Strona 1 z 2

Mała tokareczka - czy warto?

: 04 lis 2011, 13:15
autor: dasza77
Witam, niedawno kupiłem korpus małej tokarki jak na zdjęciu.
Długość 50 cm, uchwyt fi 80mm, do napędu koło pasowe (3 średnice)
Tak się zastanawiam, czy warto w to inwestowac aby zrobić z niej małą tokareczkę modelarską cnc.
Proszę o opinię, czy dobrze myślę.
Napęd uchwytu : silnik 3 fazowy ok. 0,8kW zasilany z falownika wektorowego.
Zbudowanie stołu krzyżowego z magazynkiem narzędzi (noże , wierta).
Sterowanie MACH.
Czy może lepiej dać sobie z tym spokuj i kupić do przeróbki jakiegoś chińczyka za 4000zł.

Nie mam jeszcze konkretnego zastosowania do tej maszynki, ale gdy będzie dobrze działałato napewno robota się znajdzie.

Pozdrawiam
Darek

Obrazek

Obrazek

: 04 lis 2011, 15:25
autor: RomanJ4
Była to oryginalnie tokarka do drewna lub do wyoblania. Ewentualnie mogłaby służyć do skrzybania nożem ręcznym (długim) w metalach kolorowych.
Brak suportu (z podzespołami), płaskie łoże, brak listwy zębatej, śruby pociągowej, moim zdaniem sprawiają, że przeróbka byłaby i kosztowna, i pracochłonna. O potrzebie dostępu do porządnego parku maszynowego nie mówiąc. Konkludując - inwestycja byłaby nieopłacalna...

: 04 lis 2011, 15:46
autor: kamar
RomanJ4 pisze: Brak suportu (z podzespołami), płaskie łoże, brak listwy zębatej, śruby pociągowej
A dla mnie to same zalety, mniej do wyrzucenia :) Plaskie łoże pod prowadnice do wózków gotowe. Dwie śruby, kawałek płyty teowej na poprzeczny i maleńkie CNC jak złoto.:)

: 04 lis 2011, 16:04
autor: Mariuszczs
Ludzie robią od podstaw całe maszyny a tu już jest wrzeciono, pewnie równoległe do osi wrzeciona prowadnice....

Jeśli ma stać potem to fakt nieopłacalne, jeśli ma przynosić dochód to opłacalna, jeśli potrzebna do hobby to przecież do hobby się ciągle dopłaca.

: 04 lis 2011, 18:21
autor: BYDGOST
To jest rosyjska tokarka stołowa 1Д601. Oryginalnie jest do niej suport krzyżowy do toczenia metalu jak i podpórka do toczenia z ręki materiałów miękkich czyli nie tylko drewna.
Obrazek

: 04 lis 2011, 18:33
autor: Zbych07
Masz solidną podstawę do małej maszynki.
Inwestowanie w wątpliwej jakości Chińczyka, z którego większość podzespołów wyrzucisz w mojej ocenie mija się z celem.
Szkoda kasy.

: 05 lis 2011, 11:27
autor: ezbig
Mam tej wielkości chińczyka i suport jest w nim tak delikatny, że podczas toczenia, trzeba korbkami kręcić tak, żeby za mocno ich nie naciskać, bo nóż się od tego porusza (łapiąc przy okazji więcej materiału). Jak miałbym z niej robić cnc to w pierwszej kolejności wyrzuciłbym właśnie ten suport. Ty masz już to z głowy.

: 07 lis 2011, 15:53
autor: syntetyczny
Jak się nazywa takie cudo?I ile m.w. kosztuje? Ja widziałbym CNC z tego:D

: 07 lis 2011, 15:57
autor: dasza77
Zapłaciłem 300,- zł za to co widać na zdjęciu.

: 07 lis 2011, 22:37
autor: mike217
Jak Ci juz przejdzie cnc to odkupie to za 500 od reki.