi Fanuc, popularny jest również Siemens.
Także wybór maszyn jest duży, a wszystko zależy od detalu, jego żądanej tolerancji wykonania, wielkości serii itd.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
A czemu CNC?
Jeśli to prosty detal, to chyba lepiej będzie przy tych ilościach postawić na klasyczne automaty wielowrzecionowe, sterowane krzywkami. Są w miarę niezawodne i dokładne, do tego szybkie, nie wymagają specjalnego nadzoru, no i są proste w ewentualnej naprawie (nie masz napędów, całej tej elektroniki). Ja bym starał się to razem z konwencjonalnymi automatami pogodzić. Aha - są też z reguły stabilniejsze i najczęściej bardzo wydajne, bo projektowane specjalnie pod produkcję seryjną.
Jeśli to prosty detal, to chyba lepiej będzie przy tych ilościach postawić na klasyczne automaty wielowrzecionowe, sterowane krzywkami. Są w miarę niezawodne i dokładne, do tego szybkie, nie wymagają specjalnego nadzoru, no i są proste w ewentualnej naprawie (nie masz napędów, całej tej elektroniki). Ja bym starał się to razem z konwencjonalnymi automatami pogodzić. Aha - są też z reguły stabilniejsze i najczęściej bardzo wydajne, bo projektowane specjalnie pod produkcję seryjną.