Strona 1 z 2

jutro zaczynam

: 18 paź 2006, 18:55
autor: rudzik6
Witam,

jutro odbieram materiał 40H (wałek fi 86 L 70) będę toczył pewien detal, a potem trzeba będzie oddac do ulepszenia cieplnego...jakieś uwagi, obroty, typy noży, chłodzenie?..jeszcze nigdy nie toczyłem tego materiału ( no toczyłem rózne inne ze złomu..ale nie wiem jakie to były gatunki;))

Wiesiek

: 18 paź 2006, 19:13
autor: skoti
rudzik6 pisze:( no toczyłem rózne inne ze złomu..ale nie wiem jakie to były gatunki;))
Jak dales rade ze zlomem to i z 40H nie bedziesz mial problemu . :wink: Trudno powiedziec cos wiecej zreszta watpie czy na twojej tokarce bylo by mozliwe uzyskanie optymalnych parametrow skrawania . Jesli chodzi o chlodzenie to jak najbardziej polecam . Przedluza to znacznie zywotnosc plytek .

: 18 paź 2006, 19:17
autor: Piracik
pnadto materialy gatunkowe bez chlodzenia utwardzaja sie powierzchniowo i kazde kolejne przejscie narzedzia odbywa sie na coraz twardszym materiale... bedziesz cos wiercil?

to bedzie taki detal

: 18 paź 2006, 20:35
autor: rudzik6
Musze wytoczyc cos mniej więcej takiego, jak na rysunku w galerii, tylko zamiast wieloklina bedzie stożek zakończony gwintem pod nakretkę.
Nie bedzie łatwo;)...Tak wiercenie będzie, ja najpierw wiercę a potem roztaczam, tutaj do wymiaru ok 28, aby wszedł wałek z innego detalu.
A czym chłodzic? musze chyba zrobic sobie jakąs pompke. moze od spryskiwacza?

Wiesiek

PS. mógłbym to zlecic tokarzowi, jutro własnie sie wybieram...ale chciałbym sam powalczyc, poprzednio tez zrobiłem dosyc skomplikowany detal, materiały ze złomu, jeden trafił sie dosyc twardy, wyłamałem dwie płytki z noza, ale udało się, satysfakcja spora:)

[ Dodano: 2006-10-18, 20:48 ]
Już wiem jak będę to obrabiał, musze tylko zrezygnowac z kołnierza centrującego na kielichu i zrobic go na tarczce. Więc zamontuje wałek fi 85 w uchwycie, wykonam stozek, koniec stozka do przegwintowania, i reszte kielicha. Potem to odetnę przy uchwycie tak ze powstanie powierzchnia styku do tego drugiego detalu ( tarczki) nastepnie zamontuje ten koelich stozkiem w kierunku uchwytu ( ale nie za stozek, ale troszke dalej) , konikiem wywiercę otwór pod nóż do wytoczenia otworu pod wałek ( ten od mech róznicowego malucha) to nie musi byc super dokładnoś, chodzi tylko o miejsce dla wałka...
A potem dorobie tarczkę z kołnierzem centrujacym...

Wiesiek

: 18 paź 2006, 21:05
autor: rynio_di
Ja na twoim miejscu zrobił bym troszkę inaczej; przygotował bym ten pierścień a może on jest gotowy, to wytoczył bym gniazdo tam gdzie ma się chować półośka i zrobił podtoczenie pod pierścień,spasował tą lewą stronę podparł konikiem i obrobił na gotowoprawą stronę zachował byś osiowość prawa lewa myślę o rysunku.

: 18 paź 2006, 21:16
autor: rudzik6
Tez tak mozna, ten projekt jest taki roboczy, jeszce musze sie dokładnie zastanowic. ta tarczka prawdopodobnie bedzie wciscnięta na istniejacy element z tego wałka (kóło wodzika) które ma oryginalnie taki występ wchodzacy w rowek wałka. Dzieki temu uniknę trudnego wykonania rowka/wystęku w otworze tarczki.
Takie kombinowanie, ale skoro mam tokarke...to chce powalczyc, u innego zakładu tokarskiego powiedzieli mi 350 zł za jeden komplet, plus 50 zł materiał...szok. Ale wtedy jeszce nie miałem oryginalnego wieloklina do tego silnika, teraz juz mam, nakłada sie go własnie na stozek. Teraz jestem w stanie to dorobic.
Zastosowac nóż HSS, czy płytkowy?

Wiesiek

: 18 paź 2006, 21:33
autor: rynio_di
Dobór noża zależy od ciebie, ja płutkowych nie używam bawię się w mechanikę precyzyjną a stosuję nożyki z węglika spiekanego lutowane na mosiądż do trzpienia i robię je sam. Jeżeli twoja tokarka toczy stożki o ile pamiętam to tak to wytoczysz to bez problemu.

: 18 paź 2006, 21:45
autor: rudzik6
Ale jak robisz w mech. precyzyjnej to chyba sa małe detale, mniejsze wióry...wiec obciazenie nozy mniejsze. Ja ostatnio trafiłem na dosyc twardy materiał i najgorzej miałem z odcięciem go ze srednicy ok 60mm nóż odcinak z weglikiem spiekanym, wiór tylko sie kruszył , wszystko drżało...było strasznie, chwila i płytka odpadła...
Ciekawe jak będzie z 40H...
To straszne byc takim amatorem..ale ucze sie;)
No to jak chłodzic ten nóż?

Wiesiek

: 18 paź 2006, 22:04
autor: rynio_di
Ja bym nie chłodził zastosował bym mały posuw i małą głebokość skrawania.Nie znam tego rodzaju stali H 40 i pamiętaj jeżeli chłodzić chłodziwem to od pierwszego zagłębienia w materiał.

: 18 paź 2006, 22:09
autor: rudzik6
Zdam relacje z pracy, ale najpierw musze trochę wyczyscic i nasmarowac tokarkę..ale ciagle mi nikt nie doradził jakim smarem...mam na oku smat litowy...chodzi mi o to aby powierzchnie slizgowe ładnie chodziły i nie łapało wiórów...ale to chyba sprzecznosc.
Chociaz, czy moja relacja jest komus potrzebna, tu sa sami fachowcy, a ja dyletant-amator, co to komu pomoze?

Wiesiek