Maktek CJ6250CY , Bernardo FM40

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Czesio
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 320
Rejestracja: 22 lut 2011, 19:47
Lokalizacja: Ustroń

Maktek CJ6250CY , Bernardo FM40

#1

Post napisał: Czesio » 04 paź 2011, 21:19

Hehe, chinka dnia nie przepracowała bezawaryjnie :D
Jeśli jest ktoś zainteresowany, to postaram się opisać w tym temacie jak obie maszyny się sprawują w realnym użytkowaniu.

Tokarka Maktek CJ6250CY - parametry są obiecujące ale niestety wykonanie dosyć tandetne.
Bernardo jestem mile zaskoczony, zobaczymy co będzie dalej :smile:

Udało się dzisiaj podłączyć tokarkę, pracuje cicho, na razie :)



Tagi:


zetmarcin
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 77
Rejestracja: 19 lip 2009, 01:04
Lokalizacja: Legnica-Wrocław

#2

Post napisał: zetmarcin » 12 cze 2015, 20:51

Witam

Byłem oglądać i wykonanie tokarki CJ6250YC nie budzi zastrzeżeń (przynajmniej wizualnie:) w tej cenie i wielkości w zasadzie to chyba nie ma lepszego wyboru wśród chinek?
A jak się sprawyuje tokarka u szanownego kolegi? Faktycznie awarie codziennie??

Awatar użytkownika

Autor tematu
Czesio
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 320
Rejestracja: 22 lut 2011, 19:47
Lokalizacja: Ustroń

#3

Post napisał: Czesio » 12 cze 2015, 20:56

Już nie, ale bez tuningu się nie obyło.


zetmarcin
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 77
Rejestracja: 19 lip 2009, 01:04
Lokalizacja: Legnica-Wrocław

#4

Post napisał: zetmarcin » 13 cze 2015, 21:10

A można coś więcej na temat zakresu tego tuningu?
Wystarczyła regulacja czy jakieś poważniejsze zmiany?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Czesio
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 320
Rejestracja: 22 lut 2011, 19:47
Lokalizacja: Ustroń

#5

Post napisał: Czesio » 14 cze 2015, 18:34

Musiałem na początek ustawić konia i zrobić delikatny szlif wewnątrz korpusu, żeby tuleja się wysuwała lekko. Do ustawienia musiałem konia rozebrać.
Takie drobiazgi jak:
- korek wlewu oleju do wrzeciennika, tuning
- uszczelka pokrywy wrzeciennika, nie było
- wyprofilowanie wanny na wióry, żeby chłodziwo spływało
- nowy zbiornik chłodziwa, stary przeciekał
- spawanie dźwigni od posuwu, złamała się
- wymiana krańcówki od osłony uchwytu

Było kilka napraw elektrycznych, na tym się nie znam, więc nie podam szczegółów.
Nie wiem dlaczego do skrzynki z elektryką dostaje się chłodziwo :(
Liniały cyfrowe są niskiej jakości i dość szybko się zużywają.
Skala na pokrętle od posuwu poprzecznego nie pokrywa się z rzeczywistością :(

Na koniec najważniejsze:
Wymieniłem śrubę i nakrętkę od posuwu poprzecznego. Mam zupełnie inny sposób kasowania luzu. Zastosowałem 2 nakrętki z klinem pomiędzy nimi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”