Strona 1 z 2

Elektroniczny odczyt osi Z

: 24 gru 2011, 16:22
autor: MlKl
Obrazek

Kilka dni temu prezentowałem podobne rozwiązanie dla wysuwu pinoli konika - dziś przyszła pora na odczyt posuwu wzdłużnego. Jak zwykle powstało coś z niczego - do suportu przykręciłem kawałek solidnego płaskownika, do płaskownika równie solidny kątownik jako bazę części ruchomej, do wrzeciennika przymocowałem na sztywno szczękę suwmiarki wykorzystując do tego jakiegoś "przydasia" poniewierającego się pod tokarką.

W miejsce śrubki blokującej przesuw suwmiarki wkręciłem zagiętą pod kątem prostym szprychę rowerową jako cięgło, z drugiej strony umocowałem ją śrubką M4 do bazy na suporcie - i odczyt już gotów do działania. Piękny nie jest, ale to na wystawę nie idzie, a swoje zadanie spełnia. Zdecydowana większość moich robót odbywa się w okolicy uchwytu, a jak przyjdzie potrzeba odjechać suportem dalej, to założę dłuższą szprychę i tyle.

: 24 gru 2011, 23:26
autor: mariuszbroda
Zamyśliłem się...
może tracę czas żeby wszystko zrobić no ładnie,już z 5 razy podchodziłem do zrobienia prostego odczytu,wiele odczytów amatorskich przejrzałem,ale no nie mogę tak zrobić-pewnie tym sposobem komplikuję sobie tylko życie.
Gorsze jest może to,że we wszystkim trzyma mnie ten kamień u nogi,czyli zrobić pięknie,dobrze i raz na zawsze.
Tak zrobiłem młodemu człowiekowi RGH,a ostatnie zdjęcie: tak to robi przemysł nastawiony na szybki zysk z cudzego nieszczęścia.Ja widzę różnicę,ale czy warto?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 25 gru 2011, 00:03
autor: MlKl
Ja z tych trzech kwestii preferuję "dobrze". Pięknie dla mnie być nie musi - to ma działać, a nie wyglądać. A i raz na zawsze mnie niezbyt podnieca - nie przywiązuję się do rzeczy, ani do własnych pomysłów - jak mi wpadnie ochota to jutro przerobić całkiem inaczej, to po prostu przerobię, bez żalu wrzucając niepotrzebne już elementy z powrotem pod stół tokarki.

Nie robię żadnej seryjnej produkcji - toczę najczęściej prototypy, jakieś pojedyncze detale. Wykorzystanie tanich suwmiarek do zrobienia równie tanich i łatwych do ewentualnego demontażu odczytów planowałem od jakiegoś czasu, i właśnie te plany realizuję. Pewnie, że mógłbym wydać tysiąc złotych na profesjonalny osprzęt tego typu - ale wolę tę sumę przeznaczyć na elementy do przeróbki mojej tokarynki na CNC. Nie dlatego, że mi jest jakoś specjalnie potrzebna, ale to jakieś wyzwanie, a ja lubię wyzwania :)

: 26 gru 2011, 03:15
autor: Kowal
Witam
Pomysł stary jak suwmiarki elektroniczne. Kiedyś tak miałem ale wszystko działa do momentu kontaktu z chłodziwem, jak suwmiarka zamoknie to po odczycie!!!, radze na to bardzo uważać!

: 26 gru 2011, 11:18
autor: MlKl
Ja co prawda chłodziwa nie używam, ale dobrze o tym wiedzieć i pamiętać. Generalnie posiadacze tokarek fabrycznych mają na pokrętłach skalę, i wiedzą, ile w materiał wjechali dzięki niej. Zastanawiałem się i ja nad zrobieniem takich skalowanych pokręteł, ale wybrałem DRO z suwmiarek, bo i tak tokarynka skończy jako CNC wcześniej czy później, a ten wybór jest najmniej pracochłonny.

: 26 gru 2011, 12:38
autor: Kowal
MlKl pisze:Ja co prawda chłodziwa nie używam, ale dobrze o tym wiedzieć i pamiętać. Generalnie posiadacze tokarek fabrycznych mają na pokrętłach skalę, i wiedzą, ile w materiał wjechali dzięki niej. Zastanawiałem się i ja nad zrobieniem takich skalowanych pokręteł, ale wybrałem DRO z suwmiarek, bo i tak tokarynka skończy jako CNC wcześniej czy później, a ten wybór jest najmniej pracochłonny.

To proponuje zacząc od zrobienia dobrego trzymaka do nozy tak aby była odpowiednio dobrana wysokość ,ponieważ inaczej milimetr na suwmiarce nie będzie równy dwóm milimetrom zebranego materiału ze średnicy i przy toczeniu nie dojdziesz do ładu.

to tak na przyszłość

: 26 gru 2011, 13:29
autor: MlKl
Trzymak to ja mam solidny, i wiadro blaszek na podkładki pod noże - czyli to raczej kwestia odpowiedniego ustawienia noża w trzymaku.

Istotne dla mnie było jeszcze to, żeby nie ingerować w samą suwmiarkę - na koniku to się nie udało, choć jak już swoją uciąłem, wypatrzyłem na Allegro takie krótkie gotowe. Ale juz ten prezentowany tutaj DRO jest na nijak nie modyfikowanej suwmiarce. Podobnie chcę wykombinować na osi X ino na razie nie mam pomysłu, jak to konkretnie zrobić, żeby mi z niczym nie kolidowało...

: 26 gru 2011, 15:07
autor: bogdan54
MlKl pisze:Istotne dla mnie było jeszcze to, żeby nie ingerować w samą suwmiarkę - na koniku to się nie udało, choć jak już swoją uciąłem, wypatrzyłem na Allegro takie krótkie gotowe.
Też szukam taniego odczytu , najlepiej z odwróconym lub na kabelku wyświetlaczem .

: 26 gru 2011, 17:48
autor: skrzat
mysle ze sie przyda

: 26 gru 2011, 19:56
autor: tom_tom