Najpierw frezowanie :
Później toczenie :
I skończone poszczególne części imaka z duraluminium :
Oraz brązu i mosiądzu :
Oraz wszystkie części imaka :
Zapinka schowana :
I wysunięta :
Całość zamontowana na tokarce :
Wycentrowany nóż 12 x 12
Moja tokarka wykorzystywana jest jak napisałem zgodnie z jej przeznaczeniem w celach typu hobby. Metale kolorowe i tworzywa sztuczne i w nich generalnie pracuję. Sporadycznie toczę coś z metalu. Nie przewiduję szybkiego końca tego imaka. A jak będzie czas to zweryfikuje.DZIKUS pisze:co do twojego imaka, to niestety nie worze mu dlugiej zywotnosci z uwagi na slabe materialy uzyte do jego budowy. normalnie takie czesci sa robione ze stali i dosc dobrze ulepszone cieplniej.
nie wiem czy dobrze zrozumiales moje intencje, ale ja nie pisalem tego zlosliwiesenio pisze:Moja tokarka wykorzystywana jest jak napisałem zgodnie z jej przeznaczeniem w celach typu hobby. Metale kolorowe i tworzywa sztuczne i w nich generalnie pracuję. Sporadycznie toczę coś z metalu. Nie przewiduję szybkiego końca tego imaka. A jak będzie czas to zweryfikuje.DZIKUS pisze:co do twojego imaka, to niestety nie worze mu dlugiej zywotnosci z uwagi na slabe materialy uzyte do jego budowy. normalnie takie czesci sa robione ze stali i dosc dobrze ulepszone cieplniej.
nie, nie pomylilem sie, to rozwiazanie rowniez znam, jest ono znacnzie sztwyniejsze (bo jest po prostu bydlackie, w porownaniu z tym pryzmowym stosowanym min. przez haas'a), ale gorzej tez sie go uzywa - ciezej jest zsunac lub nasunac imak na wielowypust.olo_3 pisze:Rozumiem ze dzikima na myśli multifix,
Nadmienić pragnę ze on ma dokładność (i powtarzalność) mocowania do 0.01 (z wyjątkiem chinskich)
Oczywiście że jak najbardziej zrozumiałem i nie odebrałem tego jako złośliwośćDZIKUS pisze:nie wiem czy dobrze zrozumiales moje intencje, ale ja nie pisalem tego zlosliwie .